reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

e-milcia - udawaj że śpisz, to sobie pójdą:-p;-):-D

To ja chyba zaczne się cieszyć, że u mnie w szpitalu jest zakaz odwiedzin. Przynajmniej będe mogła wszystko potem na szpital zwalić:-p:-p:-p
 
reklama
Aaaaaa!! Teściowie tu idą :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A mówiłam, że nie życzę sobie ich odwiedzin!!! :no:
Już mi ciśnienie się podniosło :wściekła/y::no::wściekła/y::no::wściekła/y::no:!!!!!
Kuźwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oj jak ja dobrze wiem co czujesz...ja jestem aż zlana potem jak mnie odwiedzają.Nie wiem dlaczego reaguję aż tak nerwowo.Mam do nich tyle żalu...echhh
I też zapowiedziałam już dawno z góry ,że nikogo sobie nie zyczę w szpitalu.:tak:
 
emilcia - przesyłam uściski.... kurcze jakby tak dalo sie cie schowac tu u nas az by poszli... :szok::tak: każda rodząca powinna miec mozliwosc przyjęcia gora 2 osob i to z zaznaczeniem kto to ma byc :-D
też się ciesze, że u nas nie ma odwiedzin
 
Jola daj tylko znać co i jak jeszcze raz powodzenia !!! ;-):tak:

dzisiaj już 8 stycznia i tak sobie myślę ze te dziewczyny co urodziły w grudniu niedługo miesięczne dzieciaczki będą mieć ale ten czas leci :tak:
Te co rodziły w grudniu to już maja roczne dzieci:szok: Ale ten czas leci:szok:

EMILIA a no jeszcze 2w1:cool2:ps.wiesz co mój gin mi zapisywał tabletki rozkurczające na recepte scopolan i tez tam pisało że w ciązy nie mozna a widze ze one mają branie w problemach przedwczesnego porodu co sama nie wiem jak to jest z tym dokładnie:confused:
Też biorę Scopolan, dostałam go od położnej, nie powiem wczoraj w nocy zeby nie on już bym jechała do szpitala:baffled:
 
wita Was kobietki po dluzszej przerwie ale naprawde nie mmialam czasu siasc do kompa bo maluszki pochlaniaja bardzo duzo czasu, ale na szczescie przyjechala tesciowa i jest lzej. chlocy sa naprawde kochani i prawie nie placza, tylko baraszkuja troszke w nocy. ale sa naprawde moimi gwiazdeczkami. ja jeszcze troche wyczerpana no i rana po cc troszke krwawi ale ogolnie jakos daje rade. karmie maluszki piersia wiec juz wrocili do swojej wagi sprzed porodu.
trzymam kciuki za was wszystkie i zycze szczesliwych rozwiazan na ktore napraawde warto czekac bo nie ma nic pikniejszego niz te dwie usmiechjace sie buzki i oczka wpatrzone z w nasze ahhh cudne uczucie.
 
Ja dziś pół dnia przespalam - wstajemy z Miśka tylko na karmienie i przewijanie i śpimy dalej - z tego wszystkiego obiad zrobiłam sobie o 17:baffled: Powiem Wam, że najbardziej to by mi teraz przydała się kucharka w kuchni, co by mi i mężowi jeść robiła, bo normalnie tak mi sie nie chce gotować brrr Z Michasią sobie radze, ale to gotowanie to mój koszmar dnia codziennego:wściekła/y:

Chyba na przyszły tydzień zaprosimy w końcu inspekcję - czyt. moich rodziców - na razie grzecznie czekają na nasze pozwolenie:-) No to trzeba w końcu na żywo pokazać małą, bo tylko ze zdjęć oglądają to nasze cudo i w końcu sie obrażą na amen, że ją chowamy dla siebie:-D Ale naprawdę nie żałuje, że te pierwsze dni należały tylko do nas i do Michalinki:happy2:

Te co rodziły w grudniu to już maja roczne dzieci
:szok: Ale ten czas leci:szok:
No no nie przesadzajmy:-p Moja kruszynka ma 11 dni, do rocznej to jej bardzo daleko:-D

Witajcie Kochane!!
Mimo, że mam komputer cały czas jakoś brakuje czasu... :sorry2:
Nie nadrobię Was - może uda mi się jak wrócę do domku :tak:
Jestem strasznie zmęczona, bo jeden wielki płacz miałam na sali i nie było jak spać :-(
Tak więc od niedzieli nie przespałam za jednym razem dłużej jak 30 minut :dry:
Mój Adaś jest kochany, śpi i je, mało co płacze (mam nadzieję, że mu tak zostanie :-p)!!
Ale to w odpowiednim wątku napiszę jak już się wyśpię!! Może jutro, bo płaczącego dziecka już nie ma, przyszło nowe, spokojniejsze, to może uda sę wyspać :tak:
Oj w szpitalu to cięzko się wyspać - u mnie podobnie było - odżyjesz w domku!
No i czekamy na relację z porodu:-) A teściów olej i sie nie przejmuj - szkoda nerwów!

o matko e_milcia współczuję, ja już też mówiłam, że nie chce wizyt teściów w szpitalu - mam nadzieję, że posłuchają
Lilka nie wiem gdzie rodzisz, ale na Żelaznej oprócz męża nikt nie wejdzie - świetna opcja jak się ma natarczywych teściów i rodziców;-)

Dobra kobitki, zegnam sie z wami na jakis czas, jeszcze ostatnie przygotowania i drzyjcie polozne ...Nadchodze!!!!:-D:-D:-D
Trzymajcie sie cieplutko:-)
Powodzenia - kciuki zaciśnięte!

A moze ja mam ciaze urojona???;-):-D
:-D:-D:-D

Potwierdzam to, co pisze Kacha - u nas tez mozna zakonczyc porod w wodzie, w Polsce jednak tez (choc mozliwe, ze zalezy to od szpitala), bo sporo na ten temat czytalam. Nie mozna tylko urodzic do wody, jezeli odeszly wczesniej wody :tak:
To zalezy od szpitala - miałam rodzic do wody, odeszły mi wody wcześniej i to nie jest przeszkoda by nie rodzić do wody - mogłam, moja położna mnie zachęcała, bo tak bylyśmy umówione, tylko że ja nie wyrabialam z bólu (skurcze krzyżowe) i wzięłam znieczulenie, a to już wykluczyło poród do wody:-( ale źle nie było, może następne uda mi się urodzic do wody:tak:

Cześć dziewczyny
Melduje się w 2 - paku cały czas:szok: mocno przeterminowana:rofl2:, od 3 dni całe dnie spędzam w szpitalu na ktg, usg i innych atrakcjach:baffled:
Jeśli nic się nie ruszy w przyszłym tygodniu będą wywoływać. Mam dość kolejek w szpitalach, zgagę, ból pleców i jestem popuchnięta.
Macie jakieś sposoby na wywołanie maluszka, serduszkowanie mimo zaleceń lekarza odpada, bo m po tym jak usłyszał, że ginka palcem przesunęła małej główkę żeby sprawdzić czy wody nie wyciekają nabawił się blokady psychicznej:-D, gorąca kąpiel nie działa, sprzątanie nie działa, chodzenie po schodach nie działa. RATUUUUUNKU
Heh jedne to by chciały w ciązy dlużej pochodzić, a już urodziły, a inne to chodzą w tej ciązy i nic na nie nie działa i urodzić nie mogą - masz ci los pokręcony:-D
Może pogadajcie poważnie z córką co by już wyszla i się pokazała:-p

Miłego wieczorku!
 
Emilcia ja to na Twoim miejscu dałabym zdjęcie teściów położnym i poprosiła, żeby ich nie wpuścili na oddział :tak:
Agbar ciąża urojona powiadasz :-D:-D:-D A ten brzuszek to pewnie od fasolki po bretońsku;-)
ZAgatka, a właśnie dzisiaj Cię z Kają posądzałyśmy o to, że już pewnie urodziłaś ;-) Oj uparta ta Twoja Oliwka :tak:
Monia pokazuj nam foteczki tych swoim Skarbów ;-)
Agagsm tak samo miałam po porodzie, że nic nie chciało mi się gotować i najchętniej spałam, ale jakoś w końcu to się unormowało :-)
 
reklama
hej ja nadal na porodówce :)
miałam jutro wyjść ale Mała ma jakies zakazenie odemnie złapała - coś tam cvr - wewnatrz maciczne - ma bidula wenflon w glowie i podaja jej przez 4 dni antybiotyki - mam nadzieje ze na tym sie skończy :)
z karmieniem ciezko -niby cos tam ciagnie ale glodna i tak ryczy :no:
 
Do góry