Gosiu ja sie staram Was podczytywac, ale czasem nie mam sily odpisywac.
Dzis i tam mam jakis dziwny przyplyw energi, a nie spalam w dzien ani minuty, wstalam, zabralam sie za porzadki w kuchni w szafkach, poprasowalam dzidziowe ciuszki i wyszlam z psem. Potem zrobilam obiad z 2 dan i jakos dzien zleciał a wlasciwie smignął. Niunia jest aniołeczkiem,je co jakies 2,5h i nie płacze.
Maz ma urlop, wiec przewija, ubiera, przebiera, kapie, pielegnuje, do tego odkurza, a ja tylko karmie Kasiule i robie jakies domowe rzeczy. Ogolnie jest wspaniale, tylko irytuje mnie to ze tyle ludzi planuje nas juz odwiedzic!:-(
Witam was.Wpadam powiadomic ,ze Oliwierek bedzie miał operacje w przyszlym tygodniu,jestem po rozmowie z profesorem ,jutro formalnosci związane z operacja.na duchu podtrzymuje mniefakt ,ze bedzie operował profesor Moll podobno wybitny ,jest autorem ksiazki na temat wady jaką ma Oliwierek.
Ps mój syneczek jest sliczny i jestem w nim zakochana do szaleństwa,i podobny do starszego dumnego braciszka.
Dziewczyny czy wy tez macie w piersiach takiegulki od pokarmu?ja sciągam laktatorem i boje sie zeby sie zapalenie jakies nie zrobilo
Sylwia na pewno synek jest w najlepszych rekach, wiec wszystko bedzie dobrze!
Jesli chodzi o grudki to ja mialam tak w bodajrze 5 dobie po porodzie kiedy to mialam nawał pokarmu, to podobno miejscowe zastoje ktore trzeba masowac w czasie karmienia, zeby dany kanalik sie odblowował. U mnie podziałało, robilam tez cieple okłady i juz jest super.
Roxeen witamy !Nie ma to jak w domku;-)
Ja przed chwila pytalam sie mojego G. czy jest gotowy rodzic. Na co on do mnie, ze nikt nie jest gotow, ale ze jak przyjdzie czas, zeby rodzic, to pojdziemy i urodzimy
:-)
:-)
:-)
Karoli swiete słowa!
Jol uparta ta Twoja dzidzia!
Moze faktycznie ten olejek, ale nie mozna z nim przesadzac.
Dobra kobitki, zegnam sie z wami na jakis czas, jeszcze ostatnie przygotowania i drzyjcie polozne ...Nadchodze!!!!
Trzymajcie sie cieplutko:-)
Jola 24 trzymamy kciuki!
Cześć dziewczyny
Melduje się w 2 - paku cały czas
mocno przeterminowana
, od 3 dni całe dnie spędzam w szpitalu na ktg, usg i innych atrakcjach
Jeśli nic się nie ruszy w przyszłym tygodniu będą wywoływać. Mam dość kolejek w szpitalach, zgagę, ból pleców i jestem popuchnięta.
Macie jakieś sposoby na wywołanie maluszka, serduszkowanie mimo zaleceń lekarza odpada, bo m po tym jak usłyszał, że ginka palcem przesunęła małej główkę żeby sprawdzić czy wody nie wyciekają nabawił się blokady psychicznej
, gorąca kąpiel nie działa, sprzątanie nie działa, chodzenie po schodach nie działa. RATUUUUUNKU
zAgatka moze spróbuj z olejkiem rycynowym, jak nic innego nie działa.
Chyba na przyszły tydzień zaprosimy w końcu inspekcję - czyt. moich rodziców - na razie grzecznie czekają na nasze pozwolenie:-) No to trzeba w końcu na żywo pokazać małą, bo tylko ze zdjęć oglądają to nasze cudo i w końcu sie obrażą na amen, że ją chowamy dla siebie
Ale naprawdę nie żałuje, że te pierwsze dni należały tylko do nas i do Michalinki
Lilka nie wiem gdzie rodzisz, ale na Żelaznej oprócz męża nikt nie wejdzie - świetna opcja jak się ma natarczywych teściów i rodziców;-)
Agagsm do mnie na zelazną wpuscili rodzicow, nawet jak byl moj maz.
Na szczescie w tym czasie bylam sama na sali, bo dziewczyne obok wypisali akurat i przez 5h bylam na sali 2 osobowej sama.
Ale dzien wczesniej, wpuscili meza z tesciowa, mimo ze obok byla dziewczyna tylko ze swoim chlopakiem. Ja mowilam ze odwiedziny dop w domu, ale wiadomo ze rodzicom sie nie wytlumaczy niektorych rzeczy.
Z reszta wczoraj moi rodzice zrobili nam nalot bez zapowiedzi!
Przywiezli nam jedzenia na tydzien.
Nasluchalam sie oczywiscie ze dziecko zaraz bedzie chore bo wietrzymy w mieszkaniu!A kurna mamy 25 stopni, to chyba logiczne ze trzeba co chwila wietrzyc, ja sie mieszka na 40m i sie nie ogrzewa to jest wiecznie goraco bo sie gotuje, prasuje i pierze. Ale nie, im sie nie wytlumaczy!
Kurna! jak sie wscieklam, bo oczywiscie powiedzieli ze jestesmy nieodpowiedzialni i ze kasia bedzie miec zapalenie pluc!
Normalnie cisnienie skoczylo mi do 200!
Skrytykowali wszystko, powiedzieli ze powinnismy pozbyc sie zwierzat z domu, szczegolnie psa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Boze nie moge ich sluchac! I niech sie potem nie dziwia ze nie chcemy mieszkac z nimi pod jednym dachem!Do tworek by mnie wywiezli
(((((((((((
Do tego oczywiscie powiedzieli ze mamy balagan bo okna nie sa umyte! i lozko nie zlozone!
Jak mnie wkurzajak ktos sie tak wtraca i wszystko krytykuje!!!!!!!!!!!!!
No przeciez idzie sie załamac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie moge sie denerwowac bo strace pokarm.
Z reszta jakbym stracila to bym sie nasluchala ze to moja wina, bo zle sie odzywiam! Boze pomocy, daj mi cierpliwosc bo idzie sie tylko poryczec!!!!!!!!!!!:-
no:
Tysiolek obyscie szybko wyszly do domku!
no już chyba musze zaprosić - wyjścia nie mam heheh
Mam taką małą obawę, że mi tu się zwali rodzinka i zarazki przywiezie i bakterie inne - bo do naszych Miśka przyzwyczajona
Jak człowiek nie ma problemów to chyba sobie je wymyśla...
Agagsm ja tez mysle tymi kategoriami, dlatego bym wolala zeby przez pierwszy mies. sie ciotki i wujkowie nie zwalali.
Acha, super suwaczek, piekna ta Twoja niunia!
U mnie tez nic nie zapowiada porodu
a jutro mija mój ostatni termin... :-( dupa...
Sprzatam, serduszkuje, myje podłogi na kolanach, chodze na spacerki z córcia...
Tez juz zastanawiam sie nad tym olejkiem...
Ja mam propozycje dla tych, które nie chca odwiedzin w szpitalu;-) Ja bym powiedziała, ze jest zakaz odwiedzin przez ta grypę wstretną i juz
Bo w wiekszosci szpitali tak jest...
Wiem, ze u mnie tak było, ale czy jest dalej zakaz?! Nie wiem, ale co tam... wszystkim powiedziałam, ze jest zakaz i bede miec swiety spokój:-)
Asiowo, na niektorych nawet to nie podziała!
zakaz zakazem a ludzie swoje!