reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Cześć kobiety ,dawno mnie nie było,ale dzisiaj witam się razem z Olinkiem -wczoraj wyszliśmy do domciu:-):-):-)
Mój maluszek jest kochany:tak:tylko walczymy z kolkami które pojawiają sie po mleku bebilon ar które narazie musi dostawać bo jest gęste i mu z buziaczka nie wylatuje:tak:
napiszcie mi ile wasze skarby jedzą ,bo Olinek ma 3 tygodnie a je tak 60-80 ml :tak:

Oliwierek ma naprawione serduszko ,ale jeszcze są pewne malutkie problemy z którymi mamy zamiar dzielnie walczyć:tak:Każdego dnia dziękuje Bogu ,że dał mi drugiego cudownego synka i moge sie nim cieszyć.

Dziękuje wam wszystkim i kazdej z osobna za wsparcie i cieple słowo a także za modlitwe za mojego syneczka.Był to najcięższy okres w moim życiu ,a jednoczesnie czegoś mnie nauczył ,a mianowicie ,ze nie zawsze wsparcie otrzymuje sie od bliskich osób ,my sie nie znamy ,ale to ze o nas myslałyscie bardzo wiele dla mnie znaczy i jeszcze raz wam serdecznie dziękuje.
Kochana nie mogło być inaczej, bardzo się cieszę, że już jesteście w domku, teraz już wszytsko będzie dobrze:tak:

Typowo na stres poporodowy małemu to podałam jeszcze aconitum 1000CH - jesli uważasz, że jeszcze Alexowi coś trzeba to zapytaj też o to.
U nas też ten specyfik króluje:tak:
Dziewczątka trochę się zestresowałam, okazało sie że mam paciorkowca:no: Podali mi wprawdzie antybiotyk, bo po porodzie jak mnie zszywali znalezli jakieś cysty i profilaktycznie zapisali ale troche się denerwuje czy na małego nie przeszło, trzymajcie kciuki by nie, proszę:zawstydzona/y:
Dwupaczki, to już na prawde końcówka, trzymajcie się dzielnie:tak:
Dlaczego moje posty są takie wielkie, moderatorki proszę o pomoc
 
reklama
nie wiem dziewczynki, czy za szybko się nie ciesze, bo żadnych bóli to nie mam i to mnie martwi :-( właśnie szykuje sie do ginki i przy goleniu z lusterkiem, patrze a tu troche wody pociekło, tak może było tego 1/4 szkalnki- malutko. czyżby to już... hura.... A ile tej wody powinno być? I co się robią w szpitalu jak wody odejdą, a nie ma skurczy:confused: I teraz sama nie wiem, czy iść na wizyte... bo jak mnie zaleje po drodze....:confused::shocked2: czy troche poczekać i jechać do szpitala? narazie ide do wanny, zrelaksować się:tak:
Trzymajcie kciuki, alby więcej tego poleciało i może jakieś skurczybyki w pakiecie?:-D
 
Ostatnia edycja:
Witam sie przy kawce z ciachem

Czas stoi jakos dzisiaj w miejscu... ale pewnie nie dla naszych mam z malenstwami :-D:-D:-D

Meryen - haa, ja tez myslalam, ze do rana urodze, tak mi dalo popalic, a tu zonk :wściekła/y: I nawet mowilam do synka: to w taka pogode chcesz wychodzic? (okropnie wialo w nocy) i... chyba go przestraszylam :-D

Andzia, oj wspolczuje Ci... chyba Twoj maz nie potrafi sie do konca odnalezc sie w tej sytuacji i sie boi bardziej od ciebie. A wiesz, faceci nie lubia okazywac slabosci. Mocno przytulam i chetnie oddalabym troche skurczakow, ale chwilowo mnie tez opuscily :baffled:

Aaaa mialam Wam napisac, ze u mnie sie te cuda zaczely dziac, jak postanowilam sobie zrobic tak jak ivi wieczor wellness w wannie z zapachowa kostka, goleniem i wylegiwaniem sie w ciepelku :tak: Na ivi podzialalo, u mnie niestety nie na 100% (nie bylo maseczki, moze dlatego? :-D:-D:-D), no ale zawsze jakis postep :-D Tak wiec Gosiek, bierz ta kapiel :-D
W sumie do poniedzialku jeszcze sporo czasu, moze jednak sie wyrobisz?

Patrysiu, super sobie radzisz z Dominisiem :tak:

No i Dormark - mam nadzieje, ze cos sie jednak w koncu na dobre rozkreci, naprawde trzymam kciuki za Ciebie caly czas!

Kaja - swietny pomysl z nowymi watkami :tak:

W sumie naprawde malutko nas zostalo, obysmy sie juz wszystkie jak najszybciej rozpakowaly i ,jak ktoras mama napisala, mogly wszystkie pisac o kupkach i cycorkach i mleczku... ehhh

Witam nowa styczniowke - pytanie, czy juz rozpakowana, czy jeszcze nie? :-D

Edit:
Labamba - trzymam kciukaski, zeby malutki byl zdrowy
 
Ostatnia edycja:
Hej Kobietki ;-)
Kubiaczka, SercaDwa trzymam za Was kciuki, ale Wam fajnie, zaraz maluszki przytulicie:-)
A ja sobie odpuściłam z rodzeniem, co ma być to będzie, Młoda wybierze odpowiedni moment, tyle czasu wytrzymałam to myślę,że wytrzymam jeszcze te kilka dni ;-)Myślałam, że może w nocy coś się rozkręci, bo zaczęły mnie skurczybyki łapać i trochę mnie czyściło, ale tradycyjnie fałszywy alarm. No trudno, najwyżej Młoda się w lutym wykluje, ale i tak Was nie opuszczę :-) Byle nie czekała na urodziny dziadka (11 lutego), bo te 12 dni po terminie to chyba jednak coś by mnie trafiło ;-)
Kaja ja też jestem na tak za nowymi wątkami:tak:

Miłego dzionka Mamuśki i Dwupaczki :-)
 
Minnie1 już rozpakowana:-) Julka urodziła się 13 stycznia.
Mamuśki jeszcze nie rozpakowane doskonale wiem co to znaczy nerwowe czekanie na dzidziusia. Nasz mały buntownik przyszedł na świat 12 dni po terminie :wściekła/y:Nie przejmujcie się na wszystkie przyjdzie pora.
 
Gosiek, bierz ta kapiel :-D
W sumie do poniedzialku jeszcze sporo czasu, moze jednak sie wyrobisz

Minnie
kąpiel prawie codziennie i to już z bardziej gorącą wodą:tak: Dziś zobaczyłam, że 30 stycznia imieniny Macieja są i gdyby tak mnie złapało to byłabym wniebowzięta:-D Ja nie chcę rodzić od zera, moja koleżanka to przechodziła i wiem z czym to się je:no: Tym bardziej, że będę sama.
 
Ja sie witam nadal w dwupaku.

Jak ślicznie dziś u mnie za oknem 4 stopnie na plusie i piękne słoneczko. Aż chce sie isc na spacer ale z bólu niemożna :no::no:
Od wczoraj boli mnie tak spojenie ze hoho:szok: W nocy ledwo sie podnosiłam zeby pójść do toalety :zawstydzona/y:

Kacha_wawa jak coś to ja czekam z Toba do lutego. Już mam zaklepany piątek 5 lutego w szpitalu :shocked2:

Serca dwa Kubiaczka trzymam kciuki za Was

andzia 76 idz na wizyte to bedziesz pewniejsza. A czy Cie po drodze zaleje czy nie to wszystko jedno ja za kazdym razem w markecie sie zastanawiam i modle ze moze jednak tu skoro w domu niechce :confused::tak:;-)

Dormark ale Ty silna babka jesteś ukłony w Twoją stronę :tak: Ja jak miałam skurcze 3 dni pod rzad w nocy to ryczałam ze niechce dalej sie rozkrecic. A teraz mam od paru nocy spokój i jakoś nie zalewam się łzami chyba mi przeszło :baffled::baffled:
No ale maluszka chcę juz bardzo bardzo :-)
 
Minnie1 już rozpakowana:-) Julka urodziła się 13 stycznia.
Mamuśki jeszcze nie rozpakowane doskonale wiem co to znaczy nerwowe czekanie na dzidziusia. Nasz mały buntownik przyszedł na świat 12 dni po terminie :wściekła/y:Nie przejmujcie się na wszystkie przyjdzie pora.

Witaj:tak: Mój synek równiez urodził się 13 stycznia:tak:
 

Minnie
kąpiel prawie codziennie i to już z bardziej gorącą wodą:tak: Dziś zobaczyłam, że 30 stycznia imieniny Macieja są i gdyby tak mnie złapało to byłabym wniebowzięta:-D Ja nie chcę rodzić od zera, moja koleżanka to przechodziła i wiem z czym to się je:no: Tym bardziej, że będę sama.

Ja też miałam poród wywoływany oksytocyną i nic nie dało. Cały dzień nerwów zaczynałam od 1ml na h a skończyłam na 39 i nic:wściekła/y: ale za to następnego dnia o 4:30 zaczęły się skurcze a o 18:35 Malutka była już z Nami urodziłam bez żadnej chemii:-)
 
reklama
Do góry