reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

hej ho witam sie porannie :-)

dzisiejsza nocka fatalna - pobudki dosłownie co 15 min :-( matulu co sie dzieje? ja już powoli naprawde nie mam siły..a M oczywiście sobieobok smacznie śpi....bez komentarza.....

lece na kawusie zeby sie obudzić :-)
 
reklama
Witam!
U nas piekne słońce, Tysiolek pewnie ząbki idą Amelce.
yol_a i Dorciaa - matko już przypominacie pracę... wrrr matko jak mi się nie chce. Szok jak do tego mlynu wrócic?
 
hej :)

Tysiolek, u nas tak wyglądały dwie poprzednie noce pobudki co 15 minut, masakra jakaś, a dzisiaj już ładnie spał do 7 i co rano mi się rzuciło w oczy? MAMY KOLEJNY ZĄBEK :) Czyli mamy już dwie jedynki na dole, fajnie to wygląda

agagsm, Mati na szczęście zostaje z teściową. Wiem, że po miesiącu już będzie ok, najgorszy ten początek i dostosowanie się do nowej sytuacji, praca, dom, dziecko, pies :) Ach, jak to wszystko pogodzić i mieć dużo siły

miłego dnia życzę

edit: Dorciaa, ja Cię teraz chyba najlepiej rozumiem :) Mnie to już w pon czeka
 
witam sie

bylysmy rano na pobraniu...udalo sie ale placz byl niesamowity.tak mi jej szkoda ale wiem ze to dla jej dobra.musimy sprawdzic czy wszytsko ok. etraz spi juz druga godzine pooprożnieniu caej butli mleka.
a u nas nocka wyjatkowo dobrze, pierwszy raz od dawien dawna nie pila w nocy, na jedzenie sie nie budzila ale ja sie obudzilam o 2.30 dalam jej butle i wicągneła 180ml-normalnie szok-juz dawno tyle nie jadla,potem za 3 h 150ml.chyba przestraszyla sie swojej malej wagi;-) oby tak jej zostalo.

a ja dzis zabieram sie za szukanie pozadnego wozka i fotelika do samochodu i kilku fajnych zabawek-musimy wydac kase z chrcin bo inaczej sie rozejdzie;-)

co do powrotu do pracy to ja jakos sobie nie wyobrazam tego momentu....tak kocham tego mojego szkraba ze rozstac bedzie mi sie z nim bardzo trudno. Agniecha trzymam kciuki-napewno dasz rade!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam, ja tez przy kawusi;-)
niby ciepło i słonko a jakas śnięta dziś jestem...:confused:

U nas na szczęście nocka spokojna ale za to mój M od wczoraj z muchami w nosie chodzi bo zaplanował sobie wyjście na rower jak wróciłam z pracy a ja śmiałam go zapytać kiedy skosi trawnik!!!???? bo juz zarosło do kolan i od 2 tygodni słysze że jutro... no więc skosił trawę jak nigdy dotad, wygalajac kazda, najmniejsza wysepke bardzo dokładnie (nidgy tego nie robił) walczył tak chyba ze 4 godziny zeby pokazać jaki jest nieszczęśliwy i zapracowany ale się nie odzywa ani wczoraj ani dzis:angry:
a to koszenie zajeło mu godzinkę i o 17stej mógł sobie pojechać ale jak to facet udawadniał nie wiadomo co... poczekam az mu przejdzie bo ja w tamtym roku cale lato walczyłam z trawnikiem w ciązy więc nie mam litości...;-)

Beti super newsy, chyba masz racje, ze mała się przestraszyła nie tyle wagi co ciagłych badań i zaczeła nadrabiać:-D:-D:-D oby tak jej zostało to szybko nabierze wagi:tak:
 
Kaja, agniecha mam najdziej ze Amelciowe zabki wkońcu wyjdą, bo my już ze 2 miechy tak walczymy walczymy i wystaja ząbki tylko ze cały czas w otoczce dziasła i nie mogą wyjśc,

Beti fajnie ze mała dostała apetytu hihihihi, może faktycznie si ewystrachała :-) i powodzenia w zakupach :-)

wiw to biedny mąz meczennik no - takie straszne skosic trawe hihih - Oni są niemożliwi :-D
 
Witam się i ja!!!

Wiw no bidulek się znalazł, wszystkie dziady moją podobne wejścia widzę....
Kaja ale ja widzę, że jak tak robi to ewidentnie o zabawę mu chodzi jak Miśce od Agigsm....
a tak poza tym nie sądzę, żeby chciał spać na brzuchu... Jak za długo tak leży i się zorientuje to zaraz ryje noskiem w podłoże i wyraża złość piszcząc....a poza tym ja wiem jak cenisz spanie na brzuchu, ale ja nie zamierzam Młodego tego uczyć, ja jestem za tym że czuwanie na brzuszku jak nie ma buntu mega histerycznego, a spanie na boczkach, plecach, ale na brzuchu to nie :no:, jakoś tak spokojniejsza jestem o niego :-p
Tysi współczuję, pewnie faktycznie te zębole dają popalić...

Agniecha, Yola, Kaja, Dorciaa współczuję, że musicie do pracy wracać...ale na pewno szybko się wdrożycie, zwłaszcza te które lubią to co robią zawodowo....
Zawsze to kontakt z ludźmi, odskocznia i pewna niezależność, choć i tak rozumiem, że dzieciolków to byście nie chciały zostawiać ani na minutę...

Miłego dnia....

C się obudził, mykam, papa
 
Roxeen, a Tobie co tak wesoło?:-)
KlaraM, ciesz się, że Cyrianek się na brzuchol przewala. U nas nie ma siły na to, żeby utrzymać młodą w innej pozycji.
Wiw, prawdziwy męczennik z Twojego męża.:-p
Agniecha, Dorciaa, Yol_a, się nie smutajta. Będzie dobrze. Ja doceniam to, że mogę z dziećmi siedzieć w domu, ale przyznam, że gdzieś bym do pracy poszła. Chociaż weekendowo. Nie pracuję już od przeszło 4 lat. To dużo. Pewnie później ciężko będzie mi znaleźć pracę.:-(
 
WITAM:-)
KLARA super że przewrotki opanowane:-)Alanek też lubi przewrotki ale zasypiać na boczku:tak:

Ja bym też chciała myknąć na prace weekendową MACY:tak:
 
reklama
Dzięki dziewczyny...

Macy
ja mam podobną zawodową sytuację jak Ty, to mnie też tak trochu dołuje....ale patrzę na C i myślę, że coś za coś.... warto było....
Doceniam więc możliwość bycia z dzieckiem ale też trochu mnie ciągnie do tej niezależności i do ludzi....
 
Ostatnia edycja:
Do góry