reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witajcie ciężaróweczki:-D:-D:-D
Przede wszystkim najlepsze życznia dla najmłodszych solenizantów:-D:-D:-D


Dzien doberek,

Spalam jak zarznieta. 9 godzin pod rzad:szok::szok:, a kiedys wystarczalo mi tylko 6-7. W o ogole ostatnio bym spala non stop i ne ma dnia bez drzemki w ciagu dnia. Czytalam, ze w trzecim trymestrze kobieta w ciazy znow jest czesto senna. To jak tak dalej pojdzie to bede znowu chodzila spac o 21 jak w I trymestrze.

Ja ogólnie jestem śpioch. Jak nie prześpie 7-8 godzin, to chodze jak zombi:rofl2:
A w pierwszym trymestrze, to gdzie główke przyłożyłam, tam spałam. Jak pojechaliśmy z męzem na urlop, to on łowił rybki, a ja na leżaczku - drzemka. :rofl2::-D Przesypiałam chyba pół dnia, no i oczywiście całą noc:-D:rofl2:
Teraz to zasypiam ok 22, potem budze się dokładnie o 3,25 :-D (zegarek można według mnie nastawiać) i potem zasypiam na jakieś dwie godzinki koło 5-6 rano.
Ale to i tak wychodzi koło 8 godzin snu z przerwami:-D:-D:-D


Któraś pisała kiedys o cm w pasie... nawet nie chcę pisac, ale chyba pobiłam Wasz rekord, w pępku mam 126 cm :crazy::crazy::crazy::crazy::szok::szok::szok::szok: A gzie do końca..

Az z ciekawości ide po centymetr, chwileczke... 116 na wysokości pępka i ciut niżej ze względu na sadełko;-) 119 cm. To mam drugie miejsce. Nadal medalowe:rofl2::-D
 
reklama
Hej Dziewczynki :-)
Witam Was już jako młoda mężatka, ślicznie dziękuję za wszystkie życzenia :-)
Dzisiaj w nocy wyjeżdża już moja rodzinka i w końcu będę miała czas na BB:-D
 
Witam
ja dzis chyba pierwsza;-) ale cos od 4 rano spac nie moge.
Pumpkin ja tez pierwszy raz słyszę o pomiarze kości biodrowych.wydaje mi się że w PL nikt sie w takie rzeczy nie bawi, nawet te dziewczyny co maja wąśkie biodra muszą chociaż spróbować urodzić naturalnie. Musze zapytać sie gina na kolejnej wizycie,ciekawe co powie ale obawiam się że mnie wyśmieje;-)
Pumpkin, Beti na szkole rodzenia nam pokazywali cos takiego do mierzenia- to sie nazywa cyrkiel polozniczy. Wlasnie im dokonuje sie pomiaru szerokosci miednicy i robi sie to dopiero przed samym porodem bo kosci miednicy sie rozchodzą i bez sensu jest mierzyc to wczesniej.
Beti ja tez mam klopoty ze snem ostatnio, ale u mnie to wyglada tak, ze sie przewracam z boku na bok, krece sie i nie moge sobie znalezc pozycji dogodnej do lezenia, mam przysobie mnostwo poduszek i co z tego:(((
Budze sie po 15razy w ciagu 1 nocy. Masakra:(


Dzien doberek,
Spalam jak zarznieta. 9 godzin pod rzad:szok::szok:, a kiedys wystarczalo mi tylko 6-7. W o ogole ostatnio bym spala non stop i ne ma dnia bez drzemki w ciagu dnia. Czytalam, ze w trzecim trymestrze kobieta w ciazy znow jest czesto senna. To jak tak dalej pojdzie to bede znowu chodzila spac o 21 jak w I trymestrze.
Co do pomiaru kosci to wydaje mi sie, ze w Polsce mierza ja w szpitalu przed porodem, wlasnie po to, zeby zobaczyc, czy kobitka waska, czy nie.
Ja bym chciala, zeby mnie ktos zmierzyl, bo ja nestety do waskobiodrowych naleze i obawiam sie, ze to moze byc jedyny powod do cesarki.

Karoli zazdroszcze z tym spaniem tez bym o chciala moc tak dluzej pospac, a przede wszystkim nie budzic sie co chwila.Nio i masz racje ze mierzą przed porodem.

Co do mierzenia bioder - potwierdzam za Joasią - u nas też się mierzy. Może nie jest to praktyka stała bo uważam, że jesli każda rodząca byłaby mierzona i w związku z tym pozwolono by przyjmować różne pozycje a nie tylko leżącą to mniej byłóby problemów.

Kaja no to fakt ze niby mierzą a i tak w wiekszosci szpitali kaza do porodu lezec.To jest masakra!I to sie nazywa naturalny porod!!! A taka pozycja z natura nie ma nic wspolnego:(

trzymajcie kciuki bo jadę na egzaminy, i mam trochę stresa:rofl2::happy:

Labamba dobrze bedzie!!! trzymamy kciukasy!!!!!!!!
 
Ja juz wszystko porobilam , obiadek gotowy, beda buraczki z mielonymi i ziemniaczki.
Co do cm w brzuszku to mi na poczatku cm gdzies sie zapodzial wiec nie mam czym zmierzyc.
Dzisiaj nie bede sapla , bo potem w nocy zle spie .Nicol tez jeszcze wariuje , ale mam nadzieje , ze zaraz zasnie.
 
Kubiaczka - co do lewatywy - ja się chyba zasugeruje opinią mojej dobrej koleżanki, która rodziła u nas w szpitalu już dwa razy (bo też mamy lewatywę na żądanie). Jej zdaniem lewatywa jak najbardziej TAK. Po pierwsze większy komfort mamusi (tak jak mówisz, nie ma obaw że coś innego z Ciebie wyjdzie najpierw;-)), po drugie wg niej lewatywa przyspiesza akcje porodową:tak:. A po trzecie - są podobno takie lewatywy do kupienia w aptece do samodzielnego użycia, proste, łatwe i "przyjemne" ;-)

ja wypowiedziałam wojnę chorobie ;-)właśnie zjadłam ząbek czosnku (JA! nigdy czosnku nie jadłam! :-D zrobiłam już inhalację ziołową na zatoki i gotuje tłusty rosół z kury "żydowską penicylinę" ). Kurcze zrobię wszystko żeby w przychodni znów nie wylądować:-D:-D
 
Mam pytanie czy któraś zamierza skorzystać?? Bo z jednej strony to troche głupia sytacja gdy zamiast dziecka pierwsze wychodzi co innego :eek:.

.
ja nie :no:

jak rodziłam młodą to w sumie nie wiem co się działo nikt na takie sprawy nie zwracał uwagi robili swoje .... :-D

Wszystkiego najlepszego dla solenizantów :-D

Witam kobietk :-)

Wybieramy się dziś z mężem na wieczór kawalersko-panieński, mam nadzieję, że będzie fajnie...

Kobietki a jak tam waga waszych maluszków? Bo jak byłam w środę to mój malec miał nieco ponad 1200g, wydaje mi się, że sporo prawda? Ciekawy jaki duży będzie :-p

e_milcia o to super obniżka, masz rację, że warto poczekać :-)

miłej zabawy :tak:
co do wagi nie wiem ile moje dziecie teraz ma ale może w czwartek się uda zmierzyć i będę wiedzieć :tak:

i ode mnie wszystkiego dobrego dla solenizantów :-)
 
Właśnie się zmierzyłam - mam 109 cm - nie wiem ktore to miejsce :-D
golanda - na wątek wszystko o SN i CC wklleiłam informację, jaką znalazłam na necie o nowych standardach i procedurach na porodówkach od listopada i między innymi informacja, ze kobieta rodzica ma prawo wybrać pozycję.
Może w co konserwatywniejszych szpitalach coś drgnie. Kubiaczka - fajne zwiedzanie miałas, tez chciałabym - musze popytac ;-) i popatrz 16 pozycji ci powiedziano, że jest do rodzenia ;-);-) oby pozwolono choć połowę kobietom przyjmować:-)

Uciekam na całe popoludnie - jadę na imieninki do mamy i przy okazję koleżankę mam w pla nie odwiedzić z lat szkolnych więc odmeldowuję się narazie. ;-)
 
reklama
Ta położna co nas oprowadzała, to położna oddziałowa. Z tego co się zorientowałam dosyć wymagającą. Chyba podwładne czuje niezły respekt do niej ;-)
Bardzo dużo mówi na temat porodu. Szczególnie o tym, że poród jest taki jaki położna sobie przygotuje. Dużo zwraca uwagę na takie różne szczegóły, że pacjentka powinna być informowana co się z nią dzieje. Co się podaje i co się robi. Dla mnie brzmi to prawie jak z bajki ;-) To nasz nfz...;-)Zwłaszcza po tym jak się słyszy "różne" historie. Bardzo lubi jak przychodzi pacjentka rodząca, która zna pozycje wie jak sobie można radzić z bólem bo z taką rodzącą się dobrze współpracuje i zupełnie inaczej wtedy wygląda poród. Tak jakoś wróciłam podbudowana z tej wycieczki :happy:
 
Do góry