Witajcie ciężaróweczki


Przede wszystkim najlepsze życznia dla najmłodszych solenizantów


Ja ogólnie jestem śpioch. Jak nie prześpie 7-8 godzin, to chodze jak zombi
A w pierwszym trymestrze, to gdzie główke przyłożyłam, tam spałam. Jak pojechaliśmy z męzem na urlop, to on łowił rybki, a ja na leżaczku - drzemka.
Przesypiałam chyba pół dnia, no i oczywiście całą noc

Teraz to zasypiam ok 22, potem budze się dokładnie o 3,25
(zegarek można według mnie nastawiać) i potem zasypiam na jakieś dwie godzinki koło 5-6 rano.
Ale to i tak wychodzi koło 8 godzin snu z przerwami


Az z ciekawości ide po centymetr, chwileczke... 116 na wysokości pępka i ciut niżej ze względu na sadełko;-) 119 cm. To mam drugie miejsce. Nadal medalowe




Przede wszystkim najlepsze życznia dla najmłodszych solenizantów



Dzien doberek,
Spalam jak zarznieta. 9 godzin pod rzad, a kiedys wystarczalo mi tylko 6-7. W o ogole ostatnio bym spala non stop i ne ma dnia bez drzemki w ciagu dnia. Czytalam, ze w trzecim trymestrze kobieta w ciazy znow jest czesto senna. To jak tak dalej pojdzie to bede znowu chodzila spac o 21 jak w I trymestrze.
Ja ogólnie jestem śpioch. Jak nie prześpie 7-8 godzin, to chodze jak zombi

A w pierwszym trymestrze, to gdzie główke przyłożyłam, tam spałam. Jak pojechaliśmy z męzem na urlop, to on łowił rybki, a ja na leżaczku - drzemka.




Teraz to zasypiam ok 22, potem budze się dokładnie o 3,25

Ale to i tak wychodzi koło 8 godzin snu z przerwami



Któraś pisała kiedys o cm w pasie... nawet nie chcę pisac, ale chyba pobiłam Wasz rekord, w pępku mam 126 cmA gzie do końca..
Az z ciekawości ide po centymetr, chwileczke... 116 na wysokości pępka i ciut niżej ze względu na sadełko;-) 119 cm. To mam drugie miejsce. Nadal medalowe

