reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

hejka:).....

ja nie bede wam odp...bo dzis czuje sie koszarnie.....:-:)-:)-:)-(

czuje jak mialam zaraz urodzic.....eheheh:(:(:(

ide dalej do lozka buzka
 
reklama
witam wieczornie;-)
udalo mi sie dostac do dermatologa :tak:i musze reke smarowac kremem bo mam biale plamy po stanie zapalnym:confused2::confused2:a to od wody w irlandii...
a tak pozatym to ja zaraz urodze:szok:od jakiegos czasu boli mnie pochwa mocne paarcie mam na nia ale dzis po spacerze w przychodni na 4 pietro masakra tak mnie boli i do tego plecy masakra:-(
 
Sandrq pocieszę Cię, że mam tak samo, też codziennie T. mówię, że rodzę :-p Jak zacznę naprawdę rodzić to się pewnie tym nawet nie przejmie ;-)
 
Karoli gratuluję i życzę samych wspaniałych dni:-):-):-)
Jola, Macy ja odkąd mam rodzinę tak bardzo nie tęsknię, poza tym te Święta tak szybko lecą...:tak: No i jest skype:tak:
Labamba, może i racja. Jakoś wspólnie przeżyjemy.:-)

Sylwia100, na niektórych trzeba brać poprawkę. Nie ma się co denerwować.

U mnie pecha jeszcze nie koniec, wylałam sobie jeszcze gorącą zupę na cycki i brzuch, na szczęście byłam w swetrze i on wszystko przejął. Na dodatek T. do mnie zadzwonił, że zgubił klucze od domu i mam się nie kłaść spać dopóki nie wróci. Niech ten dzień się skończy wreszcie :cool2:
Nie lubię poniedziałku, co? Na szczęście jutro będzie nowy dzień.
 
Witajcie brzuchtki!
Czytam Was i wychodzi mi na to, że to jest szewski poniedziałek;-);-)
Karoli wszystkiego wszystkiego naj!!!


trzymajcie się cieplutko i w całości:)
 
jakieś sztuczne:sorry:

U mnie pecha jeszcze nie koniec, wylałam sobie jeszcze gorącą zupę na cycki i brzuch, na szczęście byłam w swetrze i on wszystko przejął. Na dodatek T. do mnie zadzwonił, że zgubił klucze od domu i mam się nie kłaść spać dopóki nie wróci. Niech ten dzień się skończy wreszcie :cool2:

Kacha, już sie boje czytać posty od ciebie, bo co jeszcze może ci się wydarzyć... odpukać w niemalowane, miejmy nadzieje, że limit pecha wykorzystałaś na cały najbliższy rok.:shocked2:
Może lepiej już dziś połóż się spać...:-pacha, niemożesz- dopiero teraz doczytałam.

malga191., sandrq - wy się nie wygłupiajcie z tymi porodami:-p:-D

Yol-a, a mówią, że jaki poniedziałek, taki cały tydzień.:shocked2: Miejmy nadzieje, że to się nie sprawdzi, bo niewyrobie...:shocked2::rofl2:ale u mnie zaczęlo się w sobote:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Karoli4 wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Ja po dobrej kolacji :-) Napiłam się od męża Desperados. Dosłownie dwa łyki. Ale chyba jak bym mogła to bym wypiła całe jednym duszkiem. Jakie dobre :-p Ale niestety.... A takie zimniutkie było. :-p
 
malga191., sandrq - wy się nie wygłupiajcie z tymi porodami:-p:-D
One tylko tak straszą, a pewnie najdłużej będą się trzymać w dwupaku. Ja co jakiś czas zaglądam do grudniówek i ich relacji ze szpitala. Część już się rozpakowała, a to przecież listopad! Za miesiąc nasza kolej. I worek z prezentami zacznie się sypać. Ja już się mojej smoczycy doczekać nie mogę.
Dziś mi się śniło, że urodziłam ją, a była taka mała, że była zawinięta w naleśnik.:eek: A drugi sen był taki, że byłam w szpitalu i przy okazji za szybką zobaczyłam ultrasonograf, który jak się okazało wyświetlał moje dziecię. I to dziecię miało widocznego siusiaka. Mąż szalał z radości, a ja powtarzałam - przecież dwie lekarki mówiły, co innego. Później spojrzałam na maszynę jeszcze raz, a tam wpisane imię innej kobiety. Boję się już zasypiać.:cool2:
 
reklama
macy ... a miewasz prorocze sny ? :-D:-D ale byłby numer jakby się nam urodziły inne dzieciaki niż sobie je wyobrażamy.... pewnie na kogoś to padnie :szok:

Ja bardzo chciałam córeczkę.. ale już dawno przetrawiłam fakt, ze będzie synek, kolorystycznie ciutke na to się przygotowałam bo raczej neutralne kolorki ale psychicznie bardzo, i imię chyba wreszcie zaklepane... i jak to tak jakby sie miało nagle okazać córka - ale byłby numer

Także spoglądam na grudniówki, niewiarygodne ale jutro grudzień i pewnie ktoś z nas poleci.... matko oby nie w pierwszej połowie grudnia. I tak jestem już z nas dumna. Żadna się dotąd nie rozpakowała - chyba się wszystkie wystraszyły moich opowieści o wcześniakach :-D
kacha - jezus maria.... dosyć tych przygód, co? :-D
Kubiaczka ale kusisz - właśnie i piwku pomyslałam :-D
 
Do góry