Klara M
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2009
- Postów
- 3 054
Nadrobię Was jutro jak ochłonę,
nie mam siły już normalnie...
bo trafiło moją pewność siebie i termin cc...
już nic nie jest takie pewne i to nie przez usg..
po prostu lekarz ktory robil usg, a nie bylo przy tym mojego stwierdzil ze nie bedzie ocenial punktow kostnienia bo nie ma zagrozenia porodem przedwczesnym i koniec...
i ogólnie do d... bo nawet nie wiem jak to opisać ale moj lekarz chyba niewiele moze i jakby co nie zmusze ich do cc...
jestem zalamana...
teraz to sie modlic o to trzeba by maly siedzial sam w brzuchu jak najdluzej sie da i nic mu sie nie stalo bo wczesniej to nikogo nie bedzie moj wyiad obciazony obchodzil...
nie mam siły już normalnie...
bo trafiło moją pewność siebie i termin cc...
już nic nie jest takie pewne i to nie przez usg..
po prostu lekarz ktory robil usg, a nie bylo przy tym mojego stwierdzil ze nie bedzie ocenial punktow kostnienia bo nie ma zagrozenia porodem przedwczesnym i koniec...
i ogólnie do d... bo nawet nie wiem jak to opisać ale moj lekarz chyba niewiele moze i jakby co nie zmusze ich do cc...
jestem zalamana...
teraz to sie modlic o to trzeba by maly siedzial sam w brzuchu jak najdluzej sie da i nic mu sie nie stalo bo wczesniej to nikogo nie bedzie moj wyiad obciazony obchodzil...
czyli pierwsze twoje zwolnienie ?
pochwaliłam mu się, że właśnie ulepiłam 40 pierogów z grzybkami na wigilie i mi się dostało, że się nadwyrężam zamiast odpoczywać - i jak tu przetłumaczyć, że ja się dobrze czuje i że nie mogę leżeć 24h na dobę w 37 tygodniu ciąży, bo moje mięśnie wysiądą i nie będę w stanie urodzić....





i stwierdził, że chyba na głowę upadałam, że chcę zabierać się w tym stanie za pieczenie. No i tyle z mojego pieczenia. Na szczęście te kupne pierniki są całkiem dobre i wyglądem przypominają domowe:-)
Ech, a niedługo to Młodą też tak będę na te wizyty ciągać, bo nie będę miała jej z kim zostawić. Coś czuję, że wesoło będzie
Uważaj, bo cię przegonie