reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam sie popoludniowo i poobiednie:-)
U nas snieznie i chlapowato troche. Temp. na plusie. ooooo co za niespodzianka, wlasnie sie obrocilam w strone okna i pieeeeeeeeeeeknie pada snieg:-)
Oby tak chociaz do Wigilii i w Wigilie.

Czapki nie kupilam, takze nadal kaptur mi zostaje albo stara czarna smutna czapka. Ale za to kupilam torbe do szpitala. Fajna, ma 75 cm dlugosci, mam nadzieje, ze starczy.
Bylismy w szpitalu:szok::szok::szok: Moze nie jest tak zle jak mi sie wydaje. Sa salki 2-osobowe, w kazdej lazienka, tv. Sali porodowej nie chcialam ogladac, bo by mi sie snila po nocy. Wole pojsc na nieznane, jak juz sie akcja porodowa zacznie.
Jak wszystko dobrze pojdzie z porodem i matka wraz z dzidzia dobrze sie maja to po 48 h VIA!;-)
U nas nie ma zakazu, zeby rodzic razem. takze kamien z serca.
Takze, ja juz wiem, po nowym roku dostaje skurczy w ktoras sobote nad samym ranem, jedziemy do szpitala, do poludnia rodze, wieczor sobotni i niedziela w szpitalu, a w poniedzialek przed poludniem wypisuja mnie z synkiem do domu. Tak bedzie u mnie:-)

Dziewczyny czy któraś z Was chodziła do szkoły rodzenia z partnerem? Ja po wczorajszych zajęciach jestem zachwycona :szok: akurat trafiliśmy na takie, podczas których położna wyjaśniała do czego chłop się na porodówce przydaje i tłumaczyła facetom co mogą zrobić,żeby nam ulżyć. Do tego pokazywała jakie pozycje najlepiej przyjąć podczas skurczu- z wykorzystaniem piłki, krzesła, meża :-) nauczyła mnie oddychać przeponowo (jak pierwszy raz pokazała to myślałam,że w życiu tego nie łapnę :-D) no i mamy ten swój upragniony papierek, ze ukończyliśmy 3-miesięczny kurs. Jak teraz D nie będzie mógł ze mną być przez grypę,to uuuu.. rodzę na korytarzu,ale z nim!
Nawet nie wiedziałam,że przez kilka godzin można się takich fajnych rzeczy dowiedzieć. Np. położna dużo mówiła o tym, że dzieci nas słuchają. nawet jak nic nie mówimy, to odczytują nasze emocje i się w nie wsłu****ą- jak stoimy złe na przystanku bo autobus się spóźnia, to dziecko też jest złe. No i tłumaczyła jak mamy ruchy odbierać. Takie nagłe,mocne i częste oznaczają, że dzidzia jest zdenerwowana, a jak wypina nam się dupką czy główką, to znaczy że chce się bawić :-) No i dzięki Bogu wspomniała, że bardzo ważne jest puszczanie dziecku kołysanek, czytanie bajek, MÓWIENIE DO NIEGO .. D się tak wczuł, że jak wróciliśmy do domu, to opowiedział malutkiej ze szczegółami jak wygląda nasz dom :-D a dzis wychodząc do pracy z 10minut się z nią żegnał :-):-)
Dostaliśmy zaproszenie na następne zajęcia i już wiemy że na nie pojedziemy, o ile się wcześniej nie rozpakuję :tak:
Ja nie chodzilam z moim G. ze wzgledu na to, ze zajecie odbywaja sie rano od 9-13 i nie chcialam, zeby sie zwalnial specjalnie z pracy. Dowiedziec faktycznie mozna sie baaaaaaaaaaaaardzo duzo i jestem baaaaaaaaardzo zadowolona, ze zdecydowalam sie na te szkole rodzenia.
Moj G. idzie ze mna za tydzien 24 grudnia, bo sa ostatnie zajecia i wlasnie beda pozycje, oddychanie i przydatnosc partnera podczas porodu.
 
reklama
witam,

chciałam powiedziec, ze w ramach becikowego, wypłacaja kase różnie. Najwięcej dostaje sie w Krakowie ( nie wiem czy jeszcze w jakims mieście tak jest) ponieważ 1000zł wypłaca Opieka Społeczna a drugie 1000zł wypłaca prezydent miasta- oczywiście nie osobiście;)

Dodatkowa kasa jest, jak same piszecie przy nieskiej średniej na osobe oraz jak się ma wykupione prywatne ubezpieczenie.
 
Kaja po kasę jechał do ZUSu, dzwoniłam przed chwilą jeszcze do nich żeby się upewnić. Nie chcę Wam w głowach mieszać:zawstydzona/y:
Nie wiem, nie rozumiem. Jedno dostali z opieki społecznej - inne z ZUS - to ten sam płatnik. Becikowe zamienio tzw kiedyś zasiłek porodowy.
Ale też znawcą nie jestem.
Inne - jakieś lokalne jak w Krakowie to odrębna rzecz - ale fajnie, że macie ;-)
 
Witam Was dziewczyny w sobotnie popołudnie:-)
Zajrzałabym wcześniej ale od rana miałam troszkę sprzątania:sorry: co już mam z głowy. Teraz będę odpoczywać:happy:
Fajnie, że następna z Nas ma już poród za sobą ale mimo wszystko ja chciałabym wytrzymać do tego stycznia;-)
Miłego popołudnia kobietki tylko bez porodów mi tutaj bo będę miała za dużo nadrabiania:-):-D:-D
Pozdrawiam
 
Witajcie!

Jak sie ciesze, ze Asiax ma juz porod za soba :-D:-D:-D
Dzielna dziewczyna poradzila sobie:tak:

Macy, dziekuje za dopisanie!!!

No to chyba na razie koniec z porodami, zostawcie cos na styczen :-D

Paula, jeszcze chcialam Ci napisac, ze naprawde cieszy moje serduszko, jak piszesz, ze twoj narzeczony tak sie angazuje, caluje na dobranoc i mowi do brzuszka, to musi byc naprawde przeslodkie :-D Tez bym tak chciala :-D :cool2:
 
witacjie;)


Widze ze AKCJA rodzimy...nadal trwa....!!:szok::tak:

A u mnie...to krzyz mnie strasznie boli....:-:)-( Boje sie ze porod tu tuz....a ja niecche rodzic w swieta albo byc w swieta w szpitalu...buuuu....!!!
 
reklama
Do góry