reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

oj napisałam co mi doktor powiedziała- a jest naprawde dobrym lekarzem,wiec jej ufam ;-) sama sie boje, ale powiedziała, że ciąża jest donoszona i że jestem właściwie pod koniec 37tygodnia,a nie w 36. powiedziała też, że jestem w 100% gotowa do porodu, dziecko ma główkę na samym dole (już widać ją nawet), waży 2,7kg więc nie za mało i dziś na 99% urodzę,bo to widać.

paula, tylko czy ty to czujesz? zostajesz w domu do kolejnych sygnałów czy już jedziesz?
nie pozwól sobie niczym przyspieszać... jeśli to naturalnie idzie to ok.
a po czym ona twierdzi, że to koniec 37?

Dokladnie paula tak jak pisze Kaja nie daj sobie przyspieszac.
Kaja jesli ja dobrze rozumiem te tygodnie, to jesli Paula jest w 36 i kilka dni, to leci jej 37 tydzien. To tak chyba jest. Ja jestem 36 i 6 dni to jutro ostatni dzien 37 tygodnia i od srody zaczyna sie 38.
Chyba, ze zle kapuje.
 
reklama
oj napisałam co mi doktor powiedziała- a jest naprawde dobrym lekarzem,wiec jej ufam ;-) sama sie boje, ale powiedziała, że ciąża jest donoszona i że jestem właściwie pod koniec 37tygodnia,a nie w 36. powiedziała też, że jestem w 100% gotowa do porodu, dziecko ma główkę na samym dole (już widać ją nawet), waży 2,7kg więc nie za mało i dziś na 99% urodzę,bo to widać.
masz skończony 36 tc tak więc córcia donoszona :tak:ale nie lepiej poczekać aż samo cię weźmie na skurcze no chyba że wody odejdą:confused:wiesz wywoływany poród naprawde nie jest dobry a skoro jeszcze możesz 1-2-3 dni poleżeć w domku to co szkodzi;-)a skoro jesteś pod koniec 37 tc to bedzie jeszcze lepiej jak skończysz ten 37 tc i tak już w 38 tc byś urodziła córcie no chyba że sama zdecyduje że chce się widzieć dzisiaj z mamusia:tak::-)

KAROLI dobrze myślisz PAULA jest w 37 tc tak więc może spokojnie rodzić:tak:tylko szkoda że gdyby jeszcze akcja się niezaczeła a by naszej PAULI wywoływali dlatego i ja się tego boje co wole serduszkowac aby samo mnie wzieło;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
po usg, dojrzałości łożyska, dojrzałości szyjki.
tzn.szyjki już w ogóle nie mam, a 2 tygodnie temu jeszcze była długa i zamknięta.
nie jadę do szpitala narazie, czuję się ok. bóle mam bardzo słabe, skurczy narazie nie czuję regularnych, a brzuch nawet na pół minuty nie przestaje być twardy,no ale poczekam. D kończy pracę dopiero o 20ej- bez niego się nigdzie nie ruszam :tak:
wymęcz jeszcze D przed jazdą do szpitala co może sperma pomoże ci w akcji porodowej :-D

A powiedzcie mi bo sama już troche się zagmatwałam:-pczy jak twardnieje często brzuszek a do tego w między czasie pobolewa na @(ale to nie jest regularne no ale twardnienie bynajmiej częste)to oznaka że szyjka coś się skraca:confused:hmm ANETRIX pisała że szyjka jest malutko co unerwiona dlatego te kolki jak synek mi się tam w dół pcha to myśle że nie dlatego to czuje bo szyjka się skraca(hehe aż się uśmiałam bo zamiast szyjka pisałam szynka jeszcze mi jedzenie w główie:-D)no ale może coś ma w tym kierunku jak myślicie:confused:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Melduje kochane,ze jestem czytam...nie odpisuje bo poziom agresji mam niebezpiecznie podniesiony....nie przez meza;-)....postaram sie wieczorkiem cos wiecej skrobnac
Stawiam na teścia .... :baffled:

Dokladnie paula tak jak pisze Kaja nie daj sobie przyspieszac.
Kaja jesli ja dobrze rozumiem te tygodnie, to jesli Paula jest w 36 i kilka dni, to leci jej 37 tydzien. To tak chyba jest. Ja jestem 36 i 6 dni to jutro ostatni dzien 37 tygodnia i od srody zaczyna sie 38.
Chyba, ze zle kapuje.
Karoli, dobrze liczysz i kapujesz ;-). Mamy wszytskie skonczony 36 tydzień i lecimy 37 - Tobie najbliżej aby go skończyć.
 
Dziewuszki mnie dzis te skurcze bardziej bola niz zawsze:szok:panikuje normalnie:baffled::baffled::baffled:
Paula poczekaj jeszcze troche:tak:

A rozmawiałaś z lekarzem? Może zadzwoń, zapytaj czy to już może być JUŻ?

Kaja zdam relację w odpowiednim czasie;-)ale kazali przyjść dzień wcześniej rano, przed 10, bo anestezjolog itp.:szok:Boję się:-(
karoli wada wzroku i stan po pierwszym porodzie

Trzymam kciuki, ale jakby coś się działo to dzwoń po małżona!

Dziewczyny, jak czujecie napieranie dziecka na szyjkę? Bo ja czuję w spojeniu kłujący ból, ciągnący w dół i nie wiem właśnie, czy mała naciska wtedy na szyjkę, czy na pęcherz?
 
reklama
Dziewczyny, jak czujecie napieranie dziecka na szyjkę? Bo ja czuję w spojeniu kłujący ból, ciągnący w dół i nie wiem właśnie, czy mała naciska wtedy na szyjkę, czy na pęcherz?
no własnie ja takie coś czuje no ale ANETRIX mówiła że szyjka jest mało co unerwiona że wtedy się jej nie czuje tak co myśle że może to nie to a jednak co innego:confused:
 
Do góry