reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

pATRYCJA WLASNIE O TO CHodzi ze w Polsce to juz dawno by mi oxy dali a tu nie czekaja az naturalna droga , ale wiem , ze juz niedlugo i to mnie pociesza chociaz latwo nie jest .Jest to proba nerwow chyba dla calej mojej rodzinki,.
 
reklama
co do mleka... cycki twarde i bolące mlekiem ociekające miałam po powrocie ze szpitala przez jakieś dwa dni, a teraz mam właściwe miękkie nie bolą, a mleko leci na szczęście, ja nie umiem młodego do prawego cyca dostawić dostaje zawsze lewego i wisi na nim pół godziny, a z prawego ściągam zazwyczaj po 60ml jednorazowo i to dostaje z butli na noc, przynajmniej mam pewność że dobrze podjadł bo na cycu szybko odpływa:sorry2:

z prawym cycem miałam taki sam problem. Kombinowałam z różnymi pozycjami - w końcu załapał w pozycji prawie pionowej. kilka razy w ten sposób udało mi się go dostawić do prawej piersi, a potem powolutku wprowadzałam "normalne" pozycje - czyli przede wszystkim klasyczną. W szpitalu położne mówiły że to norma, że dzieci zawsze wybierają sobie jednego cycka i jego wielbią, a z drugim trzeba kombinować ;) I że każda pozycja jest dobra do karmienia (jak to określiły - nawet nogami do góry) byle małe dobrze chwytało i ładnie się zasysało. Także nie poddawaj się i próbuj z różnymi pozycjami - spod pachy, na leżąco, na "wisząco" ;) itd powodzenia

dziewczyny czytam o tym ile ściągacie z piersi i jestem lekko skołowana.... Jak ja laktatorem ściągam przed karmieniem żeby młodego nie zalewało to leci tak na prawdę niewiele.. A jak młody wisi na cycku to leci tyle że mleko mu po policzkach samo ścieka... a młody się wścieka że go zalewa ;)
 
Ivi ja myślałam o zwykłej niani, żeby bąbla słyszeć na dole, ale może z tym video to lepszy pomysł:tak:

moja kumpela miała przy pierwszym dziecku tylko audio nianie, a przy drugim dostali video.. I zachwalała tą drugą opcje pod niebiosa dlatego od razu kupiliśmy z obrazem. a chodzi o to że dzieci marudzą przez sen i przy samym głosie nie zorientujesz się czy już się obudził, czy jeszcze śpi? A przy obrazie widzisz co się dzieje - czy marudka przez sen, czy faktycznie się wybudza:tak:
 
Fajne te video - nianie ale ceny :szok::szok:
Dorciaa.. po co dokarmiasz jak masz tyle mleka... nie stresujcie się ilością.. i nie mierzyć tego mleka. Ja w nocy odciągnęłam bo mały spal i musiałam ale zrobiłam to może 4 raz od początku.
Jak dzieciaki śpią, kupki robią znaczy najedzone i szczęsliwe.
roxeen - nie bierzesz po uwagę jakieś przerwy od tej uczelni :confused: nie ucieknie przecież a teraz twoj spokój, samopoczucie i zdrowie Boryska ważniejsze..
Dorciaa nie stresuj się niedołężnością...za dwa - trzy dni nie będziesz pamiętać tego.
 
Kaja ściągam mu na noc, wtedy szybciutko się najada, i już mu w dzień butli nie daję, także powoli spróbuję i w nocy jak się w końcu nauczę prawego cyca przystawiać:sorry2:
 
hej ho Dziewczyny :)
i jak tam te rodzące? rodzą ? nie rodzą? coraz mniej wam czasu zostało ;-) ale bez stresa! na kazda przyjdzie pora i już niedługo wszystkie będziemy wymieniały się doświadczeniami w wychowaniu niemowlaczków :)

moja Mała dzisiaj ma wzmożony apetyt - pije, niby zasypia, a po 20 minutach budzi się z rykiem i do cycka i tak od raza ! teraz Amela bije rekord bo śpi od 13 hehehe :-D - a chciałam dzisiaj iść do kina ale jak tak Mała będzie babci wyła to lepiej nie będe zostawiałą !

dziewczyny czytam o tym ile ściągacie z piersi i jestem lekko skołowana.... Jak ja laktatorem ściągam przed karmieniem żeby młodego nie zalewało to leci tak na prawdę niewiele.. A jak młody wisi na cycku to leci tyle że mleko mu po policzkach samo ścieka... a młody się wścieka że go zalewa ;)

ivi nie jesteś sama - ja też z laktatorem sobie nie radze ! nie chce mi ściągać - a jak normalnie nadusze cycusia to mleko ładnie leci wieć nie wiem o co chodzi - może moje cycusie nie lubią laktaora :-)
raz tylko udało mi ise przez cały dzień wytrwałej walki ściągnąć 50 ml !!! a dla Małej to przekąska :D

 
Kaja a jak twoje cycuchy przy takiej przerwie, ja mojemu daje pospać max4h, bo nie wyrabiam z bólu:baffled:
U nas też fajne nocki, ostatnie karmienie ok10, potem 2-3 i rano po 7:tak:
Macie mlodsze troszkę dzieciaki z Kają niż moja, ale od równego tygodnia Misia śpi w nocy min.6h i daję rade bez odciągania - za leniwa jestem na wstawanie:-D Mam taki system, że na wysokości piersi mam ręcznik kąpielowy i jak wstaję po 6-7h od ostatniego karmienia to jest calutki mokry;-)a śpię bez góry od piżamki, bo i tak ciągle mokra jest, więc już sobie darowałam jej zakłądanie na noc...A dzidzia jak mi prześi tyle, to potem opróżnia jednego cyca, odpoczywa 15 minut i dostaje drugiego, więc ladnie ściągnie ile w siebie zmieści...

Karmienie jest w głowie - jestem juz teraz tego pewna bo wcześniej operowałam na teorii. Ja w ogole nie biorę pod uwage butelki, nawet nie wiem jakie mleko modyfikowane mialabym podać i gdzie kupić.
Oj tak - karmienie jest w glowie. Ja wogóle nie dopuszczam możłiwości, żeby nie karmić cycem - nawet jak bolało jak cholera to karmiłam, a teraz jak boli tylko jedna pierś, co się wolno goi, to wogóle luksus:-) A co najśmieszniejsze, nawet jak Miśka wisi cały dzień na cycu i non stop je - to piersi puste nie sa iciągle w nich jest mleko - więc to musi być w głowie, bo cyce juz jak flaki, a mleko jest...

Co do ściągania to nie mam na razie potrzeby, choć próbowałam ale jakoś mnie to boli:baffled: Jak chcę opróżnić do końca to ręką
Mi póki co udało sie nie użyć laktatora ani razu - może dlatego, że go nie kupiłam, choć przy początkowym nawale miałam ochotę, ale z braku możliwości wyjscia z domu nie kupiłam, no i balam się bólu poranionych brodawek, że laktator mi jeszcze podrażni bardziej..jak musiałam upuścić to ręką

AAA i jeszcze coś - my od wczoraj mamy video nianię i wreszcie jestem spokojna o sen mojego skarbulka:-) on śpi w łóżeczku na piętrze, a ja z odbiorniczkiem jestem na parterze i normalnie funkcjonuje:tak: W każdej chwili przecież mogę podejrzeć co robi, czy się rozbudza itd:-)

dziewczyny a czy przebieracie maluszki podczas snu, gdy usłyszycie prutki od kupki? Ja tego nie robię bo mi szkoda go wybudzać...
Video niania jest super - świetna sprawa, ale cena też powalająca:-)
Ja mniej więcej odrożniam prutki od kupki, ale nie budzę tak max. do 1h jak wiem, że poszła kupa i dzidzia śpi dalej - żeby potem pupcia nie była czerwona...

pATRYCJA WLASNIE O TO CHodzi ze w Polsce to juz dawno by mi oxy dali a tu nie czekaja az naturalna droga , ale wiem , ze juz niedlugo i to mnie pociesza chociaz latwo nie jest .Jest to proba nerwow chyba dla calej mojej rodzinki,.
Dormark trzymaj sie kobieto - tyle co ty, to nie wiem kto się tak namęczył z tymi skurczami i ciągle nic...uściski mocne dla ciebie - lada moment Mija będzie z wami!

Dorciaa: teściową olej - niech sobie gada o tych tetrowych - sama by nie chciała prac i prasowac po porodzie jakby miała do wyboru 30 lat temu pampersy;)
A babci noszącej i lulającej nocą Jaśka to ci zazdroszczę troszeczkę, bo u nas czy się pali czy sie wali to zarwane nocki są moją dziedziną, ale na szczeście dzidzia się ze mną dogadała i noce już przesypiamy, bo inaczej to bym chyba padła na twarz:)

Roxeen: choroba ja cię podziwiam... zaliczenia teraz po porodzie - głowę daję, że bym rady nie dała, bo miałam taki zjazd, że nie zmusiłabym sie do niczego!

Minnie1: dasz radę - tylko nie dołuj się tym i nie myśl wkółko jak boli i kiedy się skończy, tylko rób wszystko co by pomogło - piłka, jak najwięcej w pionie, co dasz radę wymyśleć! trzymamy kciuki za ciebie - juz niedługo ból zniknie i zostanie ci pachnący i cieplutki dzidziuś:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Czesc Mamuski i Dwupaczki,
Odmelduje sie tylko, ze u mnie bez zmian. Zero objawow zblizajacego sie porodu. Bylismy z malzem pol godziny na spacerze, dluzej nie dalam rady, bo krzyz mnie boli i na dole, chyba to spojenie lonowe. Chodzac musze miec nogi lekko rozkraczone, bo wtedy boli mniej. Pingwin juz ze mnie konkretny :}
 
reklama
sylwkasz - jak ty załatwiłaś sprawę z porodem? To ty miałaś wskazania do skrócenia II fazy porodu, nie?
Trzymam kciuki!
 
Do góry