reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam po pracy.
Było makabrycznie, na początku Miki u mamy zjadł mleczko i było ok. ale przy następnym karmieniu już tragedia, nie chciał jeść, darł się w niebogłosy, a ja akurat zadzwoniłam i nie dałam rady poszłam pogadać z szefem że będę przyjeżdżała do pracy na 4-5 godz. a jak będzie coś pilnego to będę obganiać w domu, przynajmniej dopóki Miki się przyzwyczai, no i takim sposobem wyszłam z pracy o 13 pojechałam do mamy, utuliłam moje dziecko i zjadł bez problemu, po prostu stęsknił się bidulek. O 15.30 byliśmy w domku i teraz Miki drzemie.

A i był u mnie dzisiaj wujek i informacją że moja siostra cioteczna (chrzestna Huberta) jest w ciąży i będzie miała bliźniaki, chłopca i dziewczynkę, mówią że bliźniaki rodzą się co drugie pokolenie a ona ma braci bliźniaków.

Oj bidulko ile sie nerw najadlas i maly przy okazji:-/

dzięki za trzymanie &&&&& ..

dooopa
nie zdałam
wylosowałam zestaw pytań numer 13 a wiec ostatnie 50 str z 700 stronicowej ksiazki którą musiałam doczytać do egzaminu a własnei ostatnie 50 str sobei odpusciłam a wszystkie 3 pytania z tych str ... nosz w morde jeża

alem sie na piatek przemówiła na nastepne podejscie bo kurde gdzie mi potzrebna poprawka we wrzesniu
ale jestem juz zmeczona i czekam na wakacje ...

nastepnym razem zdosz, nie boj zaby

Co do fotelikow to my jeszcze luzik, troche w barach ciasnawo ale teraa bez kurtek i bluz to ok. A co do nowego fotelika to j te kweste pozotawiam T, on ma fiola na tym punkcie. To ja juz pojde.
Dobraanoc
 
reklama
Inwestycja na dłużej pewnie jest jak się ma te kilka setek:) Ja bym chciała najlepszy dla Buni ale będzie taki na jaki mnie stać.
 
Napisał ASIAX
Witam po pracy.
Było makabrycznie, na początku Miki u mamy zjadł mleczko i było ok. ale przy następnym karmieniu już tragedia, nie chciał jeść, darł się w niebogłosy, a ja akurat zadzwoniłam i nie dałam rady poszłam pogadać z szefem że będę przyjeżdżała do pracy na 4-5 godz. a jak będzie coś pilnego to będę obganiać w domu, przynajmniej dopóki Miki się przyzwyczai, no i takim sposobem wyszłam z pracy o 13 pojechałam do mamy, utuliłam moje dziecko i zjadł bez problemu, po prostu stęsknił się bidulek. O 15.30 byliśmy w domku i teraz Miki drzemie.

Super, że masz takiego szefa:-) ja też staram się nie pracować dłużej niż 5 godzin i szybciutko do domku, nawet na zakupy po drodze szkoda mi czasu... i staram się do domu nie dzwonić bo zawsz jakiś płacz usłyszę i chce z odsieczą pędzić!!!!! już sie powoli pryzwyczajam ale i tak wolała bym w domu zostać:-( i słoneczko takie piękne od kilku dni u nas, w sam raz na spacery...
 
Jak to na innych, mniej poważnych forumach piszą - pierwsza! :-D
Mała ładnie przespała noc w łóżeczku turystycznym, mamusia też ładnie przespała noc ;-), ale mogłaby jeszcze :-)
Dzisiaj lecę na miasto, bo zamówiłam dla M kubek na Dzień Ojca, ze zdjęciami jego z małą i pechozol, bo się drukarka spierdzieliła i jakieś kropki podrukowała, mam nadzieję, że dzisiaj ten kubek już będzie gotowy.
 
witam

Ja jestem wykonczona:-( Paulina do mnie przyszła przed 23 i chciała ze mna spac:zawstydzona/y:wiedziałam jak to sie skonczy... mama ma noc nieprzespana:-(
Jeszcze rano pozarłam sie z P. przez tel... No po prostu super dzien.
Nie wiem co robic z agatka, czy interweniowac juz u pediatry czy jeszcze poczekac...
Po prostu nie wiem, dlaczego wszystkie decyzje musze podejmowac sama!!!:-(Czuje sie jak bezradne dziecko...
 
Asiowo, ja bym już nie czekała dłużej, bo będzie z tego coś poważniejszego.

A ja mam pytanie - jaką stawkę powinnam podać facetowi z tej firmy? Nigdy nie pracowałam w domu, nie wiem jakiej mogę zażądać...
 
dzień doberek

ja tez jakos nie wyspana, dziecie od kilku nocy ok.2-3 zaczyna poplakiwac, zabieram ja do lozka i jest lepiej.jak sie uspokoi to odkladam bo nie chce przyzywczajac do spania z nami. poza tym rozregulowala sie kompletnie z jedzenie i jak kiedys maial w nocy jedna 7h przerwe to teraz je co 3-4h:szok:.zwariowac mozna.a ja musze czuwac bo jak sie rozbudzi to juz mleka nie wypije a karmienie lyzeczka wnocy nie bardzo mi sie podoba:no:

musze sie wam pochwalic ze wczoraj moje dziecie wciagnelo caly talerz kalafiorkowej ugotowanej przezez mnie (wreszcie). dzis zrobilam jej pierwszy prawdziwny oboadek tzn. ziemniaczek,marchewka i kurczaczek, wszystko ososbno bo ciekawa jestem co posmakuje najbardziej. dam sprobowac z potem i tak przemieszam;-)
 
jeszcze 6 dni i do pracy mam plana śmigać rowerkiem jakieś 3km są ale na pewno będę szybciej niż autobusem:tak:
ja się chyba wykończę psychicznie tam ehhh
a najgorsze jest to że nie doszłam do gina po coś na zmniejszenie ciśnienia w cycolkach dopiero podejdę w poniedziałek z pracy ale zanim się "uspokoi" to będę tryskać na ludzi, ale teraz to mi szkoda każdej minuty z tą marudą:zawstydzona/y:

dziś na zakupki bo echo + światełko wczoraj wyszorowałam lodówkę bo syfiasta już była odmroziłam ją, poukładałam i się miejsce zrobiło :eek:

miłego pa pa
 
reklama
Do góry