reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szkoła rodzenia

Ja sie musze dowiedziec czy jest mozliwosc skorzystania tylko z niektorych zajec i placic za nie pojedynczo, a nie cala kwote za calosc, bo pewnie i tak nie bede na wszystkich.
Dajcie znac jak bedziecie znaly jakies szczegoly jak to wyglada u Was - ile godzin zajec teoretycznych, ile praktycznych itd.
pozdrawiam
 
reklama
Nie wiem ile teorii a ile praktyki, nawet o to nie pytałam, ja ma 10 spotkań każde po 2godzinki.
Nie wiem czy jak na jakieś nie pójdę to zwrócą kasę ate to nie ważne bo będę na wszystkich, nareszcie wyjde do żywych. Po za tym trzeba mieć pozwolenie gina na ćwiczenia a w teori może każda uczestniczyć a moim zdaniem na praktyczne zajęcia można iść tylko popatrzeć, co nam szkodzi ;) ładnie się ubrać, podmalować i wyglądać jak człowiek, bo ja ostatnio w domciu to tylko dresiki i aż się boję kiedy się ich pozbędę :laugh: ale cóż nigdzie nie gniotą i wygodne są choć zbyt kobieco to się w nich nie czuję :p
 
Ja chyba też zdecyduję się na szkołę rodzenia. U mnie to koszt 20 zł za jedną 2 godzinną lekcję. Jest ich 10, więc w sumie 200 zł. Biorąc pod uwagę, że zawsze wydajemy majątek w hipermarketach, to nie będę żałować na szkołę.
Plusem jest to, że mam do niej 100 m. A mam nadzieję, że przydadza mi się te zajęcia. Bo niestety jeśli chodzi o pielęgnację noworodka, to zarówno moja mama, jak i teściowa ostatnio robiły to dawno, więc wolałabym mieć jakieś własne zdanie na ten temat.
No i chyba zacznę w przyszłym tygodniu.
 
mada78 pisze:
Nie wiem czy jak na jakieś nie pójdę to zwrócą kasę ate to nie ważne bo będę na wszystkich, nareszcie wyjde do żywych. na praktyczne zajęcia można iść tylko popatrzeć, co nam szkodzi ;) ładnie się ubrać, podmalować i wyglądać jak człowiek, bo ja ostatnio w domciu to tylko dresiki i aż się boję kiedy się ich pozbędę :laugh: ale cóż nigdzie nie gniotą i wygodne są choć zbyt kobieco to się w nich nie czuję :p
popieram ja też mam już dosyc tych dresów chociaż własnie kupiłam na allegro następne ale cóż począc jak sie człowiek w nic nie miesci i wszystko w brzuchu cisnie,wygoda i zdrowie dzidziola najważniejsze,
 
A znacie może jakąś dobrą szkolę rodzenia w Gdańsku? Ja jestem w 23 tygodniu i chyba czas się gdzieś wybrać. Muszę jeszcze zapytać mojego lekarza czy mi wolno, bo mam troche za krótką szyjkę macicy i może to nie będzie wskazane. Co o tym sądzicie?
 
Zbyt krótka szyjka lub otwierająca się to może być problem ale zawsze możesz na praktykę popatrzeć a teoria zawsze się przyda.Myślę że taka szkoła każdemu się przyda mi napewno pozwoli uwierzyć w siebie i w to że nie skrzywdze swojego maleństwa przy kąpieli :) a wydaje mi się ze to dużo daje, przecież i tak będzie mnóstwo stresów po porodzie :)
 
Znalazłam bardzo fajną stronkę w internecie - Internetowa Szkoła Rodzenia. Oto link: http://isr.atspace.com/index.html

Ja się jeszcze nie zdecydowałam, czy będę uczęszczała do szkoły, czy nie. Gin mówi, że to jest dobra sprawa, ale jeśli nie odczuwam takiej potrzeby to nie muszę chodzić ani się stresować, że nie chodziłam. Powiedział tylko, żeby cały czas ćwiczyć oddychanie przeponą i mam robić delikatne fizyczne ćwiczenia "na plecy".
 
ja już na 100% zdecydowałam, że do szkoły nie pójdę. 8 zajęć kosztuje 300 zł, uważam, że to przesada. Poza tym czytałam wypowiedzi dziewczyn na temat szkoły na innych forach dla ciężarówek i wychodzi na to, że nie dowiedziały się z niej nic więcej niż z książek i internetu. Niby uczęszczający do szkoły mają potem zniżkę 50% przy porodzie rodzinnym, ale i tak się to nie opłaca, bo poród rodzinny kosztuje 150 zł.

A za 300 zł to ja mam dla dzidzi łóżeczko z materacem :)
 
Leyna, ja też przeliczyłam szkołę rodzenia na łóżeczko ;) i zdecydowanie wolę łóżeczko :) A za 300 zł, jakby się sprężyć, to łóżeczko z materacem i jeszcze fajną pościel można kupić ;)
 
reklama
Dominique, calkiem fajna ta stronka. Narazie przejrzalam tylko. Co do szkoly rodzenia to dalej nie wiem, ale chyba sobie odpuszcze - szkoda kasy!
 
Do góry