reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

terminy i wyniki badań/USG

reklama
Lotka i IzaBK dobrze że u was też wszystko ok po badaniach:tak:

kilolek niestety właśnie nie wiem jaka waga... i jaka długość dziecka...
mam podane tylko jaki ma moje dziecko wiek wg usg... no i to co lekarka mi powiedziała i wyliczyła sama....
czyli że dziecko za duże i że szybciej się urodzi
a nie zagądałam w jej kartki;-) może tam by coś było ciekawego:-D

o wagę spytam u pl gina... :tak:
 
możesz tutaj opisać. :-)
a czemu chce ci dac skierowanie na wczesniejsze wywołanie?

O wyołaniu podejmie decyzję jak zobaczy tempo przyrostu dzidziusia. Jest duże ryzyko, że z powodu cukrzycy ten przyrost jednak może być spory, a nie chce dopuścić do tego żeby dzidź był za wielki, bo wtedy ryzyko cc... Jak podejmie decyzję, to sama sobie wywołam :-):-) i tak planuję to zrobić 24-go..
Niestety sam poród jeśli nie będzie ekspresowy, to nie będzie fajny.. Co godzinę będę musiaa sobie sprawdzać cukier, jak za niski, to glukoza z kroplówy, jak za wysoki, to insuliną się dziabać będę. Jak nic, to po prostu glukoza z kroplówy co trzy godziny tak jak posiłki. Po porodzie 4 dni trzeba zostac w szpitalu, bo monitorują cukry u dzidzi, a u mamy ustawiają dawki insuliny od nowa...

No ale: poród rodzinny za darmo, rodzi się wyłącznie w salach jednoosobowych - mają takie tylko trzy :eek: sale poporodowe są trzyosobowe, ale można za dopłatą 150 zł za dobę być w dwuosobowej, albo za 200 zł za dobę - w ladnie umeblowanej jedynce.
Panuje tam rooming-in, znaczy dzidzi jest z mamą. Mają podejście takie, że chcą, żeby mieć ze sobą butelkę, bo w celu uniknięcia początkowego spadku wagi pediatrzy zalecają dokarmianie w pierwszych godzinach po urodzeniu, ale jak powiedziałąm, że się na to nie zgodzę, to okazało się, że mam do tego prawo. Na szczęście, bo w innym wypadku w życiu bym tam nie rodziła...
W ogóle wszystko trzeba mieć swoje.. dla siebie i dla dzidzi. Nawet linomag i specyfiki do kąpania.. a nawet spirytus do pepka :szok:
Ale połozna była super -miła :tak: w sumie nie jest źle...

KaM'cia - to że dzidzia duża, to wcale nie znaczy, że się szybciej urodzi, tylko że jest duża po prostu :-D jak miałam roione w pierwszej ciąży usg dwa tygodnie przed porodem, to maszyna nie policzyła daty porodu, bo syn miał wielkość statystycznego dziecka urodzonego ;-) Urodził się z wagą 4 kg..
 
Ostatnia edycja:
O wyołaniu podejmie decyzję jak zobaczy tempo przyrostu dzidziusia. Jest duże ryzyko, że z powodu cukrzycy ten przyrost jednak może być spory, a nie chce dopuścić do tego żeby dzidź był za wielki, bo wtedy ryzyko cc... Jak podejmie decyzję, to sama sobie wywołam :-):-) i tak planuję to zrobić 24-go..
Niestety sam poród jeśli nie będzie ekspresowy, to nie będzie fajny.. Co godzinę będę musiaa sobie sprawdzać cukier, jak za niski, to glukoza z kroplówy, jak za wysoki, to insuliną się dziabać będę. Jak nic, to po prostu glukoza z kroplówy co trzy godziny tak jak posiłki. Po porodzie 4 dni trzeba zostac w szpitalu, bo monitorują cukry u dzidzi, a u mamy ustawiają dawki insuliny od nowa...

No ale: poród rodzinny za darmo, rodzi się wyłącznie w salach jednoosobowych - mają takie tylko trzy :eek: sale poporodowe są trzyosobowe, ale można za dopłatą 150 zł za dobę być w dwuosobowej, albo za 200 zł za dobę - w ladnie umeblowanej jedynce.
Panuje tam rooming-in, znaczy dzidzi jest z mamą. Mają podejście takie, że chcą, żeby mieć ze sobą butelkę, bo w celu uniknięcia początkowego spadku wagi pediatrzy zalecają dokarmianie w pierwszych godzinach po urodzeniu, ale jak powiedziałąm, że się na to nie zgodzę, to okazało się, że mam do tego prawo. Na szczęście, bo w innym wypadku w życiu bym tam nie rodziła...
W ogóle wszystko trzeba mieć swoje.. dla siebie i dla dzidzi. Nawet linomag i specyfiki do kąpania.. a nawet spirytus do pepka :szok:
Ale połozna była super -miła :tak: w sumie nie jest źle...
no to całkiem fajnie.
Ja zmaiast butelki włożylam do torby strzykawkę na wszelki wypadek. Gdyby trzeba było dokarmić to dam "po palcu" ze strzykawki. Babka od laktacji mi pokazywała i Kubie tak robilam. Puszcza się troszeczkę jak maluch ssie palec.
Muszę o tym wywołaniu porozmawiać z moim ginem. Bo wolałabym wywoływany przed terminem niż potem cc. Choć niestety poród wywoływany do przyjemnych nie należy a konkretnie surcze po oksytocynie. Ale przeżyłam jedno wywołanie, przeżyję i drugie w razie czego. Choć marzyły mi się skurcze "naturalne"
Ja tez po 21 biore sprawy w swoje ręce. Będziemy się wspierać ;-)
 
O wyołaniu podejmie decyzję jak zobaczy tempo przyrostu dzidziusia. Jest duże ryzyko, że z powodu cukrzycy ten przyrost jednak może być spory, a nie chce dopuścić do tego żeby dzidź był za wielki, bo wtedy ryzyko cc... Jak podejmie decyzję, to sama sobie wywołam :-):-) i tak planuję to zrobić 24-go..

Iza moja znajoma miala dzisiaj wywolywany porod, tez miala cukrzyce ciazowa, 2 tyg przed terminem z OM. Nie mam od niej jeszcze zadnych informacji wiec pewnie jeszcze nie urodzila, bidula pewnie sie jeszcze meczy hehe.


A tak wogole to GRATULUJE SUPER WYNIKOW DZIEWCZYNY :-) Od razu humorek mi sie poprawil :-)
 
Iza moja znajoma miala dzisiaj wywolywany porod, tez miala cukrzyce ciazowa, 2 tyg przed terminem z OM. Nie mam od niej jeszcze zadnych informacji wiec pewnie jeszcze nie urodzila, bidula pewnie sie jeszcze meczy hehe.
:-)

jak będziesz coś wiedziała, daj znać, jestem bardzo ciekawa takich finałów, szczesliwych oczywiście :-)
 
jak będziesz coś wiedziała, daj znać, jestem bardzo ciekawa takich finałów, szczesliwych oczywiście :-)

oczywiscie dam znac, pewnie o calym przebiegu porodu sie jeszcze nie dowiem, ale wage i wzrost maluszka przynajmniej :-) a rodzi w anglii wiec pewnie procedura porodu tez troszke inaczej bedzie wygladac
 
Dziewczyny -ODPUKAĆ- ale póki co jest bardzo optymistycznie!!! Same dobre wieści!!!:tak::cool2: Oby tak dalej!!!

A ja jestem zestresowana trochę brakiem mojej gin (trochę, bo ona panikowała jak mnie widziała i fundowała niespodzianki w stylu: "nie znajduję tętna"...:eek:). Ale chciałabym wiedzieć na czym stoję, jak będę rodzić itd... No i kiedy...
Mam zamiar jeszcze w pażdzierniku, jak się skorpion zacznie:-D:cool2:...
Poza tym z rozmiarami Bunia to nawet znacznie lepiej by bylo... Z resztą szpital wyliczył termin na 20 X:-p
 
Dziewczyny -ODPUKAĆ- ale póki co jest bardzo optymistycznie!!! Same dobre wieści!!!:tak::cool2: Oby tak dalej!!!

A ja jestem zestresowana trochę brakiem mojej gin (trochę, bo ona panikowała jak mnie widziała i fundowała niespodzianki w stylu: "nie znajduję tętna"...:eek:). Ale chciałabym wiedzieć na czym stoję, jak będę rodzić itd... No i kiedy...
Mam zamiar jeszcze w pażdzierniku, jak się skorpion zacznie:-D:cool2:...
Poza tym z rozmiarami Bunia to nawet znacznie lepiej by bylo... Z resztą szpital wyliczył termin na 20 X:-p
o no to zdecydowanie pierwszy termin!! Ja na drugi dzień :-)
a teraz to juz będą same optymistycne wieści
 
reklama
Do góry