natalunia, dziubasek - dzięki za słowa pocieszenia
no ja myślę tak samo jak Ty, czyli logicznie :-) oznaczanie terminu porodu na podstawie wielkości prawie dojrzałego dziecka do mnie nie przemawia.. Gdyby można się było tego trzymać, to dzieci rodzilyby się przeciez takie same...
Na pewno wszystko jest w porzadku, zwlaszcza ze USG podaje wymiary szacunkowo, a ja już tyle razy słyszałam o błędach..
no to ładnie

obwód główki 35.. mój 4-kilogramiwy synek miał 36 cm...
nie będzie leko.. a czemu piszesz że nie ma szans, żeby urodził się w październiku??
a propos cukrzycy - czy mierzysz sobie czasem cukry, czy przestałaś?
Na szczęście jak pisałaś masz duże ubranka