reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Torba do szpitala - propozycje

Alka, też się zdziwiłam na to skierowanie :/ Moja ginka bez problemu wypisze jak trzeba, ale może to dotyczy np. planowanych cesarek..? hmmm... nie wiem.
A co do usg, to trzymam opis z 12tc, z połówkowego i potem ten ostatni dołączę... Niech mają jak chcą ;)
No i wydaje mi się, że to nie jest tak, że Cię wyrzucą z IP jak nie będziesz mieć usg - to chyba raczej tak na wypadek nieprzewidzianego scenariusza...
 
reklama
A jak zapomnę badań to powiem maluszkowi żeby poczekał godzinkę z tymi narodzinami to tatuś skoczy po wyniki :-D
Przyjmą tylko najwyżej będą marudzić
 
ale aby pamietać o badaniach nie trzeba wkładać w to specjalnego wysiłku. zawczasu pakujesz do torby szpitalnej dokumenty i już.razem z ubezpieczeniem oczywiście. jeśli przytrafi się coś niespodziewanego typu,zaczniesz rodzić na mieście to bez problemu muszą przyjąć Cię do szpitala. mąż dokumenty dowiezie razem z torbą.
 
Wklejam liste rzeczy, ktore wymaga moj szpital przy przyjeciu do porodu :-) Moze cos sie nie powtorzylo ;-)
 

Załączniki

  • Szpital-lista.jpg
    Szpital-lista.jpg
    34,6 KB · Wyświetleń: 131
że się tak grzecznie zapytam - po jaką cholerę w szpitalu mój akt małżeństwa?? :p a jeśli dzidziolek jest sąsiada hihi?? pewnych rzeczy chyba nie da się zrozumieć
 
że się tak grzecznie zapytam - po jaką cholerę w szpitalu mój akt małżeństwa?? :p a jeśli dzidziolek jest sąsiada hihi?? pewnych rzeczy chyba nie da się zrozumieć
:-D
bo w prawie pl jest ze jeśli dziecko rodzi sie w chwili trwania małżeństwa to od razu przypisywane jest twojemu mężowi. jak by to nie było jego dziecko to biedaczek musiał by to udowadniać sądownie. i dlatego chcą akt, by wiedzieć jakiego ojca wpisać, nazwisko itp.
bo dziewczyny które ślubu nie maja ( to przynajmniej 3 lata temu robiły moje koleżanki) musiały najpierw z swymi partnerami iść do usc i tam facet zgłaszał ze przyjmuje dziecko poczęte nie narodzone za swoje i nadaje mu nazwisko. a teraz to ja nie wiem jak to sie odbywa.
 
reklama
:-D
bo w prawie pl jest ze jeśli dziecko rodzi sie w chwili trwania małżeństwa to od razu przypisywane jest twojemu mężowi. jak by to nie było jego dziecko to biedaczek musiał by to udowadniać sądownie. i dlatego chcą akt, by wiedzieć jakiego ojca wpisać, nazwisko itp.
bo dziewczyny które ślubu nie maja ( to przynajmniej 3 lata temu robiły moje koleżanki) musiały najpierw z swymi partnerami iść do usc i tam facet zgłaszał ze przyjmuje dziecko poczęte nie narodzone za swoje i nadaje mu nazwisko. a teraz to ja nie wiem jak to sie odbywa.
faktycznie,coś takiego było:) pamiętam,mimo że byliśmy po ślubie córka miała wpisane moje nazwisko-wszędzie.do momentu aż mąż załatwił wszystkie papiery w urzędzie.

ah zapomniałam dodać że mam dwa nazwiska :) przez pierwszy okres życia córa miała moje,a dopiero po pewnym czasie przeszła na męża.
 
Ostatnia edycja:
Do góry