Wisieńka
Fanka BB :)
Hej kochane. Wróciłyśmy do domu. Mamy leki na 3 tygodnie. Zalecane badania i kontrole w poradni nefrologicznej czy z nerkami wszystko w porządku. Mila osłabiona i chudzieńka ale wracamy pomału do zdrowia. Wyniki prawie w normie))). Bardzo się zmieniła w szpitalu. Niestety jest strasznie wylekniona i caly czas przytula się na kolanach. Mam nadzieje, ze szybko wróci nasza Milka.
Kiedyś słysząc o sepsie myslałam, ze to wyrok smierci. Dzięki Bogu za postęp w medycynie i , że zdązyliśmy przed wstrząsem. Teraz powoli schodzi stres i zaczynam zdawac sobie sprawę co się mogło wydarzyć.
Na szczęście mamy to prawie za sobą. Dziękuję za wsparcie modlitwy i kciuki.
mama tobie przede wszystkim
Zuzuś zdróweczka dla was jak najwięcej
Pozdrwaim wszytskie i mam nadzieje, ze u nas będzie na tyle dobrze, ze wrocę na łono bb
Kiedyś słysząc o sepsie myslałam, ze to wyrok smierci. Dzięki Bogu za postęp w medycynie i , że zdązyliśmy przed wstrząsem. Teraz powoli schodzi stres i zaczynam zdawac sobie sprawę co się mogło wydarzyć.
Na szczęście mamy to prawie za sobą. Dziękuję za wsparcie modlitwy i kciuki.
mama tobie przede wszystkim
Zuzuś zdróweczka dla was jak najwięcej
Pozdrwaim wszytskie i mam nadzieje, ze u nas będzie na tyle dobrze, ze wrocę na łono bb