reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Pawimi,

poród naturalny sugerowała położna, ale decyzję podejmuje lekarz. Generalnie poród siłami natury jest w takim położeniu zbyt dużym ryzykiem dla dzidzi - grozi uduszeniem się maleństwa, ponieważ główka wychodzi ostatnia, a szyjka macicy obkurcza się podczas porodu. Lekarz wytłumaczył mi, że poród sn jest możliwy tylko w przypadku, kiedy właśnie powiedzie się ręczna próba odwracania dziecka i dlatego ją zaleca.

Weroniczka,

no ja tez się panicznie boję, ale z drugiej strony cc to przecież tez operacja i mogą wystąpić jakieś komplikacje :-(
 
reklama
zapomnialam o najwazniejszym.......dzis moje dziecko konczy 17 lat....o 16.32 ktos mi ukradl 17 lat z mojego zycia bo za cholere nie moge wydedukowac kiedy to niby minelo....ale fakt, wiele sie za ten czas zdarzylo, oj wiele....


w ogole nawet tego nie pisz....twoj dopiero wkracza w ten wspanialy wiek........


pawim spóźnione życzenia dla syna fajny wiek oczywiście dla niego , ja się czasem zastanawiam jak to będzie jak mi tak Max do domu swoją dziewczynę przyprowadzi i czy nie będę zazdrosna że mi jakaś dziewucha chce syna skraść
 
Pawimi,

poród naturalny sugerowała położna, ale decyzję podejmuje lekarz.

:-D:-D dobre, u mnie bylo tak ze polozna sugerowala ale decyzje podejmowalam JA osobiscie....

pawimi spóźnione życzenia dla syna fajny wiek oczywiście dla niego , ja się czasem zastanawiam jak to będzie jak mi tak Max do domu swoją dziewczynę przyprowadzi i czy nie będę zazdrosna że mi jakaś dziewucha chce syna skraść
dziekuje bardzo! a wiesz ze ja bym chyba chciala zeby sobie jakas porzadna laske znazl....bylby moze mniej uciazliwy ;-) na dzien dzisiejszy swoje emocje rozladowywuje na mnie a niekoniecznie sie z tego ciesze:-p
 
taszka - kiedy rozpoczynacie starania o dzewczynke? :)

:/

na razie nie planuję oczywiście mój mąż ma inne plany i próbuje mnie przekonać do dalszych prób ale na razie sobie odpuszczę

a jeśli chodzi o obracanie dzieciaczka to mojej ciotce w trakcie akcji porodowej obracali dziecko ale było to 12 lat temu , ja osobiście wybrała bym cesarkę ale maurem będę trzymać jutro kciuki oby się udało

jejku tak mnie dziś głowa boli cały dzień biorę apap ale pomaga tylko na chwilkę , taka jestem dziś zakręcona czytam i odpisuję od końca
 
Witam! Ja dzis pozno ale zebranie mielismy odnosnie Komunii Ani i sie przeciagnelo, a potem kapanie, kolacja, usypianie...ale juz wszyscy leza w lozeczkach wiec ja mam wolne

Mauren przede wszystkim pozytywnego nastawienia i sily na ta koncoweczke. Latwo mowic nie denerwuj sie ale duuuzo spokoju Ci zycze. Co do obracania to wiem ze jest to nieprzyjemne i duzo zalezy od umiejetnosci lekarza.
Pawimi podeslij tego ciepla troche bo u nas jeszcze wczoraj deszcz ze sniegiem lecial

Taszka mignelo mi ze Ty ze Slaska, moj maz tam ostatnie 5 lat pracowal :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam sie sloneczk moje- MAYREEN-nie mialam juz sily wczoraj ,zeby odpisac...idz na to przekrecanie choc osobiscie nie sadze,zeby to cos dalo-dzidzia jest zs duza(moim zdaniem)czyli skoro lekarz podjal decyzje o cc to raczej tak to sie skonczy i coz Ci radzic-niech m,az juz teraz sie podpyta ile czasu wolnego dostanie w pracy ,zeby byc Ci pomoca i bedziesz wiedziala na co mozesz liczyc...pocieszajacy jest fakt,ze rodzisz na wiosne ,lato,wiec na spacerki wyjdziesz -Amelka na plac zabaw,dzidzi w wozku,karmic mozesz na laweczce(ja tak karmilam)-musisz sobie troszke w glowie poukladac i jak zobaczysz pozytywy to latwiej Ci bedzie po porodzie-kochana nie mozesz nam sie tu zalamywac bo Cie deprecha po porodzie zlapie i dopiero sie narobi!!!!juz teraz ukladaj sobie plan dnia i szukaj ulatwien-jak gotowanie na 2,3 dni,uszykuj sobie sporo ubranek do malucha,zebys co drugi dzien nie musiala prac i szukac czasu na te sprawy,zrob zapas zakupów-tego co mozesz zrobic zapas zeby potem po marketach nie latac-nie wiem slonko,pomysl na spokojnie i nie doluj sie bo bedzie kiepsko-trzymam kciuki a moze jednak da sie dzidzie odwrocic:tak:jestesmy z Toba-czekamy na wiesci po probie zmiany pozycji;-)pozdrawiam wszystkie lejdis:-D:-Du mnie slonko:rofl2:
 
ZUZKUS- pusto jakos...ja wlasnie wrocilam bo pojechalam robic RTG zebow panoramiczne-dzis mam dentyste na 17.30 a poza tym zrobilam panoramiczne bo jak w ciazy bedzie trzeba jakis zab leczyc to juz mam zdjecia wszystkich:tak:Ania S-urodzila i do tego nie ma jeszcze swojego kompa,MAUREEN- ma orzech do zgryzienia i pewnie duzo mysli,BODZIO-pewnie w pracy...IZA- no wlasnie Iza cos nas zaniedbuje...PAWIMI-pracuje i lata od spotkania na spotkanie:tak:;-)SEMPE- pewnie walczy jeszcze ze swinka(oby juz nie)WERONICZKA ma chorego męża-czyli niewesolo:laugh2::confused2:a my skrobiemy raz po raz:rofl2:acha jeszcze jest JOAŚ ale Ona ma poczatki ciazy i pewnie spi kiedy moze:tak:
 
reklama
Ja jestem ale normalnie jestem tak podbuzowana że nie chce mi się nic dziś robić. Mężowi oprócz kaszlu nic nie jest. Siedzi w domu i nic nie robi. Na zmianę tylko ogląda tv i siedzi przy kompie. Nawet nie zmywa naczyń co należy do jego obowiązków. Poprostu masakra. Do tego wieczorem siedzi do bardzo późna a potem rano jak dzieci wstają o 5.30 jest nie do życia i to ja muszębyć na nogach. Mówię Wam masakra. A jeszcze żeby tego było mało to jak mnie w końcu zapytał z jakiej właściwie okazji dostał prezent to kazałam mu spojrzeć w kalendarz. No to popatrzył i stwierdził: no tak 13 kwietnia był wczoraj. I tyle. Zero reakcji i czy czegokolwiek. Mam do niego okropny żal:(
 
Do góry