Gdzie sie podziała Jarzebinka???
jestem, jestem i już nadrabiam najświeższe wiadomosci .....
za te testujące 30 .05 zaciskam kciuki .....
Gratki dla
Maciusia, jak na chłpca bardzo szybko zaczął mówić, wiec tym bardziej .....
a ja jestem po USG, z dnia wczorajszego, 500 gram małego szczęścia

parametry w normie

wyniki tez ok, na następna wizyte krzywa cukrowa .....

a mnie odrzuca od słodkiego .....
no i nie chce byc inaczej, bo malenstwo ma to "cos" między nóżkami, więc będzie drugi chłopiec.....

wczoraj byłam na USG z M i z Kacperkiem, M jak M, ale mały był zachwycony, a jak malenstwo pomachało rączką, to mały przeżywał jeszcze do wieczora - mamusia, braciszek dzisiaj do mnie pomachał

lekarz szczegółowo wszystko tłumaczył, więc faktycznie było co podziwiać .... teraz tylko trwa debata nad imieniem, ja narazie podchodze do tego spokojnie, ale M chyba wziął to sobie do serca i myśli intensywnie........ na chwile obecną jest Kamil.....

a termin z 23, przesunąl sie na 26 a kolejny na 29... więc zobaczymy czy będzie wrzesień, czy bedzie przenoszony jak Kacperek i początek października, bo ja cos czuję 4 października, no ale ... zobaczymy jak zadziała natura .....



aha, jeszcze pracuje, ale będe w pracy nastawiała babki, że tylko do końca czerwca i od lipca chciałabym juz sobie iśc na L4, aby te letnie wakacje wypoczywac w domku......... albo na łonie natury u rodziców na wsi .....
i z okazji dzisiejszego świeta wszystkim mamusiom wszystkiego naj, naj, najlepszego ..........