AguśZakochana
Mama Milenki ;)
Hejka
To znowu ja...Postaram się nadążyć za Waszymi postami.... :-)
A Co u mnie... Wesele coraz bliżej...Przygotowania wciąż trwają
Po mału zaczynam też pakować swoje rzeczy żeby wynieść już do domu Mojego
Nudności chyba ustępują... Przez cały okres czułam się fatalnie ale teraz od kilku dni jem jak oszalała co popadnie... Dużo lepiej się czuję..mam nadzieje że to znak iż nudności całkiem przejdą...
A Co u mnie... Wesele coraz bliżej...Przygotowania wciąż trwają

