reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

Mam do Was pytanie: czy powracacie do pracy? ja w sumie nigdy czynnie nie pracowalam tzn jakies dorywcze prace w wakacje i po maturze rozpoczelam studia zaoczne i zeby w ciagu tygodnia nie siedziec bezczynnie w domu wiec poszlam na staz, ale po 3 miesiacach zaszlam w ciaze i w sumie pracowalam od lutego do pazdziernika. teraz wiadomo siedze z Malenstwem w domu, szczerze to wcae nie chce mi sie isc do pracy na 8h i zostawiac Malego z opiekunka. narazie koncze studia( mam jeszcze zalegle egz;/ bo mialam idywidualny tok w sem wiosennym, bo studiuje w lodzi i nie moglam dojezdzac w ostatniej fazie ciazy i jak Maly byl malutki), ale w sumie caly czas sie uczylam w domu wiec czas mialam zapelniony na full ostatnie 2 tyg odpuscilam sobie z nauka i tylko sie zajmowalam Wikim i domem i powiem szczerze , ze czegos mi brakowalo tzn taka monotonia , nie zrozumcie mnie zle , ale siedze sama z Malym calymi dniami bo moj M jest tylko w weekendy i nieraz dopadaja mnie takie doly , ze szok. strasznie chcialabym zeby byl z nami a tak to nawet nie czuje ze mam M;/
 
reklama
Czesc dziewczynki:-)

Przeczytalam ze zabeczka dostala@ a ja jeszcze nie:-p moze to przez to ze w nocy dokarmiam malego cycem:tak: Bralam tabletki ale ponad miesiac temu
musialam je odstawic bo nie moglam po nich spac;-)


Milego weekendu
 
Ja zaczne szukac pracy jak moj Tomus pojdzie do przedszkola, tzn. w lutym, bo tu dzieci ida do przedszkola po ukonczeniu pierwszego roku zycia. No niestety nie stac nas zebym siedziala z malym w domku, chociaz`mi by to nie przeszkadzalo:)
 
Ja narazie bede siedziala z malym w domku,na brak kasy nie narzekam, zajme sie Natkiem lepiej niz przedszkolanki lub opiekunka,moge poswiecic caly moj czas,bede jezdzic z nim na wycieczki,chodzic place zabaw itd.Z kazdym dzieckiem siedzialam i nie wyobrazam sobie powrotu do pracy teraz:-p
 
Czesc dziewczyny!

ZABECZKO KASIU nie perzejmujcie sie zabardzo siniakami i upadkami bo jeszcze nie raz bedziemy miały z tym doczynienia, a ile razy bedziemy kleiły plastry na rany :-) to nawet lepiej jak dziecko jest takie energiczne i rozrabiajace niz by miało cichutko siedziec w kątku bo taki bedzie miał później ciezko w zyciu i sobie nie poradzi :-)

ZABECZKO ty mnie nawet nie strasz bo ja własnie czekam na druga @ pierwsz była bezbolesna wiec myslałam ze juz tak zostanie :-( a przed ciaza to sie zwijałam z bólu :-(

Ja tez bym chciała siedziec z małym w domku przynajmniej do roczku ale jak narazie nie widze perspektywy bym mogła isc do pracy bo jak na złosc tesciowa poszła do roboty choc jest na emeryturze :-(

Dobra uciekam gotowac małemu zupe i zabrac soie za porzadki poki łozbuz spi :-)
buziaki
 
Ostatnia edycja:
Witajcie weekendowo :-) U nas świeci słoneczko, a Krystek sobie śpi. A ja jeszcze nie dostałam @. Wczoraj szukałam na necie gdzie w niedziele mogę się wybrać z małym i małżonkiem ale dla takiego maluszka nie ma takich miejsc dla większych dzieci to i owszem jest.
Ma_mi: Mój małżonek jeździ do pracy z samego rana jak jeszcze śpimy a wraca wieczorem i siedzę z moim skarbem sama i czuje się podobnie jak ty.
 
Hejka dziewczyny u nas nawet fajnie , pogoda dopisuje , Dominis bardzo pogodny ostatnio :))
Zabek juz pieknie blyszczy :))) U nas tez kiedys spadl z sofy ale skonczylo sie na placzu , ale tez najadlam sie strachu to bylo ok 3 miesiace temu. Teraz to nawet nie ma mowy o pozostawieniu go w salonie na podlodze bo w sekunde stoi przy czym sie tylko uda!!
caluje i pozdrawiam
 
Witam sobotnio :),ja jeszcze mam mnóstwo pracy w domu,do południa miałam wyjazdy do miasta,potem obiad ,odwiedziny koleżanki i jest jeszcze tyle do zrobienia,dlatego na chwilkę zaglądam tylko co u Was.Pieknie świeci słoneczko do rana,ale jest chłodno,Misiak zdrowieje,ale jeszcze boję się go zabrać na spacer,bo bierze ten antybiotyk jeszcze

Mam do Was pytanie: czy powracacie do pracy? ja w sumie nigdy czynnie nie pracowalam tzn jakies dorywcze prace w wakacje i po maturze rozpoczelam studia zaoczne i zeby w ciagu tygodnia nie siedziec bezczynnie w domu wiec poszlam na staz, ale po 3 miesiacach zaszlam w ciaze i w sumie pracowalam od lutego do pazdziernika. teraz wiadomo siedze z Malenstwem w domu, szczerze to wcae nie chce mi sie isc do pracy na 8h i zostawiac Malego z opiekunka. narazie koncze studia( mam jeszcze zalegle egz;/ bo mialam idywidualny tok w sem wiosennym, bo studiuje w lodzi i nie moglam dojezdzac w ostatniej fazie ciazy i jak Maly byl malutki), ale w sumie caly czas sie uczylam w domu wiec czas mialam zapelniony na full ostatnie 2 tyg odpuscilam sobie z nauka i tylko sie zajmowalam Wikim i domem i powiem szczerze , ze czegos mi brakowalo tzn taka monotonia , nie zrozumcie mnie zle , ale siedze sama z Malym calymi dniami bo moj M jest tylko w weekendy i nieraz dopadaja mnie takie doly , ze szok. strasznie chcialabym zeby byl z nami a tak to nawet nie czuje ze mam M;/

Witajcie weekendowo :-) U nas świeci słoneczko, a Krystek sobie śpi. A ja jeszcze nie dostałam @. Wczoraj szukałam na necie gdzie w niedziele mogę się wybrać z małym i małżonkiem ale dla takiego maluszka nie ma takich miejsc dla większych dzieci to i owszem jest.
Ma_mi: Mój małżonek jeździ do pracy z samego rana jak jeszcze śpimy a wraca wieczorem i siedzę z moim skarbem sama i czuje się podobnie jak ty.

Kochane moje,Wy się same czujecie,ale ma_mi Twój mąż wraca na weekendy,a tydzień szybko leci,a Twój Motylla wraca każdego wieczora -to Wam tylko pozazdrościć,bo mój wraca średnio co dwa miesiące,ostatnio dokładnie co 5tygodni na dwa tygodnie i znów jedzie :( ja to dopiero czuję się samotna :(
 
Hej kobitki :-)

Nie mam siły nadrabiać... Dzisiaj dzień sprzątania - umyłam okno w dużym pokoju, posprzątałam mieszkanie, byłam z Milką na spacerze (wczoraj odwiozłam Lolka do mojej mamy na weekend) i nie mam siły...

Może odezwę się wieczorkiem i nadrobię zaległości ;-)

Miłego dzionka !
 
reklama
A my właśnie ze spacerku wróciliśmy, było ciepło, ale myślałam że będzie zimno jak np wczoraj i ubrałam się w kurtkę w której się parowałam. A teraz Krystek szaleje :tak: jak już się nauczył wstawać przy meblach to robi to wszędzie gdzie się da nawet przy krzesełku które jest pod stołem:tak: i trzeba potem delikatnie go z pod stołu wyciągać.
 
Do góry