reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
LILI kto następny w kolejce :p martusionek jeżynka a może któraś je wyprzedzi:)
Julitko fotki prosimy i jak pierwsze godziny w domu???
 
Carri wielkie gratulacje!!!! Super, że masz już dzieciątko przy sobie!
No to ja się wciskam na 1 lutego. Wysiedziałam się dzisiaj znowu 2,5 godz. w poradni patologii. Mała waży już 3200, no i 31 stycznia mam się zgłosić do szpitala, CC będzie 1 albo 2 lutego w zależności od ustaleń z neurochirurgią.
Reszta niestety mało optymistyczna, ale dopóki mała się nie urodziła i nie została przebadana żyję nadzieją, że zdarzy się cud.

Żeby było ciekawiej, auto nam się znowu zepsuło, dopiero co wydaliśmy 1600zł, a dzisiaj zdiagnozowano cewkę do wymiany - kolejne 600zł. Jeszcze mi się popsuła komórka, a wczoraj padł filtr w akwarium, normalnie fatum nad nami zawisło. Oby z końcem miesiąca się skończyło.
 
Ewitko, jeszcze miałam Ci napisać o tym moim karmieniu. U mnie Szymek na początku bardzo ładnie ssał, tylko, że ja miałam mało pokarmu. Pierwszy tydzień w domu to był wieczny płacz, bo mały był niedojedzony. Na kontroli u pediatry się okazało, że mało przybiera i miałam dokarmiać mlekiem modyfikowanym. Efekt był taki, że po tygodniu dokarmiania piersi nie chciał ssać. Herbatki, laktator niewiele u mnie pomogły - w najlepszym okresie połowe mleka miał mojego połowę modyfikowanego.
U mnie najgorszym wrogiem laktacji był chyba stres, i marne wsparcie w tym temacie ze strony tatusia.
 
wow!!! CARRI ALE SUPER!!! BARDZO SIĘ CIESZĘ ! GRATULUJĘ!

Julitko dobrze,ze jesteście już w domku:) nie umiem zdjecia twojego wkleić...wiec musisz sama:) ja mogę poświadczyć,zę IGorek jest cudny:)

Martusionek :) a Ty co? marsz rodzić;) jak się czujesz jako następna?teraz to już naprawdę już

Ewitka ja cały czas kciuki trzymam zeby wszystko dobrze się skonczyło.fajnie ,ze znasz już date:)

carri annas odp na rozpakowanych o wózku i ciuszkach
 
Ostatnia edycja:
Dzięki za wsparcie, bardzo się przyda w tych trudnych chwilach.
Just to ty miałaś z karmieniem tak jak ja u synka, na pierwszej wizycie (po 4 tyg) okazało się, że nic nie przybrał na wadze, tylko że mnie lekarka na szczęście nie kazała dokarmiać synka, tylko wziąć się za siebie i udało się rozkręcić laktację.
 
Miłego dnia wszystkim, dzisiaj będę przelotem tylko zerkać czy Martusionek i Jeżynka są obecne.

Jeżynka - a jak tam na nowym mieszkaniu, bo mi uciekła ta informacja?
 
reklama
Witam:)
lili- uwielbiam Cię:) Ucałuj Aduśka miluśka
Ewitko a ja mocno wieże że będzie wszytko w porządku, najważniejsze że wiesz kiedy pójdziesz a reszta sama się ułoży. Z pokarmem dasz radę, mnie przekreślili na starcie a teraz tylko moim karmie, choć od 2 dni maks po 60 z 2 piersi przy 1 odciąganiu.
A ja znów noc nie przespana i od dziś do upadlego będę walczyć żeby mała spala sama w łożeczku i żeby wstawała o 5 a nie szła dopiero spać. Tatuś juz śpi w osobnym pokoju bo nie dawał rady tym bardziej że o 4-30 wstaje do pracy a Lena nie spała:) NAd ranem wchodzi zobaczyć czy żyje:p
Pozdrawiam Mamuśki
Janekesowa co porabiasz???? A i Aga 34 gdzie się podziewa????
Gosiu kolejka się skraca:)
 
Do góry