Hej
U nas na wizycie generalnie wszystko dobrze, syn ma już 2 kilo, moja szyjka długa i zamknięta. Niestety nie wszystko takie różowe, lekarzowi wydawało się, ze jedna z komór serduszka jest poszerzona, sprawdził i okazało sie, ze jest na granicy normy. Norma: 1cm, a mój 1,01. Teraz wizyty mam już co tydzień, na zmianę, raz u gina w gabinecie, raz w szpitalu w którym pracuje. za tydzień sprawdzimy jeszcze raz i zobaczymy. Bardzo się denerwuję i martwię. Lekarz kazał na razie się nie martwić, nawet nie zamierzał mi o tym mówić, ale my z mężusiem ciekawscy, więc zaczęliśmy wypytywać, co mierzył (z taką skupioną miną) no i powiedział. Pierwszy raz miał jakieś uwagi, do tej pory zawsze było ok, a ja wizyty mam często i zawsze badane serduszko i przepływy. no nic zostało mi czekać i wierzyć, ze będzie dobrze.Jakby coś, będę musiała zrobić bardziej dokładne badania.
Ewelinko, Aneczka super, ze wizyty udane.
Martusionku sama słodycz Twój Tomeczek
Przepraszam, ze tak wybiorczo, ale jakoś nie mam głowy. Ściskam wszystkie.