reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

Katkaa nie ladnie ze przemokłas taka pogoda to znakomity czas na przeziebienia:baffled: Wiem cos o tym bo mnie wlasnie zaczyna chyba cos brac:-(

Za tobą chodzi cos mlecznego a za mnie krokieciki,nalesniki z twarogiem i racuchyyy

No nie ładnie, ale jak tylko wróciłam to wziełam gorący prysznic, wypilam herbatke malinkowo zurawinową i zjadłam właśnie krokieta (ja robie takie z szynką, serem żółtym, ogórkiem kiszonym, kukurydzą i pieczarkami zasmazanymi z cebulką, a niedziele byly z mięskiem też jami) wiec mam nadzieje, że jednak bedzie dobrze. I Tobie też życzę zdrówka.

Mysza, ja mam nadzieje że do mojego G jak już zobaczy dzidzie to bardziej to wszystko dotrze. Jak bylismy na pierwszej wizycie to wstydził się wejsc bo w poczekali same panie byly, a na pierwszym USG to faktycznie fasolka wyglądała jak fasolka z pulsującym serduszkiem, ale teraz to dzidzia bedzie juz jak dzidzia, bedzie widac raczki, nożki, jak sobie tam skaka u mnie w brzuszku, ja już się doczekać nie mogę! mama malutka obawe, żeby tylko serduszko biło, ale odpedzam te mysli, musi byc dobrze!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja się witam
Spacer zaliczony -a co!!! deszcz nam nie jest straszny:biggrin2:
Obiad zrobiłam, ciasto upiekłam, pranie rozwiesiła...:baffled:
chyba chora jestem bo to zachowanie do mnie niepodobne:-p
tyle czasu wpajałam S "albo masz zadbany dom albo zonę" a teraz się okaże że jedno z drugim da się pogodzić...
Noł łej
idę tapetę zmyć i włosy rozczochrać hehehe

miłego dnia babeczki
 
Agatko no prosze ale jestes pracowita:-):-) Mam nadzieje ze jak doczekam sie dzieciatka tez bede umiala ze wszystkim sobie poradzic :-) Tak jak ty!!
Ale poki co ide do kuchni cosik wszamac zaraz bede spowrotem:happy2:
 
kaatka plis daj przepis na krokiety.... ja nie umiem i zawsze mi mama robi

zaraz sie ubieramy na SR :-D. u mnie w nowej biedronie dzis kupiłam mamie mikser z zelmera i opiekacz do tostów :-D pewnie sie ucieszy a wydalam na te dwie rzeczy 70zl
 
Carri mi najszybciej to zaczęło lecieć po 16tc...teraz to się nawet zaczęłam obawiać czy oby za szybko nie zleci...ale mnie wczoraj lekarz pocieszył że po 32tyg często znowu zaczyna się wlec.

katkaa ja tu głodem przymieram, bo czekam aż W z zakupami wróci a Ty tu takie pychotki wypisujesz.

Aga za niedługo córeczka Cię wiekiem prześcigne :-D :-D :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mysza84 prześlicznie wyszedł Szymonek na zdjęciu :-) To bardzo aktywne dziecko Ci rośnie jak się tak co chwila obraca ;-) Ja też mam konika i mnie się podoba, ale czy Alanowi przypadnie do gustu to się przekonam niedługo :-). G pluszaki Alana (a już ich trochę ma) nazywa przyjaciółmi Alana. G najchętniej kupuje dla dziecka pieski, a już najlepiej to by mu żywego kupił, ale obiecał mi, że poczeka z tym aż dziecko podrośnie :-)
U mnie dzisiaj niby miałby być ten wielki dzień, ale coś nic się na to nie zapowiada aby tak faktycznie miało być :baffled: Alanek siedzi sobie cicho w brzuszku i chyba się nigdzie dzisiaj nie wybiera. Mnie natomiast wczoraj w pracy potwornie spuchły nogi, więc od dzisiaj pracuję w domu. Już tak pewnie zostanie do porodu, który mam nadzieję będzie lada chwila. Musi być bo lekarz powiedział mi, że po tygodniu od terminu wywołują, więc Alan powinien się u nas zjawić maksymalnie za tydzień :tak:. Liczę jednak na to, że zechce sam wyjść wcześniej ;-)
G obiecałam, że pójdę dzisiaj na spacer. On chce mnie zmobilizować do codziennych spacerów, żeby Alana zmusić do wyjścia, ale wczoraj przez te spuchnięte nogi nie było mowy o spacerze. Dzisiaj coś się u nas zachmurzyło, ale wciąż jest cieplutko.

Julitka80 super, że badanie Cię uspokoiło i że wiesz na pewno, że to synek :-). Przykro mi, że T zachowuje się nie tak jakbyś tego oczekiwała. Przytulam...

Ola81 I tak trzymać!

LucyF ja ze skarpetkami też miałam problem, ale teraz opieram stopę na czymś wyższym np. łóżku i podchodzę do zakładania skarpetki z boku – jakoś działa ;-) Czasami jednak G mi zakłada i jak widzę jak on to robi to sobie myślę, że będzie musiał trochę poćwiczyć zanim mu się uda założyć dobrze skarpetki dziecku :-D

Lili i dobrze, że zaprowadziłaś w domu porzadki i pokazałaś jakie są obowiązki taty ;-)

Daaa to spora córeczka Ci rośnie :tak:. Ja się obawiam, że Alan też nie będzie zbyt malutki, szczególnie jak jeszcze sobie kilka dni poczeka z wyjściem. Nie podoba mi się, że tutaj wagę dziecka podają mi w funtach i uncjach, a to się tak błyskawicznie nie przelicza na kg, a dopiero waga w kg ma dla mnie jakieś rzeczywiste znaczenie i mogę ją sobie wyobrazić. Chyba nigdy się nie przyzwyczaję do tych ich jednostek...

Co do zdjęć brzuszka to mnie koleżanka proponowała zrobienie bardziej profesjonalnych zdjęć, ale się nie zgodziłam. Co prawda sesję zdjęciową miałabym za darmo, ale za odbitkę każdego zdjęcia musiałabym zapłacić ok. $30, więc jak dla mnie to trochę przesada i wiadomo, że głupio by było nie zamówić żadnego zdjęcia skoro ona napracowałaby się żeby je obrobić. Niestety podobna sytuacja czeka nas jak Alan się urodzi, bo w prezencie na baby shower dostałam od tej koleżanki certyfikat na darmową sesję zdjęciową malucha z 1 (słownie jedną) odbitką zdjęcia :baffled:.

She pamiętam, że córeczka mojej koleżanki też miała taką dodatkową dziurkę. Nie było to nic groźnego, po prostu coś się jeszcze nie zrosło i trzeba było jedynie dbać w tym miejscu o higienę i dziurka zarosła z czasem. Nawet w jednej z książek pisali o tym, że może się zdarzyć, że dziecko ma taką dziurkę na początku.

A ja właśnie wylałam kawę na kanapę i dywan Na szczęście tylko resztki były, ale i tak muszę to teraz posprzątać :no:
 
Do góry