Kasia, ja mam bezyk z dodatkami brazu i pomaranczowa lamowka. Jest sliczny! Kolor nr 97 jakby ktos mial watpliwosci. tylko ze jak chcesz kupic ten model to sie bardzo spiesz bo one sie juz koncza i ich nie bedzie. A w zamian wszedl trojkolowiec za 2800....
Ja jestem zadowolona ale jeszcze go z dzidzia ni przetestowalam ale wczoraj dzwonila do mnie kolezanka ktora w ogole na trop tego wozia mnie naprowadzila tyle ze ona ma 4 pompowane kola. Zepsula jej sie raczka w tym jej, wiec na czas naprawy dostala zastepczy wlasnie 6 kolowy i powiedziala ze zaluje ze nie kupila 6 kolowego. Prowadzil jej sie fantastycznie, skretny, lzejsze, poreczniejszy i co najwaniejsze wchodzi spokojnie do bagaznika a ten jej musial miec zdjete kola zeby wejsc. A ze kola niepompowane? Na "po miescie" jak powiedziala to zbedna bzdura bo po miescie to wozek musi byc latwy do manewrow a nie terenowy. No i wg jej oceny jezeli mieszka sie w miescie a do lasu jezdzi sie w weekend na spacery (moj przypadek) to 6WD jest zdecydowanie lepszy. Wiec bardzo mnie zbudowala i ciesze sie bo przyznam ze tyle sie trabi o pompowanych kolach ze sie czasem zastanawialam czy dobrze ze nie mam pompowanych.
Ale ja nie kupilam pompowanych (pomimo pierwotnej checi) bo pani w sklepie poradzila mi wlasnie 6WD a nie inne duzo drozsze z pompowanymi, rozne marki w gre chodzily o czym juz pisalam. Pani byla bardzo rzeczowa i sensownie wytlumaczyla mi ze nie ma co szalec bo to tak jak kupienie samochodu terenowego z napedem na 4 kola zeby dojezdzac do pracy w centrum miasta mieszkajac rowniez w centrum miasta. Oczywiscie do pracy dojedziesz, ale zaplacisz za auto krocie, benzyny spalisz 2xwiecej, wywalisz fortune na ubezpieczenia itp...Fajne porownanie. Byla to dla mnie wazna podpowiedz bo nie sadze ze laska mogac sprzedac wozek za 3 kola polecalaby taki za tysiaka gdyby nie miala byc obiektywna.
Kasia a jaki ty kolorek szykujesz? Dobrze pamietam ze oliwkowy? Ale jaki to jest?