reklama
aga_q
TRZYNASTEGO :)
a.jas - zwykłą kaszę mannę gotujesz na wodzie, a następnie taką ugotowaną możesz dodać do gotowej zupki.
oooo - buraczki !
ja uwielbiam buraczki - takie zwykłe, ugotowane w łupinkach, a potem obrane
mogę jeść kilogramami..
a cukinię to będziesz gotować w wodzie czy na parze ???
jemy zupki z buraczkiem i jest ok Kolejna w kolejce jest cukinia i chyba przyjdzie czas na mięsko.
oooo - buraczki !
ja uwielbiam buraczki - takie zwykłe, ugotowane w łupinkach, a potem obrane

mogę jeść kilogramami..
a cukinię to będziesz gotować w wodzie czy na parze ???
Kluliczek
Babka z laską
U nas morelki przeszły bez wrzasku i kupkania na zielono co chwilkę, wiec mamy jeden owoc opanowany.
buraczki brzmią cudnie, odzyskalismy samochód i chyba zrobie napad na bazarek. Postaram się jeszcze raz wprowadzic fasolkę szparagową a potem buraczka
.
buraczki brzmią cudnie, odzyskalismy samochód i chyba zrobie napad na bazarek. Postaram się jeszcze raz wprowadzic fasolkę szparagową a potem buraczka

My juz po buraczku. Nawt spasowal. Teraz wprowadzamy juz 3 dzien szpinak i drugi dzien banana. Na razie bez komplikacji, poza marchewka, po ktorej maly ma mega zatwardzenie. Byla juz marchewka, pietruszka, ziemniak, szpinak, buraczek, a z owocow jablko, banan i sliwki suszone. Poza tym moje dziecko cudem polubilo picie wody :-)
klaudia011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 2 389
oooo !!! super !!!
tylko nie wiem czy Filipowi możemy wierzyć, bo on lubi dynię ;-)
no i Filipkowi szpinak spasował...pięknie go wcinał...na razie mój synuś wszystko jadalny...zobaczymy co będzie dalej....
mamjakty
styczniówka 2009
o Celinko sporo już poznał nowych smaków Bartuś :-) a ile dni dajesz nowość? my tak 5 dni testujemy
póki co znamy smak marchewki, ziemniaka i teraz poznajemy dynię, a z owoców jabłuszko głównie w postaci soku i teraz pijemy jabłuszko z winogronem - bardziej smakuje 
dynia nie podchodzi, dziś drugi dzień ją jemy i coś ok 5 łyżeczek dała radę zjeść
jeszcze popróbujemy dynię, potem wprowadzę chyba pietruszkę, albo brokuła :-)
Klaudia - fajnie, że nie macie problemu z jedzonkiem :-) a ile teraz Filipek zjada?


dynia nie podchodzi, dziś drugi dzień ją jemy i coś ok 5 łyżeczek dała radę zjeść

jeszcze popróbujemy dynię, potem wprowadzę chyba pietruszkę, albo brokuła :-)
Klaudia - fajnie, że nie macie problemu z jedzonkiem :-) a ile teraz Filipek zjada?
pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
Kurcze, ale ostrożne jesteście
. Ja po prostu kupuję słoiczek odpowiednio po 4, potem 5 a teraz po 6 m-cu (byle deser bez jogurtu, a zupka / obiadek bez masła z mleka) i daję cały lub pół słoiczka. Nic się do tej pory nie działo. A może powinnam dawać inaczej>???






reklama
Podziel się: