WRZESIEŃ!!!!

[anineczka]

I ja też przyłącze się do zachwytów :-)
Anineczko,
A tak z drugiej strony , to Paco na smyczy nie chce , nie lubi, czy nie umie chodzić ?

Cieszę się ,że jest już z nim ok


Dzień Dobry wszystkim :-)...

Kinus : nie chce,nie umie i nie lubi
Ma swoje szelki i smycz,ale jakos nie czesto zakladalismy mu to.Zazwyczaj byl wypuszczany sam na ogrodek,lub szedl przy nas na pole.Tylko na miasto ma zakladane szelki,ale chodzi w nich jak wariat.

A tak wogole to Witam.
Nocka byla taka sobie,kiedy te zeby sie pojawia
Dzisiaj maja nam przywiesc(tak sie to pissze?) scheda-taki schowek-komorke na ogrodek.Tak wiec musze siedziec w domku,bo jak to pani okreslila ze beda miedzy 7:30 a 16:00.
Ale fajnie,ze bedzie,w koncu pozbedziemy sie gratow z domku

 

[Joanna MK]

Zdazylam poczytac co tam wczoraj napisalyscie ale czasu zeby cokolwiek napisac brak.Zaraz jedziemy na drugi koniec Warszawy wiec powiem tylko Dzien dobry i mielgo wtorku.Warszawa sloneczna ale temperatura okolo 3stopni w cieniu.

Ciesze sie Anineczko ze z Paco juz jest dobrze:-) :-)

 

[anineczka]

3 stopnie w cieniu?
Gdzie ta zima?
A ja caly czas myslalam,ze dzis sroda

No Paco juz ma sie calkiem dobrze.Szaleje na maxa

 

[martusia_78]

Witajcie :-)

Pogoda super ladna i zaraz zmykamy na spacerek.
Obiadek juz ugotowany, cora wstala z popoludniowej dzemki, ja juz wyszykowana. Jeszcze tylko kawke dopijam i zmykamy :-)

Milego dnia

 

[misiako]

Hej:-)

U nas duzo sie teraz dzieje, a doba jest za krotka Obiecuje ze postaram sie cosik napisac na tajnym watku;-) W kazdym razie zdrowko dopisuje, a jak Maja wstanie to smigamy na basenik
Tym razem do pobliskiej wioski
Milego dnia Mamusie:-)

 

[Aniulka]

Hej mamusie.

Przeczytałam tylko nowy watek. Na wrzesniu jeszcze sie nie rozglądałam... od razu pisze, bo za chwilkę nie będe juz miała czasu, a zaległosci rosną, więc chociaz sie przywitam

U nas .... po staremu.... godzine temu wróciłam z pracy i czekm na męza który za niecałą godzinkę wróci i jedziemy po dzieci do babci.

Tzn po staremu u mnie bo mąz pracuje od wczoraj Na razie tak niesmiało podchodzę do sprawy bo to ....hmmmm prywatny biznes i jeszcze nie wiemy czy będą z niego korzyści.... ale... kto nie ryzykuje ten nie traci, więc trzeba spróbować aby sie przekonac.

moje dzieci w sumie zdrowe. Łukasz broi niemilosiernie.... 5 minut na pupie to sukces!!! Wszędzie włazi i wszystko musi dotknąc i zobaczyć.... oczka śmieją mu się caly czas i tylko patrzy aby wszystkich rozśmieszyć. .

Z Kubą mam małe problemy zdrowotne ale pomalu radzimy sobie z nimi. Wczoraj dzieci maiły pobieraną krewkę i dzisiaj będa wyniki.... modlę się aby były ok.

Co jeszcze u mnie..... w sumie to chyba wszystko....

Miłego zionka mamuski, lece poczytac co naskrobałyscie

 

[anineczka]

Aniulko witaj kochana.:-)
Pochwalcie sie jaki biznesik macie i opowiadaj co sie dzieje z Kubuskiem.
Jak chcesz to tam.;-)
Super Cie "widziec":-)

 

[Luleczka]

....napisałam całą stronę i mi sie skasowało wrrrrrrrrrrrr


no więc od nowa:

Witajcie
Ja dzisiaj musiałam odbębnić wizytę lekarską (ta co przełożyłam z piątku) wiec się od rana najeździłam...u Nas zimno rano przymroziło...i szczerze mówiąc zmarzłam porządnie na tej "wycieczce"

Aguulo mam nadzieje że dojdziecie szybciutko do tego od czego to uczulenie ma Dawidek, i szybciutko to weliminujecie... co do jelpa napiszę tyle: kupiłąm go raz...ani mi ani julce nie pasował. teraz pierzemy w płynie persil sensitive i płukamy w białym lenorze...ten zestaw nam bardzo odpowiada

Anineczko musisz zrobić zdjecie chłopaków w wózku...musi to swietnie wygladać jak Paco z Antkiem jedzie ;-)


Aniulko to ja tak po cichutku, żeby nie zapeszyć gratuluję Mężulkowi pracki, oby Wyszło to Wam jak najlepiej


Miłego dzionka zyczę


ja jadę po butki dla Małej...bo juz ma wszystkie za małe...muszę kupic coś na rozmiar 23
Buziaki

 

[Mika13]

Dobry wieczorek

Przeżyliśmy domowe przedszkole, i nie było nawet tak zle;-)
Troje dzieci da się okiełznać,ale jestem naprawdę pełna podziwu i szacunku dla mam trójki małych bobasów ........ogromne wyzwanie
Na szczęście mój Franek należy do grzecznych dzieci więc nie sprawiał żadnych problemów (i było całe pudło nowych nie jego zabawek) więc Franka jakby nie było , spokojnie mogłam się zająć dwójką podopiecznych i jakoś zeszło do 14 , dzieci były chyba zadowolone i mama też więc umówiłyśmy się na przyszły tydzień , ale jak wróciłam do domu to padłam na fotel a Franek jak się przyssał to pół godziny się przytulał, nie przyzwyczajony do dzielenia się mamą....

Anineczko fajnie macie z tym Pako,wiem z doświadczenia że taki chwilowy paraliż często się młodym pieskom zdarza i nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji, miejmy nadzieję że i w tym wypadku tak będzie, my w koszyku wozimy dwa koty , podwórkowe,na noc wstawiamy wózek do piwnicy i one tam sobie zamieszkały i jak idziemy na spacer to tez z nami idą

 

[edyta27]

Hej!

Wpadłam tylko powiedzieć WAM dobranoc i życzyć spokojnej nocy i kolorowych snów.:-)