Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Witajcie w Nowym oby jeszcze Lepszym roku dla Nas wszystkich:-)
W palnach mielismy wrocic do Nas do domku na romantic wieczor ale niestety zostalismy u mojej mamy z moja siostra,jej synkiem i synkiem mojego brata tak wiec bylo bardzo wesolo.Jula dotwala do 23-30 i padla.BYla z nami na dworze podczas puszczania pieknych kolorkow na niebie..normalnie moj malzonek piekne widowisko przygotowal.Wybuchy petard bardzo jej sie podobaly ale w bezpiecznej odleglosci tzn z okna bo na dworzu zaczela plakac wiec byla raptem 4 minutki.Zapakowalismy ja w kombinezon zeby bylo jej cieplutko bo nadal pokasluje i rzezi jej w pluckach.Czekamy n a kontrolna wizyte.Podobno do 6 tygodni po zapaleniu pluc mozna kaslac..:-( O polnocu czulam sie jakbym byla gdzies na wojnie..normalnie taki widok :-) Jule obudzily wybuchy goscia ktory z balkonu pod okna wywalal petarde wojskowa ze az szyby cale chodzily..debil.Wyskoczyl w samych gaciach na balkon i pach wyrzucal i do domu.I to stary gosc..no ale na szczescie w tym dniu mozna wybaczyc.Jula sie obudzila na 20min.Posiedzialam z nia na oknie i ogladalysmy cudowny pokaz fajerwerkow poczym polozylam ja i zasnela odrazu i musze sie pochwalic przespala cala nocke pierwszy raz w lozeczku(byla padnieta ze jak sie uderzala o barierki to nawet nie siadala )i dobrze bo dala mi pospac do 8.Pozniej osypiala zarwana nocke bo jak zasnelysmy o 12 tak JUla wstala po 15-stej.Pozniej podczas powrotu do domku znow spala yak wiec teraz isedzi wykapana ,nakarmiona i oglada albumy ze zdjeciami z tatusiem.Bardzo to lubi:-)
Nauczyla sie pieknie mowic pic i mowic papcie wiele innych wyrazow.Apetycik powraca co mnie bardzo cieszy.
Jutro musimy pewnie pojechac zawiezc kupke na posiew ale to sie okaze bo jakos mam ochote posiedziec wkoncu w domku.
Edytko to cudownie ze dobrze sie bawiliscie.A jeszcze lepiej ze Macius ma tak wspaniala opieke tylko pozazdroscic.
Anineczko i Gosiczko jak Tam u Was minala nocka i jak Wasi mali mezczyzni sie czuja?
Aniulka pewnie poszla do pracki..ale rosnie w oczach wasz domek. Gratulacje:-) :-) :-) :-) Na pewno szybciutko ise tam wprowadzicie...a tak pozatym to strasznie Ci zazdroszcze...jak mi sie marzy jakis maly domek z ogrodkiem:sick: Mocny sen mialas kochana...i ze za 5 dwunasta usneliscie.. :-) nie doczekawszy polnocy..hihihi...Piekne zyczenia Lukaszek napisal..podziekuj mu:-)
Luleczko czas szybko mija i juz tylko patrzec jak znow bedziecie Razem w swoim nowym domku...
Misiako jak czytalam co wyprawia Twoja coreczka to jakbym widziala Jule :-) :-( normalnie ciezko za nia trafic i non stop oczy szeroko otwarte.
Martusia cos Sandrunia dzis nie dala pospac mamusi ale dobrze ze choc dzis mogliscie sie polenic bo my non stop na nogach i w rozjazdach oczywiscie poza spaniem w poludnie;-)
Ineczko gratulacje 3000postow... Zycze Ci zeby ten nowy roczek byl bardziej sielsko-Anielski dla Ciebie.:-)
Strasznie dlugo zajelo mi pisanie bo non stop JUla laduje mi sie na kolana lub do klawiatury a malzonek lezy sobie na wyrku.Ogladal najpierw meczyk na canale a teraz Foresta.Ja czekam na 21 -wsza na Dirty Dancing..nieodmowie sobie mojego ulubionego filmy z lat "mlodosci"hihihihi;-) Dobrych snow kochane kobitki.Dobrej nocki:-)
W palnach mielismy wrocic do Nas do domku na romantic wieczor ale niestety zostalismy u mojej mamy z moja siostra,jej synkiem i synkiem mojego brata tak wiec bylo bardzo wesolo.Jula dotwala do 23-30 i padla.BYla z nami na dworze podczas puszczania pieknych kolorkow na niebie..normalnie moj malzonek piekne widowisko przygotowal.Wybuchy petard bardzo jej sie podobaly ale w bezpiecznej odleglosci tzn z okna bo na dworzu zaczela plakac wiec byla raptem 4 minutki.Zapakowalismy ja w kombinezon zeby bylo jej cieplutko bo nadal pokasluje i rzezi jej w pluckach.Czekamy n a kontrolna wizyte.Podobno do 6 tygodni po zapaleniu pluc mozna kaslac..:-( O polnocu czulam sie jakbym byla gdzies na wojnie..normalnie taki widok :-) Jule obudzily wybuchy goscia ktory z balkonu pod okna wywalal petarde wojskowa ze az szyby cale chodzily..debil.Wyskoczyl w samych gaciach na balkon i pach wyrzucal i do domu.I to stary gosc..no ale na szczescie w tym dniu mozna wybaczyc.Jula sie obudzila na 20min.Posiedzialam z nia na oknie i ogladalysmy cudowny pokaz fajerwerkow poczym polozylam ja i zasnela odrazu i musze sie pochwalic przespala cala nocke pierwszy raz w lozeczku(byla padnieta ze jak sie uderzala o barierki to nawet nie siadala )i dobrze bo dala mi pospac do 8.Pozniej osypiala zarwana nocke bo jak zasnelysmy o 12 tak JUla wstala po 15-stej.Pozniej podczas powrotu do domku znow spala yak wiec teraz isedzi wykapana ,nakarmiona i oglada albumy ze zdjeciami z tatusiem.Bardzo to lubi:-)
Nauczyla sie pieknie mowic pic i mowic papcie wiele innych wyrazow.Apetycik powraca co mnie bardzo cieszy.
Jutro musimy pewnie pojechac zawiezc kupke na posiew ale to sie okaze bo jakos mam ochote posiedziec wkoncu w domku.
Edytko to cudownie ze dobrze sie bawiliscie.A jeszcze lepiej ze Macius ma tak wspaniala opieke tylko pozazdroscic.
Anineczko i Gosiczko jak Tam u Was minala nocka i jak Wasi mali mezczyzni sie czuja?
Aniulka pewnie poszla do pracki..ale rosnie w oczach wasz domek. Gratulacje:-) :-) :-) :-) Na pewno szybciutko ise tam wprowadzicie...a tak pozatym to strasznie Ci zazdroszcze...jak mi sie marzy jakis maly domek z ogrodkiem:sick: Mocny sen mialas kochana...i ze za 5 dwunasta usneliscie.. :-) nie doczekawszy polnocy..hihihi...Piekne zyczenia Lukaszek napisal..podziekuj mu:-)
Luleczko czas szybko mija i juz tylko patrzec jak znow bedziecie Razem w swoim nowym domku...
Misiako jak czytalam co wyprawia Twoja coreczka to jakbym widziala Jule :-) :-( normalnie ciezko za nia trafic i non stop oczy szeroko otwarte.
Martusia cos Sandrunia dzis nie dala pospac mamusi ale dobrze ze choc dzis mogliscie sie polenic bo my non stop na nogach i w rozjazdach oczywiscie poza spaniem w poludnie;-)
Ineczko gratulacje 3000postow... Zycze Ci zeby ten nowy roczek byl bardziej sielsko-Anielski dla Ciebie.:-)
Strasznie dlugo zajelo mi pisanie bo non stop JUla laduje mi sie na kolana lub do klawiatury a malzonek lezy sobie na wyrku.Ogladal najpierw meczyk na canale a teraz Foresta.Ja czekam na 21 -wsza na Dirty Dancing..nieodmowie sobie mojego ulubionego filmy z lat "mlodosci"hihihihi;-) Dobrych snow kochane kobitki.Dobrej nocki:-)