reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Martusiu naprawde masz szczescie do przecen w realu :-) Sandrunia ma teraz nowa swietna zabawke, a mamusia ma kaske na inne przyjemnosci

u nas tez jak zwykle nic sie nie dzieje
poza tym, ze Milenka zlapala katarek

Tuniu, poczciwa ta Twoja corcia, zanim poszla spac wszystko pomyla i dopiero potem mogla pojsc spokojnie spac, bedzie z niej porzadnisia :-D

Milenka od jakiegos czasu chetnie po sobie sprzata, zabawki zbiera i wrzuca tam gdzie trzaba, a ostatnio jak zrobila porzadki w szafie to nawet powkladala wszystkie skarpetki spowrotem do pudelka :-D trzeba ja bylo troche motywowac i mowic gdzie jeszcze sa skarpetki do przyniesienia, ale sie udalo wszystkie zebrac :-D

Gosiczko migiem przylecieliscie :-)
 
reklama
Dzien Dobry :-)

Dzis ja jestem pierwsza ;-)

Ineczko To ci sie cora udala :-) Mala spryciula i do tego porzadnicka :-) Moja niunia tez niekiedy sprzata po sobie, ale musi naprawde tego chciec :-)

BIedna Milenka zeby katarek szybko ja puscil.

Sama w to nie wierze, ze tyle razy udalo nam sie trafic na przecene i to akurat na takie zabawki, ktore mielismy w planach zakupic :-) Mialam ochote jeszcze na ta kuchnie, ale to innym razem. Nie ma tu miejsca na tyle zabawek. Ale jak tylko wrocimy do siebie to pomyslimy :-)

Milego dzionka
 
Kuba chory :-( Byliśmy dziś w przychodni i dostał antybiotyk, bo go całkiem rozłożyło. Gorączka, kaszel, bolące gardło i katar taki, że zastanawiam się, jak w takim małym nosku mieści się tyle smarków:sick:
Ja też ledwo żyję, ale jeszcze się trzymam. Wieczorem może pojadę do przychodni, bo kaszlę jak stary gruźlik ;-)
 
Hej,

Witam Mamusie w nowym roku i wszystkiego najlepszego:-)

Ciagle Was podczytuje, ale brak mi teraz czasu na to zeby z Wami poplotkowac. Jeszcze goscimy Andiego z NY, a do tego moj brat ma urodzinki w niedziele, a ja 13.01. Trwaja wiec u nas kolejne swieta i jestem wieczorkiem naprawde zmeczona. Maja na szczescie zdrowa i szaleje maly demon zniszczenia, wszedzie gdzie sie da.:baffled: :wściekła/y: Czasem juz wysiadaja mi baterie. Jutro jedziemy do Golebiowskiego w Wisle wymoczyc tyleczki, a potem na Rownice i na Czarcie Kopytko.:happy: :-)
Przepraszam ze nie odpisuje na wszystkie posty i obiecuje poprawe;-)

Duzo zdrowka Kochane i udanego weekendu:-)
 
Wczoraj wyslalm smska i dzis oddzwonila do mnie Joanka . Mowila, ze z Krzysiem juz dobrze. Okazalo sie, ze to trzydniowka. Sa w fajnym szpitalu i maja pokoj tylko dla siebie. Jutro beda w domku i wszystko sama wam opisze. Prosila przekazac dla was wszystkich duze buziaczki :*:*:*:*:* I pozdrowienia.
 
Witajcie

Martusiu super ze przekazujesz wieści od Joanki

Krzysiu duużo zdrówka Maleńki :*


oj Gosiczko biedny Kubolek... Dla ciebie tez Maluszku duużo zdrówka i buziaczki :* i Ty Gosiczko kuruj się porządnie... pogońcie te choróbska od siebie!! Ciekawe czy Antoś też choreńki??

... teraz taki okres że wszystkie bakterie szaleją...lekarka mi powiedziała ze jak zima nie przyjdzie i nie wymrozi tych dziadów bakterii to może być gorzej bo się zmutują...:baffled::baffled::baffled::baffled:...


Wszystkim chorym dzieciaczkom i ich rodzinkom życzymy duuzo zdrówka!!!


- u Nas jest liepsko ale na szczęście zdrowi jesteśmy...Julka szaleje za Tatą...płacze w dzień i w nocy się budzi jak zobaczy że go nie ma to tez płacze :-:)-:)-:)-:)-( nie wiem jak ją pocieszać, wytłumaczyc...i niestety co raz częściej łapie się na tym ze jej płacz mnie denerwuje i ze jestem na Nią zła :-:)-:)-(...nie wiem jak to będzie dalej


Buziaki dla Wszystkich
 
Luleczko, jakoś przetrzymacie z Julką okres rozstania. Czas szybko minie i wkrótce będziecie razem. A szczerze powiedziawszy ja też łapię się czasem na tym, że jestm zła na Kubę gdy płacze,zwłaszcza gdy nie wiem dlaczego.
 
Witam
Anatol spi,mam nadzieje,ze pospi ladnie,bo choroba go tez dopadla i dwie nocki mielismy z bani.
W czwartek bylam z nim u lekarki i ona mi powiedziala,ze wszystkie dzieci teraz kaszla,smarkaja i to ja powinnam odpoczac odstresowac sie,bo jestem przewrazliwiona:szok::eek:
Niby chore gardelko,ale antybiotyk dostal:dry:
Wczoraj przed spaniem zwymiotowal dwa razy bo niechcial spac:wściekła/y:
No i w nocy grzebal w uszach:sick: Oby to nie bylo to cos na Z:baffled:
Dzis wieczorem wzielismy z mlodym dluga kapiel (ale swietnie bylo:laugh2: )
dostal kasze i zjadl ja cala (a niemial wczesniej apetytu),no i uspil sie sam,co oznacza,ze wraca do zdrowia.:cool2:
Ja po pracy delektuje sie wolnym czasem bez syncia:laugh2:
I jestem gotowa do pogaduszek i czytania:tak:
 
reklama
Do góry