reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o karmieniu piersia

A z tymi butelkami to tez roznie jest. Moj je i butla i cycem i nie zauwazylam roznicy w ssaniu cyca. Powiedzialabym nawet, ze ssie lepiej niz wtedy kiedy byl tylko na cycu... Wszystko zalezy od dziecka, od cyca i od butelki :-). A powiem, ze gdybym miala wiecej pokarmu moglabym karmic tylko cycem. Brodawki mam w idealnym stanie, nic nie boli i tak od samego poczatku, szkoda ze Michaszek to maly glodomor i mu cyc nie wystarcza.
 
reklama
Monika a czy Ty przypadkiem nie mialas cesarki bo mi polozna mowila ze dzieciom po cesarce sie czesciej ulewa podobno to norma. Mati ostatnio tak ma.


Dziewczyny czy wasze dzieci czasem czesto lub glosno oddychaja czyi to noerma czy nosek zapchany? A i jeszcze te ktore maja male dzieci - czy macie problem z pieluszkami. Ja na poczatku uuzywalam tych dla wczesniakow ale mimo ze rozmiarowo ok to byly cienkie a te od 2 do 5 sa duze i caly czas nam cos z nich ucieka.:zawstydzona/y:

dzi
 
Kluseczka nam tez czasami ucieka cos z pieluch ale to moja wina bo jak szybko przebieram to krzywo pieluche zakladam

Co do ulewania choroba moj tez ulewa masakrycznie je lapczywie a potem wylatuje nawet nosem sie zdarza ;(Nos tez mamy zapchany czyszcze woda morska i sciagam gruszka ale sapka dalej jest nie mam pomysłu jak ulzyc malemu ..
 
Monika - mój maluch też ulewa. U mnie jest dokładnie tak jak u Agaty - małej leci buzią i noskiem.
Wczoraj z tego powodu i moim problemem z dostawianiem do jednej piersi byłam w poradni laktacyjnej.
Wytłumaczono mi że przelyk dziecka jest nie wykształcony i trzeba się uzbroić w cierpliwość. Dodatkowo wpłwa na to szybki wypływ mleka przez co Gabi szybko bardzo połyka. Można niby odciągnąc troche mleka przed karmieniem żeby nie wypływało tak szybko. :tak:
A ja nabroiłam.
Pisałam wcześniej że mała preferuje jedną pierś bardziej niż drugą. Ostatnie 2 dni mieliśmy problrmy bzuszkowe, więc nie podawałam tej której nie lubiła i teraz mam w niej mleka jak na lekarstwo... dokładnie kila kropli :no:
Więc musze teraz pracować od nowa nad rozkręceniem laktacji... Wyglądam makabrycznie 1 pierś od 2 większa o jakieś 2 rozmiary
 
dzieki dziewczyny bardzo za rady... sa naprawde baaaaaaaaaaaaaardzo pomocne
dalismy jej butelke kilka razy i strasznie szybko z niej lecialo zaczelam sie martwic ze jesli jej tak latwo z butli idzie to moze nie chciec sie pomeczyc by cyca ciagnac. Annya mam ta masc...i stosuje rzeczywiscie jest dobra tyle ze przy moim stanie to nie tak latwo sie wyleczyc.
dzis byla u nas polozna niestety nie bylismy w stanie zachcic malej do ciagniecia cyca bo jadla pol godziny przed jej przyjsciem, wiec a przyjsc jutro. Poki co minely 24h od kiedy bawie sie laktatorem i polozna kazala sporbowac przylozyc mala do piersi i dala wskazowki, przylozylam raz i bylo OK az mi sie buzia spowrotem zaczela usmiechac Kupilismy w razie czego butelke tzw breast flow by jakby cos mialam cos podobnego do ciagniecia do cycka.
A jak u Was z podaniem smoczka...mi tutaj polozna nie poleca, ale w chwili kryzysu to dali jej smoczka tym bardziej ze nie miala co possac jak jej butle dalismy.
No i do tego to spanie..czytalam wczesniej u Was ze dziecki zoltaczka spia osyc duzo... moja malutka wlasnie ma troche zoltaczke i ciezko ja dobudzac i ciagle spi... kazali duzo karmic i tak wlasnie bede robic i na swiatlo wystawiac, z moze wy znacie jakies metody by jak najszybciej sie zoltaczki pozbyc?
no nic trzymajcie kciuki po za pol godzinki budze moje szczescie i znowu sporbujemy ja dostawic do cycucha...oooo rany ale to dla mnie stres!
 
Gonia powodzenia z karmieniem. Co do smoczka to mimo ze nie polecaja to ja bym tak bardzo chciala zeby to moje dziecie nauczylo sie trzymac i chcialo ale nic z tego. U nas pora pokarmu wyglada tak- cyc- pielucha, cyc-pielucha i tak na okraglo przez godzine czasem wiecej i w miedzyczasie odbijanie. Teraz lapie jeszcze jakas godzine snu w miedzyczasie. Zanim ja zasne miedzy tymi smiesznymi posilkami to juz musze sie budzic na nastepne karmienie. Oh nie dziwie sie ze nie ktore kobiety popadaja w depresje poporodowa. Kochane sa te nasze slodziaki ale daja tez popalicz czasami.

Ja nadal borykam sie z tymi cholernymi pampersami. Mala spi na boku i zawsze cos wycieka:wściekła/y:
 
Kluseczko ja coprawda przeszłam już na te większe pampersy te od 3 do 6 kg ale nam też czasami wycieka boczkiem i czasami mały budzi się troszkę zasikany. Ale zwalam to albo na krzywo zapięty pampers albo na to że to chłopczyk i sika na boki. Kupka wyciekła nam z tych małych pampków górą :-D albo z tych biedronkowych bo mają za małą falbankę, no ale cóż taka już rola mamy żeby ciągle przebierała prała itd :-D
A co do jedzenia to faktycznie maluszek musi szybko łykać bo pokarm leci strasznie szybko i czasami Filip się aż ksztusi. Muszę spróbować karmić go na brzuchu chociaż nie wiem jak się do tego zabrać.
 
reklama
Do góry