reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wszystko o karmieniu ;)

a karmicie z obydwu piersi czy z jednej na jedno karmienie? bo ja do tej pory tylko jedna dawalam, a teraz Alicja jedna je ok. 3-5 min i sama sie odkleja. i zastanawiam sie, czy by potem jej drugiej nie dac?
 
reklama
Ja podaje najpierw jedna piers, zajmuje mu to kilka min, pozniej podaje druga.Jak ma dosc albo mu sie nudzi jedzenie to czekam az mu sie odbije i probuje podac jeszcze raz ta pierwsza.Ostatnio to gdzies wyczytalam zeby tak robic gdy malec malo przybiera.Zobaczymy czy zadziala.W czwartek wazenie.A jak nie, to chyba zaczne dokarmiac, bo 80g w tydz to dla mnie za malo.Choc polozna jest innego zdania i mowi ze wystarczajaco:sorry:
 
Franek je ok. 5 minut teraz. Zawsze jadł z jednej (na samym początku zdarzało mu się z dwóch). Potem odpada i wtedy go odbijam. Czasem po odbiciu jeszcze go przystawiam, ale zazwyczaj to, co zje później, od razu uleje, więc to już dla niego za dużo. Leci mu mleko dwudziestoma strumieniami, a on ciągnie jak głupi, więc nie mam strachu, że przez te 5 minut się nie najada. Co przekłada się też na wagę ;)
 
Sun a nie boisz się zaczynać od słodkiego?? Bo wiesz, potem Zuzia może nie chcieć bezsmakowych warzywek, takie już są te dzieciaki cwaniaki ;-)
Ja tam asekuracyjnie zaczęłam od kaszki ryżowej, a od przyszłego tyg. ziemniaka wprowadzam, potem marchewkę, selera i dopiero jabłko ;-)
Jak mu dziś podałam kaszkę, to myślałam, że mnie wzrokiem zabije :-D Ale w sumie zjadł ok 3 łyżeczek, tzn większość rozsmarował na buźce i śliniaku, ale chodziło w końcu o nowe doświadczenie;-)
 
Powiedzcie, jak to jest z tym całym wprowadzaniem glutenu? Czytałam przed chwilą artykuł o tym, ale mi trzeba łopatologicznie - tak czy nie, a jeśli tak, to dlaczego i w jaki sposób?:)
 
no ja dzis dalam Alicji druga piers i pojadla pare minut czyli pewnie jedna jej juz nie wystarcza. ale w efekcie mam jak na razie nieco rozregulowana laktacje, bo obie piersi pustawe. no ale wyrowna sie ;)

asia - przemysl jeszcze to dokarmianie. nie kazde dziecko przybiera duzo. moja tez jest chudzielcem i wcale nie zamierzam dokarmiac. taka jej uroda i juz ;)
 
reklama
Powiedzcie, jak to jest z tym całym wprowadzaniem glutenu? Czytałam przed chwilą artykuł o tym, ale mi trzeba łopatologicznie - tak czy nie, a jeśli tak, to dlaczego i w jaki sposób?:)
Ewa, z grubsza chodzi o to, żeby dziecko "oswajać" z glutenem, by zminimalizować ryzyko wystąpienia alergii na gluten, czyli wg ostatnich zaleceń wprowadzać b.małe ilości prod. zbożowych, gł. pszennych, do diety już od 4 m.ż.
Z celiakią nie ma to nic wspólnego - jest to choroba o podłożu genetycznym, więc "oswajanie" nic nie da (choć powszechnie uważa się, że ma to zapobiec celiakii :dry:). Problem w tym, że nie udowodniono w 100%, że ten sposób jest skuteczny, także każdy chyba robi wg uznania.
 
Ostatnia edycja:
Do góry