reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wszystko o karmieniu ;)

Któraś pisała, że dała dziecku jogurt. Jaki? Mały dostaje już te dla dzieci i myślałam, żeby wykorzystać końcówkę sezonu truskawkowego i podać je zmiksowane z jogurtem. Tylko zastanawiam się czy można któryś z tych naturalnych podać i ewentualnie jaki?
ja bede podawac naturalny - o najprostzym skladzie, bez cukru w danone naturalnym ject cukier. tylko najpierw musze sprawdzic czy jej nie zaskzodzi. :tak:
mozna dorzucic owocow i mniam :]

Jak dajecie żółtko do zupki to juz bez mięska? nie za ubogo będzie jak dam samego ziemniaka, brokułki(słoiczkowe) i żółtko właśnie? może jeszcze dodać trochę mięska?
mieso +zoltko sie podaje - choc roznie poradniki pisza. gerenalnie zasada jest taka, ze mieso jest zawsze raz dziennie.


dziewczyny podajecie swoim dzieciom kaszki z bobovity ? te z co trzeba dodac wode do nich ? i w ogole od jakiego wieku zaczynacie ekspozycje?>
ekpozycja zaczelam po skonczonym 5tym miesiacu, wg poradnika z bobovity ma trwac 2 miesiace :] no to tak robie :D
kaszki bobovity sa mleczne - w niebieskim opakowaniu i bezmleczne w zoltym - do mlecznych tylko wode
do bezmlecznych mleko [mm lub cycowe] lub traktowac jako dodadek np mieszajac z sokiem :)

Ja mam z kolei pytani o kaszkę - temat już długo wałkowany :-D
Jedziemy nad morze i nie będę tam miała możliwości gotowania manny, więc kupiłam błyskawiczną z Nestle. Ale ona, cholera, jest z mlekiem. I nie wiem jak ją podawać, bo my ciągle na ekspozycji. Jeśli dodam miarkę do 180 ml wody to chyba będzie w tym za mało mleka?Jak myślicie - dać miarkę kaszki i 5 miarek mleka?
kochana z bobowity jest tez kaszka manna bezmleczna :)
ja daje tej kaszki taka lekko czubata lyzeczke od herbaty do owocow.

Wy te zupki normalnie gotujecie: woda, pokrojone warzywa i tyle?
a miksujecie je razem z bulionem który powstanie w czasie gotowania czy wyjmujecie warzywka i tylko je miksujecie?

wiem, mięsko osobno,
ja mam jeszcze kilka słoiczków i jak je Zuzia zje to się biorę za gotowanie więc proszę o instrukcje :-)

a robicie większą ilośc i pasteryzujecie np czy mrozicie? i czy można taką zupkę domową przechować w lodówce np przez 24 h do następnego dnia?
.
ja ostatnio ugotowalam cala kurza piers - pokroilam w kawalki i to sie ugotowalo :] jak przestyglo ciut to zmieksowalam samo mieso i poporcjowalam do woreczkow - wyszlo mi 33porcje - 1 woreczek do 1 zupki - czyli miesa na 33dni :]
Zupy gotuje tak - marchew, ziemniak, kawalek selera, pietruszki, - podstawowe osttanio dalam ciutke pora, a jak dalam buraka to gotowalam go osobno, bo wieczej czasu potrzebuje.
wszytskie warzywa pokrojone w kostke.
I jak sie ugotuja, odlewam z polowe wody do zlewu, troche do miseczki, miksuje, i jak za geste to dodaje wody z miseczki tej z gotowania, i miskuje

rozdzielam to na porcje - wychodzi mi z tego ok 5 obiadkow
2 wkladam do lodowki reszte w pudeleczkach do zamrazarki :)
jak do porcji chcialam dac szpinaku - to na odrobinie wody z gotowania warzyw, wrzucilam kulke spzinaku zeby sie chwile pogotowala, potem przez sitko odcedzilam, dorzucilam do wydzielonej w garnku zmiksowanej porcji warzyw, zmiksowalam, dodalam tez ciut zielonej wody z gotowania spzinaku :]
tak samo z buraczkami. :) zeby dziecko nie musialo jesc przez 5 dni buraczkowej zupy :]
wczoraj tez dodalam pierwszy raz koperku do zupki :] jak ja podgrzewalam.
a miesko wyciagam sobie rano lub w okolicach 12stej i do czasu obiadu [14.30 sie rozmraza] wrzucam przed podgrzaniem do zupki i gotowe :)
 
reklama
cwietka, no ja ja znalazlam w takim malym sklepiku dzieciowym.
zawsze mozesz kupic bezmleczna nestle 7 zboz zdrowy brzuszek, tylko ona chyba 10zl kosztuje.
 
A gdzie wy znajdujecie ile powinna trwać ekspozycja czy jak to się nazywa? Bo u nas wprowadzanie nowego składnika trwa może tydzień dwa. Jak widzę że się nic nie dzieje to daję normalnie. Kaszkę bobovity bananową wcina z bebilonem HA 1 Teraz będę przechodzić na 1 zwykłą. Tak robiłam przy córce. Chociaż kaszek gotowych nie bardzo lubię podawać. Wolę kleik ryżowy zmieszać z owocami naturalnymi. Wcina aż się uszy trzęsą ;)
 
Ja w ogóle nie bawie się w żadne ekspozycje nowego składnika. Podaje normalnie w posiłku i na drugi dzień coś innego i nic mu nie jest, nie ma żadnych bóli brzuszka ani wysypek. Nie robiłam żadnych ekspozycji na brokuły czy kalafior, od razu do obiadu ile trzeba żeby miało skam i już.

A parowar ma zwykły elektryczny w kwocie do 100 zł. Jest super ;-)
 
cwietka, no ja ja znalazlam w takim malym sklepiku dzieciowym.
zawsze mozesz kupic bezmleczna nestle 7 zboz zdrowy brzuszek, tylko ona chyba 10zl kosztuje.
No widzisz, a ja w całym realu nie mogłam znaleźć :wściekła/y: Kupiłam w końcu Nestle mleczną mannę i nie będę już chyba miała okazji kupić innej. Jak coś będzie nie tak, to nie będę najwyżej Idulkowi przez tydzień glutenu podawać, a jak wrócimy z wakacji, to znów dostanie zwykłą mannę, gotowaną.
 
Misia ja tez już sie w ekspozycje nie bawie ;-)

no ja też jakoś nie szczególnie się tym zajmuje :)

No widzisz, a ja w całym realu nie mogłam znaleźć :wściekła/y: Kupiłam w końcu Nestle mleczną mannę i nie będę już chyba miała okazji kupić innej. Jak coś będzie nie tak, to nie będę najwyżej Idulkowi przez tydzień glutenu podawać, a jak wrócimy z wakacji, to znów dostanie zwykłą mannę, gotowaną.

myślę że nic sie od tej kaszki nie zrobi a jakby co to tydzień przerwy jej nie zaszkodzi :) Nie martw się i spokojnie odpoczywaj:)
 
reklama
Krzysiek ostatnio jada prawie wszystko to co ja, nie patrzę już na tabele żywieniowe. Najpierw sprawdzam jak zareaguje a potem jeśli jest wszystko dobrze to dostaje większe porcje. Je chleb, je ze mna zupy (bez smietany),wczoraj zjadł naleśnika, całe jajko itp. Ogolnie on uwielbia jeść wszystko.
 
Do góry