reklama
agbar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2009
- Postów
- 1 020
Pocieszcie mnie - czy jest jeszcze ktoś, kto nosi wkładki laktacyjne oprócz mnie? Zaczęłam już wątpić, czy kiedykolwiek unormuje mi się laktacja na tyle, żeby z nich zrezygnować.
Ja też noszę. Chociaż od kilku dni właściwie są suche, ale już wcześniej też tak miałam i po kilku dniach znowu mokre i musiałam wymieniać przy każdym karmieniu.
nie wiem czy mam kryzys laktacyjny czy przyczyna jest inna ale niunia strasznie krzyczy przy karmieniu, wypluwa sutek krzyczy potem go łapie pomyta i wypluwa i tak karmimy z jednej i z drugiej piersi w między czasie uspokajam ją bo wrzeszczy potem poje trochę więcej i znów krzyczy aż w końcu zasypia ale wiem ze się nie najada bo budzi sie w nocy,a wtedy nie mamy takiego problemu zjada i spi dalej
Mój Bąbel też tak ma ostatnio. "Kłótnia" przy praktycznie każdym dziennym karmieniu i czasami w nocy. Jedna pierś, druga i krzyczy dalej. Ale wtedy dostaje smoka do buzi i w miarę szybko się uspokaja. Do nocnych pobudek już się przyzwyczaiłam. Dziś np. co 3 godziny. Nie robię z tego tragedii, On już tak ma, taka jego natura. Cieszę się, jeśli pierwsze nocne karmienie jest po 4 godzinach od poprzedniego karmienia. Mogłabym w sumie na noc dokarmić go butlą, ale Bąbel nie chce jej wziąć do buzi. Już kiedyś pytałam, jak go przyzwyczaić do picia z butelki, ale oczywiście nie mogę znaleźć ani swojego postu z pytaniem, ani Waszych odpowiedzi.
Proszę też o radę w innej sprawie. Bąbel preferuje prawą pierś. Lewą pociągnie przez 5 minut, wypluje i zaczyna krzyczeć. Wtedy przystawiam do prawej i jest cisza. Mam wrażenie, że w lewej coraz mniej pokarmu. Większość karmień zaczynam właśnie od tej lewej, ale jakoś to nie pomaga, a Bąbel tylko się denerwuje. Co robić?
Agbar - o preferowaniu jednej piersi jest mowa w "Pierwszy rok życia dziecka". Jak znajdę moment po południu to przepiszę
Ale może się wypowie ktoś, kto to zna z praktyki.
Ja na początku miałam mniej mleka z jednej strony, ale wszystko się wyrównało. Tylko że Pucek ciągnie w każdą stronę, z każdej pozycji i ze wszystkiego, co mu się do paszczy włoży - byle leciało
Choć ta pierś, w której było na początku więcej, nadal łatwiej się przepełnia i szybciej się tam robi nawał albo mini-nawał co jakiś czas.
Ja na początku miałam mniej mleka z jednej strony, ale wszystko się wyrównało. Tylko że Pucek ciągnie w każdą stronę, z każdej pozycji i ze wszystkiego, co mu się do paszczy włoży - byle leciało
krolcia
Fanka BB :)
To ja mam tak samo. Lewą pierś ciągnie około 3 minut. Sukces ja się uda więcej i szybko nerwa łapie. Natomiast prawą może ciumkać i cimkać, czasem nawet 10 minut!
Od zawsze zaczynam karmić lewą piersią, ale nigdy nie zbliżyło się nawet do ilości mleka z prawej.
Od zawsze zaczynam karmić lewą piersią, ale nigdy nie zbliżyło się nawet do ilości mleka z prawej.
cristalrose
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 497
A u nas dziś premiera - będzie smakowanie kaszki ryżowej (z ziemniakiem jednak z tydzień poczekam). 4 miechy skończone - przechodzimy na łychę
Ciekawe tylko co na to mój syn - pewnie się zapluje :-)

reklama
Podziel się: