reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wyprawka dla maluszka , torba do szpitala

Hope proponuję przestań już kupować:-), w razie czego zawsze możesz odpalić kompa i dokupić coś na allegro:tak:.
A co do jedzenia to sama nie wiem zawsze mam wodę i jakieś ciaseczka maślana albo biszkopty coś do pochrupania no i jeszcze jakieś gumy miętowe, i czekoladę dla energii:-)
 
reklama
Ja torby nie spakowałam jeszcze ale powoli wszystko składam w jedno miejsce.
Hope o prowiancie to ja nie myślałam.
 
No to myślcie co tu do jedzenia konkretnie bo muszę kupić, potem wyjem, znowu będę musiała kupić więc niech to będzie coś dostępnego pod domem :-p

Czekolada dobra myśl, gumy też, w sumie zawsze mam.

Paula mam syndrom: na pewno czegoś zabraknie ;-)
 
haha nie no ja nawet o jedzeniu nie pomyslalam...ale od czego ma sie kochana tesciowa, jak lezalam teraz 5 dni to codziennie na swiezo albo mi rosolek gotowala albo pierogi lepila, wiec i zarcie sie nie martwie. Raczej gnebi mnie to co Hope, kiedy przestac kupowac co popadnie, a kupic jakies konkrety?

Ja tak patrze na te swoje zbiory to mam multum bodziakow na krotki rekaw, na dlugi, bez rekawa i rampersy. Ale nie mam spiochow!!! Mam tylko jedne i to na rozmiar 74!!! W czym malego klasc spac w maju/czerwcu? Nie mam kogo sie wypytac, bo tesciowa to mi na czerwiec gruby kombinezon kupila, bo przeciez "nie bedzie 30-stopiowych upalow"...
 
hope przestań już kupować kobieto bo będziesz miałą tyle ciuchów co ja !! heheh

co do jedzenia to ja wezmę dużo jedzenia... o tak!! hehe
ale co to jeszcze nie wiem..
co do torby.. to spoakuję jak już wszystko poprasuję :-)
wiec jeszcze nie teraz... hihi obym zdążyła
 
Kamcia twoje zdanie się nie liczy w tym temacie, masz hurtownię ubranek, nie jesteś przekonująca :-D

Żarełko na czas porodu (i po porodzie) dla TZ, żeby nie umarł z głodu na porodówce. Kanapki? Czekolada? Ciastka? Orzeszki? Ja tam jeść nie będę, tylko kurwować z bólu ale po porodzie różnie bywa, ze szczęścia można zgłodnieć :sorry2:

Jadę rodzić do innego miasta, to jedyny sposób aby uniknąć wycieczek ciekawskiej rodzinki i ciotek, na które nie mogę patrzeć będąc zdrowa na ciele i umyśle a co dopiero po porodzie:-p Ale też nikt mi nie doniesie obiadku jak szpitalne mnie wygłodzi :dry:

Z ubranek najwięcej mam pajacyków ale też najlepiej je wspominam i najbardziej mi się przydały.
 
Ja do jedzenia spakowałam biszkopty i herbatniki, dla M batony i wafelki (uszykuje sobie kanapki w odpowiednim momencie) - ale cos czuję, że pomogę mu w ich jedzeniu:sorry2: tylko się zastanawiam, czy z czekoladą jeszcze będzie można jeść?? z jednej strony doda energii, ale z drugiej przy karmieniu raczej nie zalecają... a w ogóle to będę jeść po kryjomu, bo u nas "stara szkoła", można tylko pić wodę:baffled:
 
Motylku w czasie porodu raczej nie myśli się o jedzeniu, najwyżej warto się troszkę napić bo śluzówka mocno wysycha przy oddychaniu, ale kostka czekolady dla dodania energii dobrze zrobi.

A karmieniem będziesz się przejmować dopiero gdy pojawią się problemy ;-) Unikać lepiej potraw wzdymających ze względu na kolki. Chyba, że dziecko ma alergię ale nie zakładajmy z góry najgorszego.
 
ja o przegłodzenie nie mam się co martwić..
ostatnio dostałam na porodówce lasane na obiad a na 1 dzięń kurczaka curry..
śniadania też nie pożałowali:-)
 
reklama
lepi ja tam zapisałam na liście do porodu czekoladę. najwyżej nie zjem, ale w razie czego tak jak pisze hope trochę energii doda :)
 
Do góry