reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka dla naszych Maluszków

Lena, tak, mamy Jumpera, jestem z niego bardzo zadowolona, jak pisalam, to wózek-czołg, niestraszn emu nieodśnieżone chodniki i dziury, latem też go używaliśmy z powodzeniem, ma fajne osłonki przeciwwiatrowe, sprawdził się nad morzem, jak Q miał 5 miesięcy, choć wtedy mieliśmy już spacerówkę (rozkłada się do leżenia, ma kilka stopni regulacji kątu nachylenia oparcia). Gondolę/Spacerówkę można zamiennie montować przodem lub tyłem do siebie. Plusem też są pompowane koła i super amortyzatory. I odpinana "tapicerka", można wszystko prać w pralce, dla mnie to bardzo ważne, bo wózek kupowałam używany.
Dziś wzięłabym raczej 2w1 (spaceróka i gondola), a kupowałam 3w1 z fotelikiem+adapter, jednak mam bzika na punkcie bezpieczeństwa, a dużo jeżdżę samochodem, więc szybko kupiliśmy profesjonalny fotelik 0-13, a Jumperowy powędrował do piwnicy.
Dodatkowym plusem są zwrotne przednie koła (można je też zablokować, żeby jechały prosto), to sprawia, że cały wózek prowadzi się lekko i łatwo. Rączka ma też regulowaną wysokość.

Z minusów, bo wiadomo, że są i one:
- jest ciężki, na dłuższą metę pakowanie go do bagażnika jest męczące, choć składa się i rozkłada błyskawicznie, można to zrobić jedną ręką, ale jednak nikt za nas go nie podniesie.
- kosz na zakupy, jest wprawdzie coś pojemny, ale ja zawsze miałam problem z wstadzaniem i wyciąganiem rzeczy, bo wg mnie jest za wysoko pod siedzskiem/gondolą
- nawet złożony nie mieścił mi się do bagaznika mojego starego samochodu (miałam 206-tkę) musiałam składać tylne siedzenie, żeby jechać gdzieś z dzieckiem i z wózkiem, porażka. Nie polecam więc do małych samochodów, chyba, że wcześniej macie możliwość sprawdzenia, czy wózek się zmieści.

to chyba tyle, jeśli coś mi się przypomni, dopiszę.
ogólnie wózek jest warty polecenia, jest solidny i wytrzymały przy swojej niskiej cenie.
 
reklama
ja sobie obiecalam, ze jesli po poniedzialkowym USG wszystko bedzie w porzadku, to kupie Okruchowi jakis drobiazg :)

Kota.... to prawie tak samo jak ja... też w poniedziałek mam wizytę i jak będzie ok to,zamiast drobiazgu :-D zaczynam zakupowe szaleństwo.... Mąż już mi chce kartę zabrać, bo twierdzi, że zamiast rzeczy, których rzeczywiście nam brakuje, to nakupuję siaty bodziaków, których multum po Kubie :-D
 
Bejbiszon, ja się martwie odrobinę, bo u mnie praktycznie od początku nie ma objawów ciążowych, więc jeśli będzie ok, to zaczynam zakupy, a jak! No i też po Kubie mam mnóstwo ciuszków, ale mój Q to grudniak, a Okruch będzie dzieckiem letnim, więc siłą rzeczy jednak coś kupić muszę, bo przecież nie poubieram lipcowego noworodka w polarkowe pajacyki :-D nooo, ale każdy pretekst do zakupów jest dobry :)
 
Kota...
po pierwsze- nic się nie martw, sama pisałaś, że przy Kubie też nie miałaś objawów, teraz pewnie jest tak samo!!!! ja w to wierzę :tak:

po drugie-- kurde dobry argument, szkoda, że u mnie nie przejdzie bo Kuba wrześniowy ( z początku) więc jakieś cieńsze bodziaki się znajdą .... ale ja już coś wymyślę :-D
 
Bejbiszon, może będzie dziewczynka ;) uwielbiałam te wyprawkowe zakupy!!! cieszę się, że wielkie wydatki typu wózek/łóżeczko odpadną, ale ciuszki, kocyki oj no tego sobie nie odmówię hahaha

co do braku objawów, no staram się myśleć pozytywnie, gdyby coś było naprawdę nie tak, bo albo bym krwawiła, albo miała jakieś mega bóle, więc wierzę, że jest dobrze! dzięki za ciepłe słowo :*
 
Kota - pozostaje się tylko cieszyć! taka Twoja uroda - wszystkie pewnie Ci zazdroszczą :) Ja co prawda nie czuję się fatalnie ale nie mam energii i ciągle jest mi byle jak - uwierz, że wolałabym czuć się normalnie. Daj znać jak będziesz po wizycie!
 
Jej! Wczoraj dzwoniła moja przyjaciółka. Ulokowała się 4-ry miesiące temu na wyspach. Jak u mnie będzie dziewczynka to odziedziczę ciuszki po jej córciach, same takie cukierkowe śliczne ubranka. Jeden koszt mniej.

Cwaniara jako jedyna wiedziała co kombinujemy/planujemy i wszystkie ciuszki zostawiła tutaj pod opieką mamy :) Mam już wizję pokoju. Jak ją jakoś zobrazuję to wkleję fotki.
 
tutaj też dziewczyny dyskutowały o tych dwóch wózkach: Tako Jumper (X), Tako Warrior - Wózki dziecięce - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl

ja bym patrzyła głównie na wymiary gondoli wewnątrz, nie tylko długość, ale i szerokość jest ważna, w końcu dzieci jeżdżą w gondolach dopóki same nie zaczną w miarę stabilnie siedzieć, czyli do ok 5 miesiąca.
Najlepiej też pojechać do sklepu i samemu poprowadzić wózek, zobaczyć, czy pasuje, jak się go pcha, spróbować go samemu złożyć i rozłożyć.

moja znajoma ma Warriora i jest zadowolona, ja się wahałam między X-landerem i Jumperem, kupiłam Jumpera, bo akurat trafiła się okazja, nie żałuję, choć jak kupiliśmy fotelik 0-13kg Recaro to sklinałam w duchu, że nie wzięliśmy X-landera, bo do niego można z adapterem montować foteliki Recaro, a do Jumpera niestety nie.
 
reklama
ja o foteliki sie nie martwię mam trzy po Oliwi, profesjonalne ze wszystkimi atestami, ale ten i tak by sie przydał, wiem że jak Oliwia była malutka to ten służył do przeniesienia dziecka choćby do koleżanki w innym bloku, zawiezienia do lekarza, bądź w domu do bujania,
 
Do góry