AGRAFKA u nas podobne zasady jak u Martolinki. Tylko to NIE pojawia się częściej, czasem płacz i ucieczka do taty, bo on pozwoli. Ale jestem twarda, dopóki nie posprząta, nie ma opcji, żeby wziął i znosił inne zabawki. Np. bawi się 3 samochodami ok, ale jak na to wszystko przynosi klocki to wtedy samochody odjeżdzają na swoje miejsce. Pomagam mu zazwyczaj, bo sam szybko się nudzi przy sprzątaniu
wiadomo.
