reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

reklama
my bylismy razem 3 lata jak sie zareczylismy, a 4 jak bralismy slub:D i tez sie czujemy jakbysmy juz byli ze soba od zawsze:D
a ja mam prawie cały czas wilgotno hehe i nie umiem odróznic sluzu:/
lorelain dla mnie 1 lepszy:D
 
karla to masz podobnie do mnie z ta wilgotnoscia ;-),ale sluz plodny widac od razu,czytalam ostatnio(bo niebardzo wiedzialam,jak on wyglada :zawstydzona/y:),ze sie ciagnie i jest przezroczysty..jak kurze bialko...nie da sie go nie zauwazyc ;-)..
 
Dzień dobry Moje drogie Staraczki i Mamuśki:-)
Madlen oj jaka Ty kochaniutka jesteś, że brakuje Ci drugiego nocnego marka:-D
Karla no mówiłam, że śliczna jesteś, Mąż bardzo przystojny, z tego duetu dzieci to wyjdą prześliczne:tak: Sesja zdjęciowa piękna, bardzo oryginalna, jeszcze takiej nie widziałam, najpiękniejsze zdjęcie to to rozbierające:-)
Sylwia córeczka boska, ja też chcę taką:tak: ze mnie teraz też się tak leje, a ja mam 20 dzień cyklu:crazy:
jane a widzisz, z tym śluzem tak jest, chowa się czy co;-)
Pojechałam dziś do Galerii, kupić Kackowi kurtkę, bo się okazało, że ręce mu za bardzo urosły, od zeszłego roku, spodnie od kombinezonu, w zeszłym roku były za duże, teraz są dobre, a kurtka za mała:wściekła/y: Ale udało się, świetne przeceny teraz mają:-D Synek sobie kupił grę Transformers, i teraz biedna matka poci się przed komputerem RATUNKU:szok:
 
axa :-),to mowisz ze zakupy udane ,super..liczysz na taka zime jaka byla rok temu ?? cos jej nie widac..,ciekaw czy w ogole snieg spadnie
 
Karla no mówiłam, że śliczna jesteś, Mąż bardzo przystojny, z tego duetu dzieci to wyjdą prześliczne:tak: Sesja zdjęciowa piękna, bardzo oryginalna, jeszcze takiej nie widziałam, najpiękniejsze zdjęcie to to rozbierające:-)
hehe dziekuje ale chciałabym zeby dziecko było brunetem lub brunetka:d jak moj maz:p bo ja blondynka jestem hahaha
 
Cześć dziewczynki:)

Mnie się chyba ten drugi trochę bardziej podoba:)

A co do związków, to nie ważne ile się ze sobą jest, tylko czy umie się siebie słuchać i akceptować pewne rzeczy. Związek to kompromisy, każdy czasami musi na jakiś iść. I wydaję mi się,że jak ktoś jest nastawiony na to,że ta druga osoba ma być idealna, taka jaką sobie ktoś wymarzył i nie uznaje żadnych odchyleń od tego ideału, to wtedy związek się rozpada. Bo nikt nie jest idealny i jeśli sobie to uświadomimy i zaakceptujemy siebie, to wtedy można przetrwać wszystko.... Także nie staż związku, a dojrzałość osób go tworzących decyduję o jego trwałości.... Także suonko nie stresuj się niczym :)
Ale się rozwinęłam :)


A co do wieku, to ja za parę dni skończę 27, a mój mąż skończył w sierpniu 35.

bobo my daliśmy rodzicom takie kuferki wypełnione jakimiś słodyczami, kawa itp., a oprócz moja siostra zrobiła nam dwa obrazy z naszego zdjęcia z datą naszego ślubu. Fajnie wyszło i rodzice byli zadowoleni:)

A powiem Wam,że ja się przed moim ślubem w ogóle nie denerwowałam. Może przed samym wejściem do kościoła, ale jak już siedliśmy na krzesłach, to był luz i moja siostra, która była świadkiem stwierdziła,że jesteśmy niemożliwi, że cała mszę przegadaliśmy i non stop się śmialiśmy:) Ja po prostu wiedziałam,że to jest to i że jestem we właściwym miejscu z właściwą osoba :)
 
reklama
witajcie
Ja tylko szybciutko chciałam napisać ze żyję ale ledwo co :-( od 2 dni nie wychodzę z łazienki grypa żołądkowa , i do tego mam całe gardło zawalone, jesc i pić nie mogę a muszę aby sie nie odwodnić - koszmar a do tego jeszcze nerka nie daje mi żyć :( od wczoraj proszę męza aby mnie dobił bo czuje sie tak źle ze czylko leżę aby siedzie w łazience :(((((((((((((((((((

zajrzę jak bede sie czuć lepiej, na szczęście mąż w domciu wiec robi wszytsko bo sama bym nie dała rady !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-(

wróciłam od lekarza niedawno bo za dużo miałam złych dolegliwości na raz !!!!!!!!!!!!!!!!!! dostałam smecte lakcid , brać apap i pastylki na gardło i oczywiscie dieta !!!!!!!!!!!!!!

wybaczcie ze nie przeczytałam co sie dzieje u Was :(((((((((((((
 
Do góry