piąteczko to testujemy razem tego 6 jak @ się u mnie nie zjawi wcześniej. miałam 4 ale wolę poczekać i się nie dołować wcześniej że jedna krecha. z
losiczką będzie nas trzy
lorelain, ty farciaro! Tak czułam że ci się uda! Ale nic nie mówię, nie zapeszam. W sumie to tą betę robiłaś dzień wcześniej,a skoro hcg się podwaja co dobę czy coś w tym stylu to może acon wykrył ci to podwojone stężenie.
ilonka fajny ten twój synuś. co do zachowania to też wydaje mi się, że trzeba udawać, że się nie widzi, nie słyszy i że nic cię nie obchodzi jego zachowanie. na dzieci moich sióstr działało. kiedyś siostra przyszła z synkiem do nas i on przed drzwiami ubzdurał sobie że nie wchodzi do środka. więc zostawiła go na korytarzu i zamknęła drzwi. zjadła obiad, wypiła kawę, odpoczęła i dopiero po tym wyszła i poszli do domu:-) po co się denerwować
bobofrutek co prawda to nie była mija pierwsza piosenka, ale jakbym teraz miała wybierać, to wiem że to by była ta! uwielbiam takie olschoolowe klimaty:
This magic moment ben E king and drifters ... cudna jest
a coś nowszego to
jason mraz colbie callait lucky
a ja tańczyłam do piosenki z dirty dacing time of my life
KatyB mój mężuś tak kiedyś zrobił, że odjechał i jacyś ludzie spisali jego rejestrację i właścicielka auta podała go na policję. musiał zapłacić babie za obtarty zderzak, którego oczywiście i tak nie zamalowała na nowo, i koszty sądowe. nie mam zamiaru cię straszyć, ale to nam dało do myślenia. Ale nie przejmuj się, ja kiedyś przy cofaniu wjechałam w inne auto. na szczęście nie było ani śladu
