reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupowe szaleństwo

Mnie na razie żadne szaleństwo zakupowe nie ogarnęło, co więcej myslę, że wszystko bedę oglądać i kupować dopiero po porodzie:), Bedzie okazja, aby babcie i dziadki zajęli się wnusiem:) W maju kupimy tylko wyprawkę i myślę, że wystarczy. A do tego czasu bedziemy tylko świnkę zapełniać. Zobaczymy, co się uzbiera, bowiem co innego może mi się spodobać, a na co innego mogą pozwolić finanse, dlatego za dużo nie planujemy.

A póki co bedę rozpieszczać moja 5 miesięczną chrześnicę:)
 
reklama
my mieszkami sami w dwojke, a wszelka rodzina o 1000km stad wiec stwierdzilismy, ze musimy sie o wszystko sami za wczasu zatroszczyc. Jak juz maluszek bedzie na swiecie to nie mielibysmy kogo wyslac po zakupy, a bez fotelika czy wozeczka to nawet ze szpitala nie wrocimy.
wielkie zakupy na wiosne planujemy :D ;D :laugh:
 
My mieszkamy kilka ulic od szpitala i w sumie niedaleko od rodziców, i myślę, że ze szpitala maluszek wróci w ramionach:) i w jakimś rożku.

Poza tym duzo rzeczy pewnie dostanę po mojej słodkiej chrześnicy:)
 
Dziewczyny ja wczoraj zaszalałam i kupiłam sobie hihihi majtki ciążowe...naprawdę warto chociaż wydlądają "śmiesznie" wygodne są i cieplutko jest mi w nich. :)
 
ojojoj, Olu, wczoraj takie widzialam, sa niezle ;) :p
przerazilam sie troche, ale rzeczywisicie, na pewno wygladaly na cieplutkie!tylko wieeeelkie i biale!
ja bym jakies kolorowe chciala, ale kolorowy stanik do karmienia to byl jak dotad szczyt interesujacej bielizny dla mam....
bede szukac! ;D
a rajstopki ciazowe widzialam w roznych kolorach, tylko ja lubie bawelniane, a te byly jakies sztuczne fuj
 
a ja chyba tylko stringi będę nosić, ogólnie przeszkadzają mi majtki, czy rajstopy, które zakrywają brzuch,brzuszek czuje sie jakoś uwięziony. I najchętniej nosiłabym tylko pończochy i stringi. A tu zima, a ja już w żadne spodnie się nie mieszczę poza dzinsowymi biodrówkami, które odpadają do pracy.I pozostała mi tylko jedna spódnica. Maksymalnie za jakieś 2 tygodnie trzeba bedzie pomyślec o zakupie jakiś spodni, w ogóle ubrań.
 
My jeszcze nic nie planujemy bo moi rodzice uważają że to zapesza. Mama nie pozwala mi nawet kupić ciuchów ciążowych choć powoli przestaję mieścić się w "starych". Ech! Nie wiem kiedy zaczniemy myśleć o łóżeczkach, pościelach itd., bo na razie mieszkamy z rodzicami i - niestety- maluszek będzie musiał zostać "wkomponowany" w jedyny pokój razem z TV i kompem męża :-( Ech....
 
Moja teściowa też stwierdziła, że jeszcze za wcześnie na kupowanie ubrań ciążowych, wiec na razie męczę się w tej jednej spódnicy:))) Chociaz ja sama się boję, całkiem niedawno moja znajoma straciła dzidziusia w 16 tyg:((( i teraz sama jestem okropnie przeczulona.
 
Jeśli chodzi o zakupy dla dzidzi to moi rodzice też cały czas mówią, że tozapesza i najlepiej kupować rzeczy po porodzie dopiero. Nawet ciuszki a do szpitala najlepiej wziąć pożyczone od kogoś bo to nie zapesza. SZOK!! Ja w to nie wierzę bo to dla mnie taki sam przesąd jak wszystkie inne. Jak ma być zdrowe to będzie, a jeśli coś ma się stać złego to i tak się stanie. Co Bóg da. A nie jakieś przesądy. Więc od nowego roku już powolutku będziemy gromadzić rzeczy, żeby rozłożyć wydatki. tak jest łatwiej. Bo jak znam życie to nie odłożymy tyle kasiorki , bo zawsze coś wypadnie, a tak wyprawka sama sie uskłada.
Jeśli chodzi o wózek to podoba mi się SCART firmy Arti. Kosztuje ok 600 zł a jest na prawde fajny bo trójfunkcyjny, a cena bardzo przystępna.

 
reklama
woz_scart.jpg


Podoba mi się pod względem funkcji.
 
Do góry