reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Żywienie dziecka w 2 i 3 roku życia

sandros pisze:
Danonków tez nie daje, boje sie a sam ich producent zaleca je od 3 roku życia. Natalka wcina Bakusie i bardzo je lubi :)

A tak wlasciwie to czym sie roznia Bakusie od Danonkow, podejzewam, ze producent Bakusiow tez zaleca je od 3 roku zycia.

A z bialkiem tonie wiedzialam, myslalam, ze dopiero od 1,5 roku. Niby jest w produktach jak makaron (ja akurat mam nie jajeczne - przynajmniej tak pisza) ale tam to jest jedno jajko na taka ilosc, wiec to bialko jest nieznaczne. Ale dzieki, zaczne jest dawac

Wiesz co nie wiem czy sie różnia bakusie od danonków wiem natomiast jedno, ze w niektórych produktach firmy Danon jest żelatyna, której sie nie powinno podawac takim maluchom. Czytaj skład i tyle. Bakusie sa bardzo delikatne jezeli chodzi o skład nie ma tam żadnych E, i Q :) jak w niektórych innych produktach - wiesz o czym mówię - więc wiadomo zdrowe :)
A co do jajek to spokojnie mozesz dawać całe :D zrób jajecznice a zobaczysz jak bedzie wcinać. Całe jajka podaje sie od 11-mca, specjalnie w książce sprawdziłam :D
 
reklama
Ja dzisiaj Natalce pierwszy raz będe gotpwała zupe pieczarkową, ciekawe czy będzie jadła - grzybów jej jeszcze nie dawałam.
Robiła któraś z was taką zupke? Napioszcie.
A i czy zaprawiałyście smietaną? Bo ja chyba teraz tego nie zrobie, jak jej nic nie bedzie to nastepnym razem zaprawie.
 
Jeśli chodzi o grzyby, to czytałam, że dzieciom bodajże do 3, a może więcej lat nie wolno podawać grzybów. Są ponoć zbyt ciężko strawne i mogą nawet spowodować zatrucie (nawet te, które są całkiem jadalne). Mój pediatra też nie pozwolił dawać Filipowi grzybów. Na wszelki wypadek się stosuję.
pozdrawiam
nikita
 
Witam,

A jak wyglada sprawa z cytrusami chodzi mi glownie o grejfruty.
Daje jej jablka, banany, gruszki - wszystko pieknie wcina.
Kupilam dla siebie grejfruta zielonego, patrzala na mnie tak slodko, ze dalam jej troszke i pozniej bylo juz tylko gorzej, bo nie odstapila mnie na krok. Wprawdzie nic jej nie bylo, ale tez malo zjadla.
Wiec jak to z tymi cytrusami?
 
czesc
Gabrysia je wszystko to co ja.
kotlety smazone, miesko w sosie z zasmażką, makarony ja specjalnie wybieram np. lubelski lub malme
do picia daje herbatki Ekolandu owocowe bo sa bez konserwantów, czasami Nestea brzoskwiniową, soczki nie tylko te dla dzieci. Ostatnio dostała sok pamarańczowy Fortuny z odrobina wody.
zupy tez je takie jak ja ze smietaną i zawiesiną. Bardzo lubi pomidorową z lanymi kluseczkami lub ryzem.
Pieczarkową tez jadła, grzyby starałam sie omijac ale i tak dałam jej spróbowac. Kolek zadnych nie ma po takim jedzeniu
 
Sandros, ja mojemu Filipowi dawałam cytrusy jak skończył roczek, jadł pomarańcze, mandarynki, grejfruty też. Nic mu nie było. Kiedyś nawet wycisnęłam sok z całego wielkiego grejfruta i chciałam mu dać trochę na spróbowanie, a on tak się przypiął, że wydoił cały i nawet kropelki mi nie zostawił, świntuch.... wnioskuję, że od cytrusów raczej nic roczniakowi nie będzie, jeśli tylko nie jest uczulony.

pozdrawiam
nikita
 
jejku jak czytam co wasze dzieci jedza to az zazdrościć moj jest typu jadek mlekowy hihih gł mleko kaszki lane kluseczki na mleku zupki to tylko zmiksowane i to tez smakowo musza mu podejść a gł przez sen a nowosni to język jak krowa wyciąga i cały rekawem wyciera juz tyle zeczy daję mu do sprubowania a on nie ostatnio zobaczył danoki i dawaj tym się zajada i suchym chlebem ale musi być tylko sam chlebek oj kiedy bedzie chciał tak jak inne juz w jego wieku ale cóz taki ma smak i muszę sporo na mleko wydawać
 
ja generalnie uwazam co daję, bo Oskar ma skłonnosci alergiczne i nadal mu gotuje oddzielnie, ale raczej z tego co my jemy, tylko mniej przyprawione itd.
u nas to wyglada tak: /zaznaczam, ze Oskar chodzi pózno spac, jak narazie nie moge go nauczyc wczesniejszego zasypiania/
9-10 kasza bezmleczna z owocami świeżymi bądz ze słoiczka
12-13 serek lub jogurt naturalny z owocami jw.lub biszkoptem
15-16 czasem 17 jak dłuzej pośpi obiadek, czasami sama zupa z mięsem lub żółtkiem, czasami tylko drugie, a czasami dwa dania w odstepie godziny, i to z reguły staram mu sie urozmaicac najbardziej. codziennie inne miesko, inne warzywa
18-19 owoce
21-kasza mleczna owocowa
poza tym Oskar cały czas by rszał buzia, ma etap całodziennego jedzenia i az czasami musze mu odmawiać, bo nic innego by nie robił.
tak wiec w miedzyczasie je chrupki kukurydziane, biszkopty, czasem jakies ciasteczko lub kawałeczek czekoladki/uczulenie/, bułeczke pszenna lub z rodzynkami i popija mleczkiem, jajecznica na parze no i oczywiscie soki i herbatka.
nie wiem czy to dobre urozmaicenie, ale witamin mu nie brakuje, a wyglada powiedziałabym bardzo dobrze, mimo ze jest malutki jak na 16msc :)
 
Co sądzicie o Danonkach, są zdrowe czy nie? Ja słyszałam, że zawierają konserwanty i żeby ich nie podawać dziecią.Co prawda w składzie jest wyszczególnione, że nie ma konserwantów ani barwników ale czy to prawda jak sądzicie prosiłabym o wypowiedź na ten temat.
 
reklama
tu masz link do artykulu o danonkach miedzy innymi:

http://www.przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1507&Itemid=48

powiem szczerze, ze ja nie daje sie zwariowac. maly za nimi nie przepada, woli bakusie, a jak zje raz na jakis czas nic mu sie nie dzieje, wiec tragedii z tego nie robie. ale traktuje je jak zwykly jogurt, a nie cudowny srodek na wzmocnienie kosci ;) pewnie wszystko jest zjadliwe w przyzwoitych ilosciach :)
 
Do góry