nic tylko wspolczuc, ehh
ale za jakis czas po tej nerwowce pojdzie to w zapomnienie, walczcie o swoje chocby sie walilo i palilo! drani jedne ehhh..
ja wczoraj dzwonilam do mamy i juz 2 dzien zrywa swoje truskaawki z tata hhhiii pojadlabym bym ..
oczywiscie zla ze pracuje itp, ehhhh martwi sie , no coz ..my tez sie tak bedziemy zamartwiac he
moje dzieci wolne 2 dni...zrobie co trzeba i wroce sobie dzis wczesniej do Mezulka i dzieciakow..piekna pogoda znow sie zapowiada to az sie nie chce pracowac!
zrobilam sobie koktajl bananowoowocowy z wlasnego kefirku i bede popijac
milego dniaaa!!!
		
		
	 
U nas są już truskawki 

 Obżeram się jak mała świnka...albo duża 

A z tą pracą to niech mama się nie przejmuje 

 Jak poczujesz, że nie dasz rady to zwolnisz tempo 

 U mnie jakoś wszyscy za normę biorą fakt, ze pracuję. Jeszcze mówią, co będę siedziała w domu 

 Z jednej strony fajnie, nie muszę się tłumaczyć, a z 2.strony tak dziwnie, że uważają, że to norma, jakbym nie miała prawa wziąć tego L4. Hahaa kobiecie nie dogodzisz, a już w ciąży to  w ogóle powodzenia haha 
 
	
		
	
	
		
		
			Też tak myślę, idzie wtedy 4 miesiąc.
Mój gin liczy tygodnie pelne, czyli jak jest 16+ 2 dni to jest 16 tc wg gina. Ja też w ten sposób do tego podchodzę. Wg apki pregnalife dziś mam 16 + 0, więc dla mnie jest to 16 tc, a nie 17, tak jak apka mówi.
Śmiać mi się chcę z tego liczenia jeżeli chodzi o nasz wiek. Mam w sąsiedztwie nastolatkę. W marcu skończyła 14 lat, więc wg niej ma już 15 Hehehe. Teraz sobie dodaje a później będzie odejmować hehehe
Miłego dnia wszystkim
		
		
	 
Wiecie to szczegół, ale mnie to stylistycznie dobija. To znaczy jak można równocześnie mieć coś skończone i jednocześnie być w tym tygodniu? Nie ogarniam 

 Ciąża to nie nasz wiek. A nawet jeśli...Nikt się nie pyta mnie ile lat mi leci - bo leci mi 36 rok życia, taka prawda, pytają się ILE mam skończone lat - wiec 35. Kwestia zadania pytania... lekarz się pyta ile skończyłam tygodni, ok. Ale zwykli ludzie na ulicy, znajomi tak się nie znają i pytają, w którym tygodniu JESTEM, czyli który leci. Więc jak mówię: albo informuję, że mam skończony 16 tydzień i 4 dni, albo, że leci 17. Bo dla mnie powiedzenie, że JESTEM w 16tygodniu to nieprawda po prostu 

 Jak mogę być w 16 tygodniu (leci)  i mieć skończony ten tydzień? no jakiś paradoks 

Ale tak, to szczegół. Jeden tydzień różnicy w tą czy w tą to taka PIERDOŁA 

	
		
	
	
		
		
			Hejo, jest tak goraco, ze zrobie zakupy, naszykuje obiad i emigruje na plaze bo w chalupie sie usmaze...
		
		
	 
Ha, to podziwiam 

 Bo na plaży to dopiero bym się ugotowała w taką pogodę 
	
		
	
	
		
		
			Jakoś ciągle się stresuję czy wszystko jest dobrze z dzieckiem i kupiłam detektor tętna płodu. Świetna sprawa. Udało się usłyszeć serduszko. Fantastyczne uczucie. Obiecałam sobie, że nie będę tego za często używać, ale tylko raz na jakiś czas, aby się uspokoić 

używacie?
		
 
		
	 
Nie mam 

 Ale bobas właśnie się wierci więc w sumie nie potrzebuję 
