reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopadowe mamy 2018

U mnie też się zdarzał bok mokry i tak sobie myślałam - kurde co on się tak poci. Pocił się tak raz, drugi, trzeci... ale gdy po 5 minutach od przebrania go miał znów cały bok mokry, to byłam już pewna, że po prostu zasikał :-) :) Sądzę, że to przez zbyt niskie zapinanie pieluchy, gdy jeszcze goił mu się pępek.
A jeszcze mam intymne pytanie czy wy już zaczelyscie działać ż mezem my już po i było super nic nie bolało aż człowiek inaczej się czuje
Dla mnie w tej chwili za wcześnie na seks, ale boję się nawet po tych 6 tygodniach spróbować :eek: Że już nie będzie tak fajnie.
 
reklama
Dzień dobry. Tak sobie myślę, że ta końcówka ciąży to taka walka od przetrwanie. 7 miesięcy nie narzekałam w ogóle, bo nie miałam na co. W 8 miesiącu pojawiły się już różne dolegliwości, ale 9 miesiąc to już masakra. Wczoraj byłam na takich ostatnich zakupach w galerii, bo brakowało mi kilku rzeczy. Później poszliśmy z narzeczonym do kina na Planetę singli 2. Super film, polecam. Choć moja ciąża jest naprawdę widoczna, to nadal zdarza się, że ludzie „nie widzą” Czuję się jak jakaś niepełnosprawna ☹️ poruszam się w żółwim tempie, a ból krocza, który się pojawił kilka dni temu jest cholernie uciążliwy [emoji853] jak chodzę - boli, jak siedzę - boli, przywracanie się z boku na bok to koszmar... Ja wiem, nic nowego tutaj nie napisałam, większość z Was też przez to przechodziła lub przechodzi. Po prostu musiałam się wyżalić. Narzeczonemu mówię, że już mam dość, a jemu się wtedy robi przykro [emoji853], bo przecież noszę pod sercem nasze wyczekane dzieciątko. Poza tym mam dziś o 13 konsultację u anestezjologa. Miłego dnia kochane mamy.
 
Dziękuję dziewczyny za odpowiedź. Zacznę go wyżej zapinać i zobaczymy [emoji16]

@Ewelina140690 wytrzymasz już niedługo [emoji8] a znieczulica ludzi jest straszna, wiem [emoji17] zmieniam pampersy dość często no zobaczymy z tym zapinaniem [emoji4] Marcelkowi jeszcze kikut nie odpadł, już ledwo ledwo się trzyma ale nie odpadł.
 
Ja również używam Pampersów i pare razy mi się zdarzyło że mały był mokry. Zaczęłam zwracać uwagę na prawidlowe zapięcie i założenie i problem zniknął.
Dziś była położna, okazało się że przychodziła do nas jak mój brat się urodził. Obejrzała Szymka, stwierdziła że jest jeszcze żółty i żeby go wystawiać jak najwięcej do słońca, więc mały właśnie leży i się opala. Zajrzała w krocze, powiedziała że już nie ma śladu po nacięciu, a piersi są idealne do karmienia.
Czekamy na babcie i wybieramy się na spacerek :)
 
reklama
Ha!! Mój wczoraj też pierwszy raz zrobił kupę co wylazła mu z pampersa i na plecach ja miał - po pachy[emoji5][emoji85] oczywiście nie tylko był świeżo przebrany w nowy pampers...ale ciuszki tez miał na sobie jakieś 10minut, bo wcześniej je przebrałam jak je posikal przy zmianie pieluchy i była fontanna [emoji28][emoji23]o tak, kupek jest mniej ale są groźniejsze Haha [emoji16][emoji90]


Kochane czekające na poród - doczekacie się i wy!![emoji106]nie ma możliwości żeby dzieci zostały u was w brzuszkach, niedługo już wyleza [emoji5] moze dziś, a moze na Andrzeja??[emoji8]

Mama Zuzi i Antosia
Super, że jest poprawa i Tomaszek ładnie i spokojnie zjadł [emoji16][emoji5]

Koka
Jak zdrówko?

Majacyr
Wiec życzę żeby te wodniaki same zeszły i zebys sie nie musiała nimi przejmować. A jak ty sie czujesz?

Ewela2805
Jak Majeczka po nocce? Pospala coś? Widać już różnice po nowym mleczku?

Springflower
Hmm..mój dużo czasu jest aktywny. Wiadomo - i rozmawiam z nim, bo to lubi i też próbuje wydawać dźwięki i mi sie przygląda, j uśmiechamy się do siebie - choć pewnie tylko ćwiczy mimikę, i chodzę z nim i pokazuje mu różne rzeczy i opowiadam wszystko, kładę w gondoli i zapuszczam wibracje plus też czasami tę karuzele u góry, bo lubi tą muzyczkę i ostatnio ładnie patrzy na te zwierzątka przypięte i czasami jakieś dźwięki do nich wydaje [emoji23] ale ogólnie to staram się cos porobić tez w domu.. czy z nim na rękach [emoji28]czy go kładę w pokoju, w którym jestem np.skladam ubranie [emoji5] albo zostawiam w tej kołysce samego.. zawsze krzyczy jak mu sie znudzi i chce na ręce do mami[emoji16]czas bardzo szybko leci.. rzeczywiście moze wyciągnę już powoli matę[emoji33][emoji5]

Aha, używam dwójek pampersow już sporo czasu, jedynki bardzo krótko,podobnie jak Karolina wolę jak są wyżej - i żeby nie przeciekały górą czy kupa nie wyłaziła za czesto [emoji16]
O moja też dziś w nocy taką zrobiła że i w pampersie i poza na plecach i do tego jeszcze przy ściąganiu pampersa przewijak w kupce [emoji28] Po nowym mleczka już coraz lepiej i tak to śpi cały dzień (z przerwami na przebranie i jedzonko), wieczorem i w nocy budzi się bo pierdzi nieprzyjemnym zapachem i boli ją.. później śpi i dziś o 5:30 do 7:30 płacz i krzyk i wszystko na zmianę, boli brzuch bo kopę robi, jak już zrobi to dalej płacze bo brzuch dalej, później znowu głodna choć jadła godzinę temu a dziś jeszcze mleko wylała i już przed 7ą to płakała ze zmęczenia. I tak od 2 dni już, ale przedtem płakała od 4ej do 9ej rano nawet

Myślę że te gazy to że brzuch i organizm się oczyszcza z tamtego mleka nie wiem..
No ale wczoraj była zielona kupa, dziś musztardowa także do przodu, tylko dalej te grudki czy to śluz nie wiem juz sama.. [emoji17]
Ale o niebo lepiej na tym mleczku!! I tamto strasznie smierdzialo tuż po przygotowaniu (jak skisniete zapach mialo..) później i mała tym pachniała.. teraz jest lepiej [emoji4]
 
Ostatnia edycja:
Do góry