reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania 2019!

reklama
U mnie poszlo o ... kase, mowilam, ze nie wiadomo, czy nie bede pracy szukac, ze u nas ciezko, to mi powiedzial, ze widocznie sie do niczego nie nadaje, ze jestem niepowazna i dziecka chce a bede bez pracy, zebym spadala, ze juz wiecej ze mna do lozka nie pojdzie wiec powiedzialam, ze sie wyniose, to powiedzial ok papiery wysle poczta
 
Dobrze nie jest, właśnie dziś odwołałam rehabilitację bo mam prądy i to w terminie inseminacji.
Wiem że w ciąży będę bardzo cierpieć przez kręgosłup ale podejmuję świadomie tą decyzję. Nie wiem w jakim stanie będę po ,zakładam operację.
Ale moje marzenie jest silniejsze.
Nie potrafię zrezygnować nawet z tego powodu. Twardym trza być :)
Ja tez mam plecyki i staw biodrowy. No ale.. wozek sie pcha a nie dźwiga ;) damy radę hehehe
 
reklama
U mnie poszlo o ... kase, mowilam, ze nie wiadomo, czy nie bede pracy szukac, ze u nas ciezko, to mi powiedzial, ze widocznie sie do niczego nie nadaje, ze jestem niepowazna i dziecka chce a bede bez pracy, zebym spadala, ze juz wiecej ze mna do lozka nie pojdzie wiec powiedzialam, ze sie wyniose, to powiedzial ok papiery wysle poczta
To są tylko słowa. Owszem ranią, ale to przez to że wszystkie tu pary żyją w ogromnym napięciu. Seks na zawołanie, stres oczekiwania na test , stres bo się nie udało, zbieranie sił i znowu to samo. To normalne że puszczają wam nerwy
 
Do góry