Cześć dziewczyny mam pytanie bo przyszły te moje witaminy i testy owulacyjne tylko gapa że mnie i nie zapytałam Was czy czasem te testy nie mają różnej czułości tak jak ciążowe? I rozumiem że owulacja jest ja kreska testowa jest bardziej wybarwiona niż kontrolna? Doradzcie proszę bo nigdy ich nie robiłam. Wiecie jakieś dziwne rzeczy się dzieją bo zawsze przed @ puchlam a teraz wręcz schudłam, a węch mam jak pies myśliwski i nie nie wiąże tego z ciążą bo okres pewnie nadejdzie jutro lub w niedzielę ale boje się co się dzieje.
A co do mężów, partnerów ja myślę że oni czasem nie rozumieją jak bardzo nam zależy, jak smutno nam jest kiedy wiemy, uchwycimy dzień owulacji a oni "są zmęczeni", kobieta ma większą świadomość uciekającego czasu i bynajmniej w moim przypadku przytulasy odkąd staramy się o dziecko to bardziej zadanie niż romantyczność dlatego chciałbym szybko zajść bo to nie fajnie jest.