reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2020

Ja polecam sobie i córce smarować usta pomadką z Sylveco ale tylko tą brzozwą, bo niby każda ma betuline ale tylko ta z brzozą tak działa że od kiedy stosuje nie mialam opryszczki a potrafilam miec okropne. Poczytaj bo ja to znalazłam z internetu. Mało inwazyjne a pomaga, nietsety jak Ci już wychodzi to raczej nie pomoże ale później zapobiegawczo zawsze mozna spróbować.

@Inofs trzymam kciuki, grunt że dzidziuś żyje, trzymaj sie mocno, póki tam jesteś to Ci pomogą, w domu już tak nie uleżysz, mnie sama brzuch boli dzisiaj konkretnie nie wiem od czego, może się rozciąga, dasz rade :*
 
reklama
Wolałabym być w domu... Tęsknię za Synem i on też tęskni. Ale każdy krwotok może pociągnąć dziecko więc wiem, że trzeba leżec. A i tak powiedział, że teraz natura ma decydujący wpływ.
 
Ja zgubilam 20kg....i sie nacieszylam 4miesiace..i bach...ciaza:D..ale chetnie pomoge w planowaniu treningow..cwiczeniach...ktore kazdy dostosuje do siebie:D bedzie super:D będziemy wrzucaly swoje przemiany..chodakowska sie schowa.....zrobimy beznej mega progres i bedzie hajs xd...:D
To tak jak ja ponad 20 kg zrzucone wreszcie prawie wymarzona sylwetka i bach ciąża. A w przyszłym roku ślub;)
 
Ja też chciałam podobnego kupić ale rozsądek powiedział stóp bo dostaje zdj od siostry męża będzie chrzestna i wole nic nie kupować bo ona już z pewnością coś kupiła.
Limonka ile miał Twój krwiak?
Moj był bardzo duży, po trzech tygodniach miał 8x3 i lekarz powiedział, że za duży żeby na tym etapie się wchłonął. Dwa dni temu miałam bóle brzucha, a wczoraj wieczorem zaczęlo się krawienie, na szczęście już nie kolejny krwotok, ale takie umiarkowane i ciemną krwią. Leżę i czekam na to co będzie dalej, ale wyraźnie krwawienie się zmniejsza. U mnie też ryzyko poronienia wysokie, ale lekarze mówią, że krwiaki powstałe po 8-9 tygodniu zwykle lepiej rokują niż te wcześniejsze. Dużo stresu przed nami, więc trzymaj się mocno!
 
Moj był bardzo duży, po trzech tygodniach miał 8x3 i lekarz powiedział, że za duży żeby na tym etapie się wchłonął. Dwa dni temu miałam bóle brzucha, a wczoraj wieczorem zaczęlo się krawienie, na szczęście już nie kolejny krwotok, ale takie umiarkowane i ciemną krwią. Leżę i czekam na to co będzie dalej, ale wyraźnie krwawienie się zmniejsza. U mnie też ryzyko poronienia wysokie, ale lekarze mówią, że krwiaki powstałe po 8-9 tygodniu zwykle lepiej rokują niż te wcześniejsze. Dużo stresu przed nami, więc trzymaj się mocno!

O, to podobny do mojego. Bierzesz jakieś leki? Powodzenia!
 
Tak, progesteron, heparynę w zastrzykach, acard 150, tardyferon na anemię po krwotoku, magnez rozkurczowo na brzuch. Tyle, że ja juz brałam zanim pojawił sie krwiak, bo miałam 3 poronienia z powodu zakrzepów.

Mi akard kazali odstawić. Krwotok miałam w poniedziałek, wczoraj było mniej a dziś znów krew po tym jak pochodzę. I do tego nie jest ciemna taka jak powinna być. To co mnie dziwi to to, że w pt było na usg ok a w poniedziałek masakra..

Nie wiesz, czy to, że ta krew teraz u mnie nie jest ciemna to znaczy że krew tam ciągle napływa?
 
reklama
Mi akard kazali odstawić. Krwotok miałam w poniedziałek, wczoraj było mniej a dziś znów krew po tym jak pochodzę. I do tego nie jest ciemna taka jak powinna być. To co mnie dziwi to to, że w pt było na usg ok a w poniedziałek masakra..

Nie wiesz, czy to, że ta krew teraz u mnie nie jest ciemna to znaczy że krew tam ciągle napływa?
Pewnie odstawili acard bo jeszcze masz świeży krwotok. Ja tez miałam i to taki konkretny, w 9 tygodniu. Zalałam dosłownie całą podłoge na SOR, choć przed wyjściem z domu obwiązałam sie najgrubszym ręcznikiem jaki miałam, koszmarne to było, a po godzinie przeparadowałam przez ten sam SOR do domu, bo stwierdzili, że pękł mi żylak w macicy i krwotok właśnie sie kończy. Ludzie przecierali oczy ze zdziwienia. Krwiak pojawił się dopiero po tym krwotoku, z niewydalonych resztek krwi. Jeśli kilka dni wcześniej na USG nie miałaś krwiaka, to pewnie nie on jest przyczyną krwawienia, tylko jakiś żylak lub coś innego, a krwiak pewnie tworzy się z niewydalonych resztek, tak jak u mnie. Ale tego do końca nikt nie wie, lekarze zwykle mówią o krwawieniach z niewyjaśnionych przyczyn.
 
Do góry