Dwa lata temu ciąża obumarła w 8tc serce przestało bic. Leżałam w szpitalu przed trzy dni wywoływały poronienie, aż skończyło się zabiegiem no nie wszystko się oczyściło. Dwa dni przed tą nieszczęsną wizyta robiłam badania i wszystko książkowo było [emoji26] w marcu 2019 ciąża biochemiczna później infekcja i mnie i u męża teraz mąż ma problemy przez to i stoimy w miejscu.
Lekarz zalecił mi badania po poronieniu cześć robiłam sama. Teraz jeśli zajdę w ciążę mam brać duphaston, luteinę dopochwowo i heparyne. Taka moja historia. Tyle czasu minęło, a ja dalej sobie nie radzę z tym. Swoje trzeba przepłakać. Gdyby można było się starać to co innego, a tu mamy pod górkę od roku i nic nie jest lepiej.