reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
Dziewczyny a ja się dziś załamałam . Pisałam Wam wczoraj że synek mi dostał zaostrzenia astmy a dziś dostał temperatury 🙈
Poszłam z nim do lekarza dostał końskie dawki leków i jak do jutra nie pomogą to do szpitala musimy jechać 😭
Jejku biedulek 😔😔 trzymam kciuki aby pomogły leki ❤️❤️❤️ i obeszło się bez paskudnego szpitala, 🙄
 
Dziewczyny a ja się dziś załamałam . Pisałam Wam wczoraj że synek mi dostał zaostrzenia astmy a dziś dostał temperatury 🙈
Poszłam z nim do lekarza dostał końskie dawki leków i jak do jutra nie pomogą to do szpitala musimy jechać 😭
Trzymam kciuki zeby sie polepszylo u nas na szczescie jest juz poprawa . Ile synek ma lat ?
 
Przy pierwszym porodzie na traku słyszałam teksty, dlaczego nie chodziłaś na szkołe rodzenia, to co ty robiłaś całą ciążę jak i tak nic lepszego nie miałaś do roboty, leżałaś i ładnie pachniałaś.?! Czego się drzesz przecież musi boleć.! Sama chciałaś więc czego wyjesz..! Szczerze te teksty mi w niczym nie pomagały, dzięki bogu była zmiana i akurat zmianę miała moja położna od pani ginekolog do której chodzę ❤️ po porodzie mały strasznie płakał w nocy, przyszła pielęgniarka naciskała na piersi i mówi przecież Ty mleka nie masz, to czego męczysz te dziecko po leko idź, poszłam na noworodki po mleko i tam usłyszałam, że mam nie iść na łatwiznę i karmić piersią, wróciłam i usłyszałam, że nawet mleka nie potrafię załatwić, przyniosła mi herbatkę i mleko rano na obchodzie kazały mi tą herbatkę wymienić, poszłam mówię, że chciałam wymienić na świeża pytają się kiedy brałam mówię, że dostałam w środku nocy, to odesłały mnie z tą herbatka, bo one nie będą mi non stop wymieniać jak ta jest dobra, a w pokoju usłyszałam czy ja jestem poważna, że chce dać do picia dziecku coś co leżało tyle godzin...
Wróciłam do domu tak przeorana psychicznie, że nie cieszyło mnie w ogóle, to że jestem w domu z dzieckiem, tylko siedziałam i płakałam.. Ale byłam młoda i głupia, teraz przy drugim porodzie obiecałam, że nie dam się tak traktować, ale drugi poród, to niebo, a ziemia, trafiłam na taką położna niczym anioł ❤️ mleczko dostałam jak tylko przyszłam na salę i z góry miałam powiedziane, że jak będę bardzo zmęczona i będę chciała troszkę pospać w nocy, to przyjść po butelkę z mlekiem i nawet się nie zastanawiać, ale akurat nie było takiej potrzeby i mały był tylko na cycusiu, do domu wróciłam pełna życia i szczęśliwa ❤️
niewierze w to co czytam. Masakra. Ja jestem osobą spokojną, ale jak ktoś mi zajdzie za skórę to pamiętam. Nie spodziewałam się, że może to tak wyglądać. Myślę, że jak bym którąś z Pań tych co się tam do mnie odnosiły po porodzie spotkała. Nie szczędziła bym w słowach 😐
 
reklama
Do góry