reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

☀️🍒 W czerwcu czas na wielkie zmiany, dwie kreseczki wysikamy 🍒☀️

reklama
Wchodzę w najbardziej dłużący się czas cyklu. Dziś 1dpo 😂 mam wrażenie jakbym miała testować za rok
Ja dzisiaj 4dpo, ale powiem Ci, że jakoś w tym cyklu mega spokojnie podchodzę do wszystkiego. Testy owu robiłam raz dziennie, dopiero jak dzień przed pikiem zaczęły cirmniej to robiłam 3 razy dziennie, więc zużyłam tylko 10 testów owu a nie 30 jak w maju 🙈 i jakoś teraz też na spokojnie, nie myślę dużo o testowaniu itp., a jeszcze w piątek wyjeżdżam z moją 11 letnia siostrą i moja rodzinka na koncert do Krakowa, więc od czwartku do niedzieli zleci szybko 😁 potem dwa dni i testowanie 😁
 
Ja dzisiaj 4dpo, ale powiem Ci, że jakoś w tym cyklu mega spokojnie podchodzę do wszystkiego. Testy owu robiłam raz dziennie, dopiero jak dzień przed pikiem zaczęły cirmniej to robiłam 3 razy dziennie, więc zużyłam tylko 10 testów owu a nie 30 jak w maju 🙈 i jakoś teraz też na spokojnie, nie myślę dużo o testowaniu itp., a jeszcze w piątek wyjeżdżam z moją 11 letnia siostrą i moja rodzinka na koncert do Krakowa, więc od czwartku do niedzieli zleci szybko 😁 potem dwa dni i testowanie 😁
A to ja w poprzednim cyklu tak na luzie, a w tym strasznie się wewnętrznie nakręcam. Staram się to opanować no ale póki co słabo mi idzie… trudniej mi będzie przyjąć porażkę na klatę jeśli się nie uda.
W najbliższym czasie będzie dosyć intensywnie, mamy sporo planów w tym odświeżenie domu więc liczę na to że jakoś to zleci ☺️
 
reklama
A to ja w poprzednim cyklu tak na luzie, a w tym strasznie się wewnętrznie nakręcam. Staram się to opanować no ale póki co słabo mi idzie… trudniej mi będzie przyjąć porażkę na klatę jeśli się nie uda.
W najbliższym czasie będzie dosyć intensywnie, mamy sporo planów w tym odświeżenie domu więc liczę na to że jakoś to zleci ☺️
Ja podchodziłam luźno, ale im bliżej tego 10-11dpo to kusiło testować, co też uczynilam a nie miałam 😏 no życie, aczkolwiek i tak jest lepiej jak w maju, tam to miałam to w głowie non stop, teraz nie, chyba z racji tego, że jednak jest mała szansa w tym cyklu niestety.
 
Do góry