reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2026

Hej dziewczyny, dla przypomnienia u mnie beta 07.07. - 441
09.07. - 405
Wczoraj 10.07. - 407
Za poleceniem lekarza dziś rano stawiłam się w szpitalu, po wstępnych badaniach na usg widać ciąże pozamaciczną w prawym jajowodzie.. Także kładą mnie na oddział i czekam na dalsze kroki, trzymam za was kciuki może i mi się kiedyś uda, powodzenia. ❤️‍🩹
Bardzo mi przykro! Szybkiego powrotu do zdrowia 🥺❤️
 
reklama
Hej dziewczyny, dla przypomnienia u mnie beta 07.07. - 441
09.07. - 405
Wczoraj 10.07. - 407
Za poleceniem lekarza dziś rano stawiłam się w szpitalu, po wstępnych badaniach na usg widać ciąże pozamaciczną w prawym jajowodzie.. Także kładą mnie na oddział i czekam na dalsze kroki, trzymam za was kciuki może i mi się kiedyś uda, powodzenia. ❤️‍🩹
Przykro mi, przechodziłam to w 2016 roku , wiem co czujesz ! Trzymam kciuki żeby wszystko się udało bez zabiegu 🥰🥰
 
Każda kobieta inaczej przechodzi ciążę. W pierwszej ciąży od samego początku tak mnie bolały piersi, że musiałam robić na nie zimne okłady, bo ból był straszny. Mdłości? Kochana nie mogłam otworzyć lodówki, bo jej zapach dla mnie był straszny. Miałam bardzo podobnie jak ty. Wyluzuj, odpal film i na spokojnie czekaj do wizyty.
Ja też tak miałam w pierwszej ciąży. Mój mąż musiał pić kawę w łazience, bo nie mogłam jej nawet powąchać. A ja kocham kawę. W tej jest lepiej. Gorzej po południu. Zmęczenie i senność okrutna, piersi bolą, brzuch czasem ciągnie. Teraz mam problem, bo na usg jeszcze niewiele będzie widać, ale jutro muszę iść do lekarza i porozmawiać o tym, czy nie powinnam iść na zwolnienie. Pracuję w żłobku i myślałam, żeby poczekać na potwierdzenie ciąży i dopiero w sierpniu iść na zwolnienie, ale ciągle są jakieś wirusy i trochę się boję, że coś mnie dopadnie.
 
Ja już bym chciała być po tym USG
Ja też tak miałam w pierwszej ciąży. Mój mąż musiał pić kawę w łazience, bo nie mogłam jej nawet powąchać. A ja kocham kawę. W tej jest lepiej. Gorzej po południu. Zmęczenie i senność okrutna, piersi bolą, brzuch czasem ciągnie. Teraz mam problem, bo na usg jeszcze niewiele będzie widać, ale jutro muszę iść do lekarza i porozmawiać o tym, czy nie powinnam iść na zwolnienie. Pracuję w żłobku i myślałam, żeby poczekać na potwierdzenie ciąży i dopiero w sierpniu iść na zwolnienie, ale ciągle są jakieś wirusy i trochę się boję, że coś mnie dopadnie.
Raczej bym poszła, bo wiadomo jak to jest w żłobku.
 
Ja już bym chciała być po tym USG

Raczej bym poszła, bo wiadomo jak to jest w żłobku.
No właśnie chciałam iść szybko, właśnie ze względu na choroby i jednak nadźwigać też się muszę, ale już jak będzie wiadomo, że serduszko bije itd., bo wiadomo jakie są początki. A obawiam się, że moja szefowa nie będzie zadowolona 🙈
 
Ja też tak miałam w pierwszej ciąży. Mój mąż musiał pić kawę w łazience, bo nie mogłam jej nawet powąchać. A ja kocham kawę. W tej jest lepiej. Gorzej po południu. Zmęczenie i senność okrutna, piersi bolą, brzuch czasem ciągnie. Teraz mam problem, bo na usg jeszcze niewiele będzie widać, ale jutro muszę iść do lekarza i porozmawiać o tym, czy nie powinnam iść na zwolnienie. Pracuję w żłobku i myślałam, żeby poczekać na potwierdzenie ciąży i dopiero w sierpniu iść na zwolnienie, ale ciągle są jakieś wirusy i trochę się boję, że coś mnie dopadnie.
Och! Ja przed zajściem w tą ciążę ( między żłobkiem a pracą mam złote łuki) i kawa iced caramel latte to była codzienność. Teraz? Wącham i mi się cofa. 🤣 W poprzedniej ciąży jak mąż smażył mielone mięso na spaghetti to siedziałam na balkonie a finalnie zjadłam kluski z sosem bo mięso było bleee, teraz przy życiu i tych mdłościo-wymiotach ratuje mnie colka cherry albo moutain dew niestety taka zachcianka 😅🤷🏻‍♀️
 
No właśnie chciałam iść szybko, właśnie ze względu na choroby i jednak nadźwigać też się muszę, ale już jak będzie wiadomo, że serduszko bije itd., bo wiadomo jakie są początki. A obawiam się, że moja szefowa nie będzie zadowolona 🙈
Ja jak się dowiedziałam o ciąży to poszłam na zwolnienie po pierwszej wizycie ale od lekarza rodzinnego, za długo starałam się o dziecko żeby przez jakieś dźwiganie czy stres ją stracić.
 
reklama
Do góry