reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

Jedna drzemka 12-14, mycie i zasypianie kolo 21, chociaż zasypia tak 21:30/22.

Zastanawiam się czy nie za mało snu, bo łącznie wychodzi jakieś 11,5h.
A gdybym go nie budziła z drzemki to by spał dalej, tylko potem na noc jest gorzej.
A ile Twój syn ma lat ? Bo pominęłam tą informację.
 
reklama
Teoretycznie jest opcja jeszcze, że się znudzi oglądaniem ścian, zmęczy i zaśnie.
Ale np ja byłam przypadkiem, że im bardziej zmęczona tym głośniej wyłam i byłam coraz gorsza. :/
 
Moze powoli sam tez pokazywac, ze to dla niego dlugo juz spania i niedlugo zrezygnuje z drzemek, niby wczesnie, ale kazde dziecko jest inne.. wtedy tez moze chciec wczesniej zasypiac i zacznie padac Ci o 20 np
 
Teoretycznie jest opcja jeszcze, że się znudzi oglądaniem ścian, zmęczy i zaśnie.
Ale np ja byłam przypadkiem, że im bardziej zmęczona tym głośniej wyłam i byłam coraz gorsza. :/
Jak zacznie wyć ro zareaguję, ale no własnie moim zdaniem on się rozbudza zamiast zasypiać.
A jakby samego go odlozyc na czas zasypiania to wchodzi w gre, czy bedzie wstawac?
W sensie samego w pokoju? Będzie wycie, to jeszcze zupełnie nie ten etap.

Najlepsze jest to, że jak go usypia niania to on robi papa zabawkom, kładzie się i śpi 🤷‍♀️
Więc niby potrafi, zna mechanizm, potrafi zasnąć szybko. Dla mnie bardzo długo zasypianie na drzemki było cięższe niż nocne, bo na noc to wiedzialam, że prędzej czy później padnie, ale teraz się odwrócilo, na drzemkę zasypia szybciej, a na noc jest cały cykl i to codziennie jest bardzo podobnie. Jeżeli zaśnie przy butli zanim się skonczy zawartość, to już spi i nie ma problemu, ale jeżeli nie zaśnie, a butla się skończy, to zaczynamy cyrk z kręceniem się, stawaniem na głowie itd. I ja nie mam problemu z tym, żeby go poprzytulac, poczytać, nawet ponosić, lulac, śpiewać. Mam problem z tym, że to zajmuje strasznie dużo czasu i często jest tak, że ja już w głowie świętuję sukces, a on otwiera oczy i zabawa zaczyna się od nowa. Tak jakby nie czaił tego, że jak zamknie oczy i się pokołysze to samo mu się uśnie nawet bez wysiłku.

Ale z drugiej strony może to ten etap, o którym mi się wyświetlają rolki na instagramie, ze rodzic jest taki wymęczony po tym usypianiu 🤣 nie ukrywam, że jak załapie zasypianie i odrzuci butlę to będę świętować, może to do tego doprowadzi tak końcowo. Tylko po prostu ja bym sobie coś jeszcze poczytała jak on zaśnie, bo w dzień nie mam kiedy, a jestem wtedy tak zmęczona, że też zasypiam od razu.
 
reklama
Moze powoli sam tez pokazywac, ze to dla niego dlugo juz spania i niedlugo zrezygnuje z drzemek, niby wczesnie, ale kazde dziecko jest inne.. wtedy tez moze chciec wczesniej zasypiac i zacznie padac Ci o 20 np
Może, ale póki co sam woła o drzemkę i widzę, że o 11:30 już jest zmęczony, wiec jeszcze potrzebuje. Jak nie robi drzemki to spokojnie do 20 wytrzyma, ale niech zrezygnuje z niej sam, nie ma problemu, nawet lepiej, bo będziemy bardziej mobilni jak nie będzie tego musu, że trzeba wrocić do domu na spanie.
Bardziej się zastanawiam czy po prostu od 14 do 21 nie jest za małe OA i może nie jest zmęczony, ale i tak już obcięlam drzemkę z 14:30 na 14, przesunęlam usypianie z 20:30 na 21 i nie widzę róznicy. Zobaczymy, te drzemki nie są na siłę.
 
Do góry